Jak się okazuje fabryczna płytka wcale nie jest taka prosta, ponadto są na niej niestety pewne zależności między wyjściami dekodera, co uniemożliwia ich swobodne mapowanie.
Żeby nie było wątpliwości przód lokomotywy to przedział silnikowy, tył to kabina.
Na płytce w modelu znajdują się pola lutownicze z wyjściami AUX1, AUX2 i dwa AUX3.
Na początek sprawa prosta, te dwa AUX3 to oświetlenie kabiny (po dwa pola po bokach od spodu płytki w kabinie), można wlutować ledy dołączone do modelu, pasują. Co prawda AUX3 w standardzie NEXT18 to wyjście logiczne, ale sterujemy nim normalnie mapując dowolny przycisk do załączania tego wyjścia.
Ciekawie robi się z AUX1 (dwa pola z przodu na środku) i AUX2 (dwa pola blisko środka od spodu płytki w kabinie).
Wyjścia te działają odwrotnie, tzn. nie załączają żadnego światła (podłączone do nich światła załączają się z przyciskiem F0), tylko wyłączają już świecące: AUX1 wyłącza światła przód, AUX2 wyłącza światła tył. Te wyłączenia nie wynikają niestety z ustawień dekodera, tylko z połączeń na samej płytce. Żeby było ciekawiej, to podłączenie do nich świateł czerwonych powoduje błędne działanie świateł, tzn. światła czerwone świecą się razem z białymi w kierunku jazdy. Można podłączyć światła czerwone odwrotnie (tylne do pól z przodu, przednie do pól z tyłu), wtedy mamy możliwość jazdy z załączonymi właściwymi światłami białe/czerwone, bądź tylko same czerwone, nie ma możliwości jazdy z samymi białymi.
Co ciekawe, jeżeli zrezygnujemy ze świateł czerwonych, a pola AUX1 i AUX2 wykorzystamy do świateł manewrowych, to wszystko będzie działać, a załączenie świateł manewrowych spowoduje automatyczne wyłączenie świateł białych, bez żadnych dodatkowych ustawień w dekoderze.