• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny (moje) Wagony towarowe Reno0

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.877 67 3
To co jest na stronie KM1 to platformy typu Ulm. Natomiast wagon Pola Maxi to coś zupełnie innego. W sumie z tego co widzę to nadwozie jest podobne do starszej wersji wagonu typu Stuttgart. Ale podwozie ma cechy wagonu budowy powojennej. Łożyska toczne i podwójne zawieszenie resorów. W efekcie wyszła ładna fikcja. Żeby wagon upodobnić do jakiejś znanej konstrukcji trzeba by zmienić konstrukcję podciągu z trapezowej na trójkątny. Części biegowe można też nieznacznie zmodyfikować.
264733_e.jpg
 

Kriz8

Aktywny użytkownik
Reakcje
521 5 3
To co jest na stronie KM1 to platformy typu Ulm. Natomiast wagon Pola Maxi to coś zupełnie innego. W sumie z tego co widzę to nadwozie jest podobne do starszej wersji wagonu typu Stuttgart. Ale podwozie ma cechy wagonu budowy powojennej. Łożyska toczne i podwójne zawieszenie resorów. W efekcie wyszła ładna fikcja. Żeby wagon upodobnić do jakiejś znanej konstrukcji trzeba by zmienić konstrukcję podciągu z trapezowej na trójkątny. Części biegowe można też nieznacznie zmodyfikować.
To jest wersja wagonu grupy Stuttgart, i to przedwojenna, ale widocznie z powojenną modernizacją układu biegowego. A Stuttgart, R(r) - konkretnie budowy wymiennej (Austauschbauart), na DB zaszeregowany jako R20. Jak model trzyma wymiary - nie mam pojęcia.
W skali 1:87 Brawa, na zlecenie LokoModel, wypuściła bodajże w 2018 roku model wagonu tego typu, w oznakowaniu PKP (epoka IIIb). Oczywiście w wersji bez powojennych modernizacji.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.645 14 6
Jacku. Zmierzyłem długość tego wagonu i wynosi ona : skrzynia ładunkowa mierzona po zewnętrznej stronie 243 mm, a długość wagonu ze zderzakami wynosi 265 mm, z tolerancją -2 mm. Nie mierzyłem długości tego wagonu suwmiarką, tylko linijką. Nie wiem jakie wymiary posiadał oryginalny wagon. Dziękuję koledze Kriz8 za rzeczowe wyjaśnienie.
 

Kriz8

Aktywny użytkownik
Reakcje
521 5 3
W sumie po zajrzeniu do Güterwagen (cz. 5) Carstens'a stwierdzam, że podwozie jednak jest "przeszczepione" z innego wagonu. Nie są tam wspomniane jakiekolwiek modernizacje układu biegowego, czy w zakresie wymiany łożysk, czy zawieszenia resorów. Podciąg też jest zbyt nisko zawieszony, nawet jeżeli by przyjąć, że odpowiadać miał wagonom budowy spawanej (geschweiβte) - późniejszym R(rh)30 na DB.

Co do wymiarów - długość wagonu ze zderzakami to 12100 mm, a długość skrzyni ładunkowej to 10800 mm.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.877 67 3
Piękny model. Jakiej firmy? Ten model to nie najlepiej pasuje na konwersję na PKP. A to z powodu powojennych modyfikacji na FS. Ma już typowe powojenne łożyska osiowe toczne. Oryginalnie miały łożyska ślizgowe w typowym włoskim kadłubie z pokrywą w kształcie prostokąta. Natomiast wagony tego typu często gościły na polskich torach jeszcze w latach osiemdziesiątych chociaż ostatni raz widziałem taki wagon na naszych torach jeszcze ok. roku 2002-go w Gliwicach. Tak więc myślę że warto pozostawić ten model w takim stanie w jakim jest.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.645 14 6
Kolego Jacku. Napisałeś że wagon ten posiada łożyska osiowe toczne. Czym te nowe łożyska różniły się od łożysk które były używane w wagonach towarowych wcześniej?
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.877 67 3
Kolego Janku już odpowiadam. Przede wszystkim różnica była w kształcie kadłuba który miał kształt prostokątny. Dla ułatwienia wygrzebałem dwa wagony wykonane w mniejszej skali firmy ACME moim zdaniem średniej jakości z oryginalnymi częściami biegowymi w wersji z podwójnymi i potrójnymi resorami. Oraz dwa wagony które zrobiłem z zestawów do sklejania TTM Italeri (kryty z budką i chłodnia).
20240522_094448.jpg
20240522_094439.jpg
20240522_094428.jpg
20240522_100806.jpg
20240522_100833.jpg

W wagonach krytych są odwzorowane oryginalne części biegowe. Chłodnia ma części biegowe po modernizacji podobnie jak w Twoim modelu, który ma chyba jeszcze trochę nowsze wykonanie pokrywy łożyska. Oprócz kształtu kadłuba łożyska zmieniono widły maźnicze przedtem były krótsze zamknięte zworą w kształcie strzemiona. Nowe długie widły maźnicze są też trochę szersze i są zamknięte prostą zworą jak w typowych wagonach standardu UIC.
 

Zbigniew Gałczyński

Moderator Działu Tabor
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
5.083 33 1
Najprościej rzecz ujmując Janku w tych starszych wagonach w obudowie jaką opisuje wyżej Jacek była panewka na osi a oś z kolei obracała się w takiej obudowie zalanej olejem.
Rewidenci wagonowi mieli obowiązek sprawdzać takie osie i uzupełniać stan oleju.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.877 67 3
A bardziej szczegółowo to budowa łożyska osiowego ślizgowego jest trochę bardziej złożona. W górnej części kadłuba jest panewka wylana stopem łożyskowym w kształcie odwróconej litery U, która jest oparta na czopie osi. W dolnej części kadłuba jest wanna wypełniona olejem osiowym (bardzo gęstym). W tej wannie jest umieszczony aparat smarujący, który składa się z poduszki smarnej dociskanej sprężynami od spodu do czopa osi. Od spodu poduszki smarnej są wyprowadzone knoty zanużone w oleju osiowym. Tak więc panewka i czop osi nie są zanurzone w oleju lecz są nim zwilżane przez aparat smarujący. Zwykle co 3 miesiące było wymagane uzupełnianie oleju w łożyskach osiowych. Co należało zaznaczyć w kalendarzu smarowania, namalowanym na wagonach z łożyskami ślizgowymi. W Twoim modelu też jest namalowany pomimo że wagon ma łożyska toczne co chyba jest błędem.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.877 67 3
Wagon Pola Maxi ma typowe łożyska ślizgowe tak od początku XX wieku do końca eksploatacji wagonów z takimi łożyskami. Oczywiście jest to typowe rozwiązanie w taborze środkowoeuropejskim. W taborze zachodniej Europy wygląd łożysk był inny.
W wagonie Limy są łożyska toczne i typowe zawieszenie podwójne stosowane w nowych wagonach budowanych od przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych (w różnych krajach początek produkcji wagonów z takimi częściami biegowymi był w innych latach). W tym modelu na kadłubie łożyska jest pokrywa na 4 śruby co chyba było stosowane krótko na FS. Typowe pokrywy miały 3 śruby, rzadziej 6 śrub. We Francji poweszechne były jeszcze inne kształty kadłubów łożysk tocznych.
 
OP
OP
Jan Bednarczyk
Reakcje
1.645 14 6
Mam jeszcze do kolegów pytanie o napis na tej włoskiej owocarce w skali 0 [ EUROP ] w ramce nad oznaczeniem kolei włoskich, od którego roku zaczęto używać takie oznaczenie na wagonach towarowych?
 

Podobne wątki