• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny (moje) Wagony towarowe Reno0

OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#41
Model w skali 1/43,5 w 1/35 to by się na tej platformie nie zmieścił, a w 1/48 to platforma chyba była by za szeroka. Tutaj na tej platformie gąsięnnice wystają poza obrys wagonu. Trochę te zdjęcia są ciemne, a bardzo chciałem pokazać właśnie te gąsięnnice wystające poza wagon. Jak będzie jeszcze okazja to powtórzę tą sesję zdjęciową, może efekty będą lepsze.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#43
Atlas. Model kupiłem na giełdzie w Warszawie. Wypuścili całą serię pojazdów wojskowych w tej skali. Wejdż na allegro, modele wojskowe, pod temat inne skale.
 

Greif1

Znany użytkownik
club 0
Reakcje
1.016 1 0
#44
no to może troszkę podpowiem, jako że to bardziej mój "konik", z Tygrysem dokładniej było tak że posiadał 3 rzędy kół i normalne gąsiennice uniemożliwiały transport w normalnej skrajni, dlatego niemce jak to mają w zwyczaju aby sobie utrudnić życie zrobili "obejście " w postaci demontażu ostatniego rzędu kół, wymianie gąsiennic na transportowe i demontaż osłon bocznych- przednie i tylne błotniki wyposażono w składane "końcówki" na czas transportu.
w/w model to akurat późna wersja Tygrysa i tutaj mamy zmianę ponieważ wprowadzono w tym modelu koła z tzw. wewnętrzną amortyzacją ( mniejsza ilość gumy niezbędna do produkcji - a w ramach oszczędności) nazywane często też "stalowymi" i usunięto 3 szereg (gwoli wyjaśnienia tak łopatologicznie- pierwsze koło w starym modelu to "bliźniak"[dwa koła koło siebie- wąski rozstaw] + 1 zewnętrzne, następne koło to szeroki rozstaw + 1zewnętrzne i tak dalej...
kilka fotek do tematu:
prawdopodobnie w czasie zjazdu, jak widać wczesna wersja (widać piasty ostatniego zdemontowanego rzędu kół) i ściąganie gąsiennic bojowych:
29wl36d.jpg
tutaj panowie męczą się z majgnięciem gaski :D
BF_106.jpg

tigercingolipiccoliterno.jpg

Яндекс.Фотки_-_2017-02-05_19.26.11.png
Яндекс.Фотки_-_2017-02-05_19.26.22.png
Яндекс.Фотки_-_2017-02-05_19.26.39.png

kilka fotek (zdjęcia z internetu )
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#46
To i wagon też trzeba by było zrobić w tej skali, nie wiem czy jest sens wytworzenia Tygrysa i wagonu w ilości po 1 szt, a takie pytanie się nasuwa, żadna firma modelarska nie robi Tygrysa w tej skali?, bo inne czołgi to i owszem.
 

Greif1

Znany użytkownik
club 0
Reakcje
1.016 1 0
#47
w 1/48 szeroką ofertę mają Tamiya i kilka innych firm np Hobby Boss jest też kilka firm produkujących dodatki do 48 ale szału na tą skalę nie ma.
 

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
758 12 1
#48
Tygrysa w 1/48 robią dwie firmy: Tamiya i AFV Club. Oba maja praktycznie identyczne wymiary: szerokość całkowitą: 77mm, szerokość kadłuba (czyli wersja "do transportu"): 66mm, różnice są pomijalne. Do wersji wczesnej, ze zdemontowanymi zewnętrznymi rzędami kół pasuje tylko Tamiya, do wersji późnej najlepiej kupić produkt AFV Club, bo ma od razu wykonany zimmerit (takie żłobkowane "coś" nakładana na pancerz, widać to na przedostatnim zdjęciu Greifa, z tyłu kadłuba czołgu), który miały fabrycznie nakładane wszystkie późne wersje czołgu. W modelu Tamiya trzeba to albo dokupić albo dorobić samemu. W skali 1/45 tych konkretnie czołgów nie produkuje nikt (a przynajmniej nie słyszałem o żadnym modelu w tej skali). Zmierzyłem też szerokość 3 różnych wagonów towarowych Lenza, za każdym razem wyszła mi szerokość 63mm. Zaryzykuje twierdzenie, że Tygrys w skali 1/48 sprawdzi się w roli ładunku na platformie chyba całkiem dobrze, tym bardziej że konwersja modeli na wersję "transportową" jest bardzo łatwa.
 

Greif1

Znany użytkownik
club 0
Reakcje
1.016 1 0
#49
z wyjątkiem gąsiennic, avf w 1/35 ma w ofercie wersje do transportu ale w 48 będzie gorzej, oczywiście można zrobić wersje bojową, jak będę w domu poszukam zdjęć. Gdzieś miałem fotkę kompletnego, przypuszczalnie po za terenem niemiec lub rejonu zeletryfikowanego gdzie nie było skrajni wozili je bez demontażu.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#50
Kolego Macieju. Chyba nie chcesz włożyć Tygrysa na platformę od Lenza , obojętnie czy tę dłuższą, czy też krótszą.Jedna ma ładowność 7,5 tony, a ta druga 12,5 tony. Do przewozu Tygrysa to tylko platforma 6 osiowa od firmy Kiss. Ma szerokość 70,5mm a i tak gąsiennice na tym modelu którego wrzuciłem zdjęcie powyżej wystają poza obrys tej platformy, nie mówiąc już o samym ciężarze tego czołgu. Tak że zapomnij o platformach Lenza, jeżeli ma to wyglądać realistycznie. Nawet w skali 1/48.
 

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
758 12 1
#51
Chodziło mi nie tyle o konkretne platformy Lenza (wiem, że absolutnie się nie nadają) tylko o odniesienie szerokości modelu w skali 1/48 do szerokości typowych wagonów w skali 1/45. W sumie to chyba o to pytał Hico.

Natomiast modele Kiss to chyba skala 1/43,5, więc problem "ładunku" całkowicie rozwiązuje ten model produkcji Atlas, o ile rzeczywiście trzyma wymiary. W skali 1/43,5 kadłub tygrysa powinien mieć szerokość ok. 72mm, szerokość całkowita w wersji "transportowej" to ok 75mm (gąsienice transportowe nieco wystają poza obrys kadłuba. Warto też wskazać na jeden istotny szczegół (świetnie zresztą widoczny na zdjęciach pokazanych przez Greifa) - gąsienice "normalne" powinny być przewożone na tej samej platformie co czołg. Z reguły były rozłożone płasko pod kadłubem (to widać na zdjęciach), ale ja widziałem też zdjęcia, na których były one "zwinięte w rulon" i ułożone na jednym końcu platformy.
 

Greif1

Znany użytkownik
club 0
Reakcje
1.016 1 0
#52
w rulon prawdopodobnie były wożone razem z kompanią remontową (miała na stanie dźwig umożliwiający rozładunek ) natomiast w trakcie dowozu w rejon rozmieszczenia, już tylko dpo czołgiem. Kolejna porcja fotek które kiedyś wygrzebałem
2f37eb8a2c6accdd3bc50d3cf03e2207.jpg
8c16a7a8c2e5c567e531f7e820f6f838.jpg
29le7p0.jpg
87ead5430a497fb9498a9be1e01e7616.jpg
503312vergleich1.jpg
ca71bd315ec2df4069e6a61d699d733d.jpg
caf87c55eaf33ba592675203d95834da.jpg
dfea40191b557b7ee0c70c1db463f57b.jpg
e2227701e7760bffae01822fc054a46a.jpg
image229.jpg
Panzer_VI_Tiger_tank_schwere_panzer_abteilung_502.jpg
Tiger_I_bahn.jpg
Tiger_I_crew_rail_transport.jpg
Tiger_I_rail_transport.jpg
Tiger_rail_3.jpg
Tiger_rail_4.jpg
Tiger_tank_schwere_panzer_abteilung_503_233.jpg
Tiger_zimmerit_rail_transport.jpg
TigerE_verladekette_transport.jpg
Tigers_on_rail_car.jpg

Pozdrawiam
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
498 4 0
#56
Widzę, że Reno0 ma uwagi do realizacji swojego zamówienia na wapniarkę, jak przypuszczam złożonego u schnellenkamp'a, mam rację?
Niestety ja też mam niesmak po realizacji mojego zamówienia na taki wagon, co ciekawe, zamówienie to bezpośrednio realizował Tomek Stangel. Nie wiem dlaczego wersja "muster" (tak mam napisane na pudełku) tego wagonu, dotarła do mnie z licznymi wadami, które wyraźnie widać na zdjęciu. Liczne odpryski farby, luźny element zawiasu od klapy. Wcześniej kupiłem sporo wagonów od Lenza i z Brawy i nigdy nie miałem takiej sytuacji, jak z tym modelem. Osobiście zraziłem się do tego producenta. :(
 

Załączniki

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
4.043 67 3
#57
Powiem szczerze wolałbym kupić taki wagon w proszku i sam sobie go poskładać i pomalować. Kosztował by pewnie mniej a czas realizacji zależał by wyłącznie ode mnie.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#58
Kolego Jacku. Tylko nie wiadomo czy taki wagon jest w zestawie do samodzielnego złożenia. Kolego Papierz, nie chciałem cie zasmucać, więc miałem zamiar nie odpisywać na temat tego Twojego wagonu, ale jednak postanowiłem zabrać głos w tym temacie. Mnie na tym zdjęciu najbardziej zaintrygował ten kurz na tych włazach, bardzo dobrze widoczny, porównaj moje zdjęcia i Twoje, skoro ja na swój wagon czekałem tak długo, i odebrałem go w pudełku,jako nówka sztuka, więc firma nie przetrzymuje modeli takich wagonów na półkach, tylko je sprzedaje od ręki, ten na zdjęciu wygląda jakby był już w użyciu, czyli kupiony z drugiej ręki, na jakiejś giełdzie. Więc z oskarżeniami wobec firmy Schnellkamp byłbym ostrożny. Ja swój wagon zamówiłem poprzez znajomego którego córka mieszka w Niemczech, podałem numer katalogowy, prawdopodobnie ta pani zamawiając wagon w firmie podała numer [ 23150 ] zamiast napisać [23150 - 0 ] mała różnica, ale bardzo istotna, bo to zero oznaczało wagon bez opisów, następne cyfry po myślniku typu 1,2,3 oznaczają z jakim numerem inwentarzowym chcemy zakupić wagon, z pomostem lub bez, a skoro wagon był zamówiony z terenu Niemiec, więc wysłali taki z opisem. Co do dalszych losów Twojego wagonu, pozostaje Ci tylko zrobić na nim waloryzację,tak aby wagon wyglądał tak jak prawdziwy. Porozmawiaj z kol. Telewizor z sąsiedniego forum, On bardzo ładnie wykonuje waloryzacje taboru. Nie przepadam za ubrudzonym taborem, lecz może i ja bym się skusił na takie małe brudzenie tej mojej wapniarki. Napisz co Masz zamiar zrobić z tym wagonem. I jeszcze takie pytanie, co oznacza to słowo " muster"?.
 
Ostatnio edytowane:

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
498 4 0
#59
RenoO, ja ten wagon zakupiłem za pośrednictwem Tomka Stangla, który u producenta brał inne modele z nowej oferty i spytał mnie, czy się dołączę do zbiorczego zamówienia. Ten wagon Tomek odebrał osobiście na jednym z targów modelarskich, na którym panowie się spotkali, czyli ja też zamówiłem i nabyłem go poprzez znajomego. Zdecydowałem się na takie rozwiązanie, bo cena była niższa niż w sklepie internetowym i przy okazji ominęły mnie koszty dostawy, bo Tomek przywiózł ten wagon do siebie, a ja go od niego odebrałem. Wagon jest zakurzony, bo przez długi czas stał on na makiecie Tomka w Zgierzu, w otoczeniu której stale wykonywane są prace, podczas których m. in. powstaje pył. Natomiast wady wagonu musiały powstać wcześniej, bo nie przypuszczam, że pojawiły się one podczas transporty, ale z jakiego powodu, tego nie wiem. Mam więc podstawy do pretensji, które kieruję w stronę producenta. Mogłem reklamować ten wagon, ale ze względu na koszty związane z wysyłką do Niemiec, odpuściłem sobie. Stwierdziłem też, że wadliwe miejsca naprawię sam, np. poprzez waloryzację. Być może skorzystam z propozycji pomocy innej osoby, np. tej, o której wspomniałeś w swojej wiadomości.
Słowo "muster" w tłumaczeniu na polski oznacza: deseń, model, próbka, przykład, wzorzec, wzór. Kiedy Tomek powiedział mi, że ten wagon, który mi przywiózł jest wyjątkowy, bo w wersji muster, to sobie pomyślałem, że trafił mi się najlepszy model z całej serii. Niestety rozczarowałem się.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.676 14 6
#60
Kolego Papierz. Sam napisałeś że wagon stał na makiecie u Tomka, tak więc dalej nie wiemy gdzie powstały te uszkodzenia. Gdybyś otrzymał ten wagon prosto ze sklepu i wyglądał tak jak wygląda, to miałbyś wtedy 100% pewność że te ubytki to wina producenta lub sklepu, tutaj takiej pewności nie Masz. Wagon zapakowany w pudełko tyle takich zarysowań by nie posiadał. Nie bronię firmy Schnellkamp, ale stawiając jej zarzuty co do otrzymania wadliwego modelu, musisz mieć całkowitą pewność, że te uszkodzenia powstały na etapie produkcji i kontrola przepuściła taki wagon z uszkodzeniami i dopuściła go do sprzedaży. Ale może być też taka sytuacja że firma Schnellkamp pozbywała się modelu tego wagonu co go Otrzymałeś, obniżając cenę właśnie ze względu na te uszkodzenia widoczne na wagonie, sam napisałeś że słowo Muster oznacza [próbka, przykład, wzorzec]. Może stał na jakiejś wystawie jako model poglądowy który był prezentowany klientom do obejrzenia, wzięcia do ręki i stąd te powstałe uszkodzenia. Jeżeli nie jest to tajemnicą to podaj za jaką sumę go zakupiłeś. Ja za swój zapłaciłem 109 euro.
 

Podobne wątki