Kolekcja Maszyny budowlane oraz inne sprzęty specjalistyczne z czasów dzieciństwa - kolekcja Adama

[Flotoma]

Super są te Tatry! Gratuluję wykonania! Do Tatr mam słabość, bardzo lubię te ciężarówki.
Pytanie techniczne dotyczące samego dźwigu. W jego rozwiązaniu nie ma typowego bębna do nawijania liny, a zamiast tego siłownik wewnątrz ramienia przesuwa bloczek przez co lina skraca lub wydłuża się? Pewnie podczas budowy modelu udało się Tobie to rozgryźć.

 

[adamwyt]

Super są te Tatry! Gratuluję wykonania! Do Tatr mam słabość, bardzo lubię te ciężarówki.
Pytanie techniczne dotyczące samego dźwigu. W jego rozwiązaniu nie ma typowego bębna do nawijania liny, a zamiast tego siłownik wewnątrz ramienia przesuwa bloczek przez co lina skraca lub wydłuża się? Pewnie podczas budowy modelu udało się Tobie to rozgryźć.

Tutaj mnie Tomek przyłapałeś. Zawsze jak robie modele to analizuję jak to wszystko działa i jak działa fizyka na wszystkie elementy oryginału. To się bardzo przydaje przy nanoszeniu śladów eksploatacji.
Wygląda na to, że w tego rodzaju żurawiach siłownik hydrauliczny zastąpił tradycyjny bęben i potrójne nawinięcie liny jest swego rodzaju dźwignią lub opisując to inaczej, przełożeniam. Czyli np. przy potrójnym oplocie każdy pełny ruch ramienia daję nam ściągnięcie liny równe sześciokrotnej długości tłoka. Sprytne i proste.

 

[Astro]

Na tcyh zdjęciach wygląda to tak, jakbym patrzył przez okno na poprzednię epokę...

 

[Flotoma]

Tutaj mnie Tomek przyłapałeś. Zawsze jak robie modele to analizuję jak to wszystko działa i jak działa fizyka na wszystkie elementy oryginału. To się bardzo przydaje przy nanoszeniu śladów eksploatacji.
Wygląda na to, że w tego rodzaju żurawiach siłownik hydrauliczny zastąpił tradycyjny bęben i potrójne nawinięcie liny jest swego rodzaju dźwignią lub opisując to inaczej, przełożeniam. Czyli np. przy potrójnym oplocie każdy pełny ruch ramienia daję nam ściągnięcie liny równe sześciokrotnej długości tłoka. Sprytne i proste.

Dzięki Adam za wyjaśnienie! Tak też to sobie wyobrażałem. Za małego po mieście jeździła taka Tatra i pamiętam, że intrygował mnie umieszczony wewnątrz kratownicy siłownik. Nie mogłem wtedy wykombinować do czego on służył Przy tego typu rozwiązaniu pojawia się pytanie, skąd bierze się nadmiar liny po zamontowaniu przedłużki masztu? Musiała być wtedy dodana przedłużka liny.

Chodzi mi też po głowie taki model, ale na razie powstrzymuje się, bo nie wyrabiam się ze zmagazynowanymi kitami

 

[adamwyt]

Uniwersalna koparka linowa KM-602A produkowana była jednocześnie w Zakładach im. Waryńskiego i w Hucie Stalowa Wola.

Dzisiaj chciałbym przedstawić model wzorowany na maszynie z HSW. Oryginał produkowany w zakładzie od 1966 roku aż do wczesnych lat 80-tych. W tym czasie powstało ponad 6000 sztuk, z czego większość trafiła za naszą wschodnią granicę.

Model w skali 1:87 wykonałem z ciętego laserem kartonu produkcji GPM.

Zdjęcia oryginału pochodzą z lokalnej gazety "Socjalistyczne Tempo"

 

[Jędrek K]

Bardzo podoba mi się Twoje wykonanie i malowanie, zwłaszcza metaliczne przetarcia łyżki, gąsienic, kół linowych itp.!
Trudno uwierzyć, że to karton!
To samo poprzednie modele i bardzo realistyczna dioramka!
Gratulacje!

 

[Astro]

.. Że tak powiem...

 

[Martino]

Kapitalnie wyszedł Ci ten model i świetnie go zaprezentowałeś. Realistycznie to wszystko wygląda. Gratuluję wykonania.

 

[mafo]

Rewelacyjny model zrobiłeś. Jesteś kolejnym modelarzem pokazującym jaki potencjał drzemie w kartonie. Jestem pod wrażeniem wykonania.

 

[grzes_rr]

Aż mi się nie chce wierzyć że nie jest z metalu Genialnie odwzorowane detale i to malowanie! REWELACYJNE

 

[adamwyt]

Dziękuję Panowie za komentarze.

Rewelacyjny model zrobiłeś. Jesteś kolejnym modelarzem pokazującym jaki potencjał drzemie w kartonie. Jestem pod wrażeniem wykonania.

Kilka lat temu zanim w ogóle zacząłem zajmować się modelarstwem, trafiłem przypadkiem na relację z budowy kartonowej Ty2 przez prawdziwego mistrza modelarstwa @Precyzyjny. Dla mnie to było szokiem jaki potencjał drzemie w papierze a pomimo to niechętnie sięgałem po ten materiał. Myślę że się w końcu przełamałem.

 

[jestrabh]

Fantastyczna robota, a poziom waloryzacji tego kartonu powala na kolana.

 

[adamwyt]

Traktor Ursus C-4011 wykonany z kitu Zetora 4011 wraz z przyczepą Forschritt T 087 czeskiej firmy Icar .

Za scenerię posłużyła diorama zrobiona kilka miesięcy temu przez mojego 7-letniego wtedy synka

 

[mafo]

Ursus świetny, jedynie te szyby trochę zbyt mało przezroczyste.

 

[dmvip]

Ursus super, dioramka tak że, jak na wiek 7 lat to szczere gratulacje dla synka ! Będą z niego ludzie . Jedyne co mi się w oczy rzuciło, to brak połączenia drążków kierowniczych z ramionami zwrotnic w osi przedniej, wygląda to troszkę jak by mu ktoś "oderwał" możliwość kierowania. Niemniej jednak z tego co widzę można to jeszcze bezinwazyjnie poprawić .

 

[Maverick]

Adam zrobiłeś ekstra model. Zazdroszczę talentu i umiejętności. Wiem, że lubisz czytać konstruktywną krytykę i nigdy się o nią nie obrażasz, więc pozwolę sobie napisać, że coś mi jednak "nie pasuje" w tym ursusie. Nie wiem dokładnie co to jest ponieważ jeszcze nie porównałem twojego modelu z zdjęciami oryginału aby powiedzieć co jest nie tak, ale "coś" mi nie pasuje w tej kabinie jakoś. Nie mam tu na myśli "przejrzystości" szyb bo to akurat dla mnie najmniej ważna rzecz. Chodzi mi bardziej o jej kształt bo jakoś inaczej zapamiętałem tą kabinę. Zaraz pewnie będę porównywał z dostępnymi zdjęciami oryginału i pewnie dojdę co mi "nie gra" w niej Druga rzecz rzucająca mi się w oczy to szerokość przednich kół i ich opon. Według mnie powinny być troszkę cieńsze, no i sam rozstaw tych kół też wydaje się być za długi/szeroki. Oczywiście i z tymi mi "nie grającymi" szczegółami uważam, że model jest i tak wspaniały, i pragnąłbym mieć go w swojej kolekcji bez dwóch zdań. Dla mnie jesteś mistrzem i wzorem do nasladowania nie tylko w tej dziedzinie jakim jest modelarstwo

Pozdrawiam
Maverick

 

[Maverick]

Już wiem co mi "nie gra" w tej kabinie Jest ona troszeczkę za wysoka, na odcinku szyb, a raczej "ramek" nad szybami bocznymi. Według mnie należałoby "zdjąć" dach i "spiłować" troszkę tą górną część oszklenia a dokładniej ramki górne tych szyb Następna różnica, która mi "nie grała" to fakt, że znane i chyba najbardziej u nas popularne/standardowe kabiny do tych ursusów miały "zaokrąglone" tylne narożniki, i ostatnią różnicą jakiej ja się dopatrzyłem jest to, że boczne szyby w tych kabinach były lekko pochylone do środka. Te "pochylenie" jest widoczne na tym zdjęciu:

No i może jeszcze troszeczkę za wysoka jest przednia część tej kabiny w miejscu od pokrywy silnika do szyb (to też jest widoczne na powyższym zdjęciu ), ale tutaj łatwo to "poprawić" dodając czyli domalowując uszczelkę pod przednią szybą

 

[adamwyt]

Ursus świetny, jedynie te szyby trochę zbyt mało przezroczyste.

W ogóle cała ta kabina jest mocno problematyczna. Myślałem o zrobieniu jej od początku, ale najnormalniej w świecie mi się nie chciało, bo wymagła zbyt wiele pracy a na to nie mam czasu. Żeby szlifować od środka też raczej nie było szans. Kabinę jednak chciałem zostawić bo mam pomysł na skomponowanie, na podstawie zdjęcia konkretnego zestawu maszyn rolniczych.

Ursus super, dioramka tak że, jak na wiek 7 lat to szczere gratulacje dla synka ! Będą z niego ludzie . Jedyne co mi się w oczy rzuciło, to brak połączenia drążków kierowniczych z ramionami zwrotnic w osi przedniej, wygląda to troszkę jak by mu ktoś "oderwał" możliwość kierowania. Niemniej jednak z tego co widzę można to jeszcze bezinwazyjnie poprawić .

Dzięki za podpowiedź. Dorobiłem tylko cięgła chyba od gazu i sprzęgła a to przeoczyłem. Postaram się je dokleić.

Już wiem co mi "nie gra" w tej kabinie Jest ona troszeczkę za wysoka, na odcinku szyb, a raczej "ramek" nad szybami bocznymi. Według mnie należałoby "zdjąć" dach i "spiłować" troszkę tą górną część oszklenia a dokładniej ramki górne tych szyb Następna różnica, która mi "nie grała" to fakt, że znane i chyba najbardziej u nas popularne/standardowe kabiny do tych ursusów miały "zaokrąglone" tylne narożniki, i ostatnią różnicą jakiej ja się dopatrzyłem jest to, że boczne szyby w tych kabinach były lekko pochylone do środka. Te "pochylenie" jest widoczne na tym zdjęciu:
Zobacz załącznik 617605
No i może jeszcze troszeczkę za wysoka jest przednia część tej kabiny w miejscu od pokrywy silnika do szyb (to też jest widoczne na powyższym zdjęciu ), ale tutaj łatwo to "poprawić" dodając czyli domalowując uszczelkę pod przednią szybą

Ta kabina to też konkretnie nie jest to co chciałem. Oprócz samej przejrzystości szyb, na temat której odpowiadałem Maćkowi, to co do reszty kabiny też mam wątpliwości.
Ona ma inny kształt szyb i co mi najbardziej nie pasuje, to ma wejście z tyłu a nie z boku, jak w wersji którą chciałem zrobić.

W zasadzie to w tej chwili jak zaczynam kolejny model to staram się złapać jakiś kompromis pomiędzy realizmem a czasem potrzebnym do jego osiągnięcia. Ten model pomimo pewnych swoich wad ma też kilka pozytywnych rzeczy i w sumie to po poprawieniu malowania nawet mi się podoba. A co do modeli które zacząłem robić i na razie leżą rozgrzebane ze względu na zbytnią pracochłonność, to mam 4 takie autobusy i 3 ciężarówki.
Na razie dopóki nie skończę Syrenek, to dla odstresowania mam ochotę robić tylko w miarę nieskomplikowane projekty.

 

[jestrabh]

Maverick wytknął Ci różnice pomiędzy modelem, a oryginałem i chyba na rację. Lecz ja powiem tak: Twoja praca jest fantastyczna jak i każda wcześniejsza Nie Ty go projektowałeś i odlewałeś, więc adresatem uwag powinien być producent. No i wreszcie to tylko model, który z zasady jest wynikiem kompromisów i uproszczeń.
Adamie życzę Ci i Twojej rodzinie zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.

 

[rafek3131]

Model świetnie wykonany,choć mógłby być zielono-szary-tak jak to u nas najczęściej był malowany.