• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta strychowa w centrum Polski

Mormegil

Aktywny użytkownik
Reakcje
601 43 0
#61
Rzecz w tym, że nie pomyślałem o zabezpieczeniu i potem miałem brak zasilania. Statystycznie: na siedem rozjazdów w mojej ostatniej makiecie, po położeniu podsypki, w jednym pojawił się problem.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.876 37 1
#62
Myślałem, że napiszesz o zapobieganiu- jakieś malowanie zabezpieczające albo coś w ten deseń.
Nie robiłem tego jeszcze, ale po takim przylutowaniu kabelków jak pokazał autor, to kapnąłbym w to miejsce silikonem, albo gorącym klejem.
Tak, żeby uszczelnić ten czop z kabelkiem, a nie zapaćkać i usztywnić.
 
OP
OP
V

VSM

Użytkownik
Reakcje
114 0 0
#63
Tylko kwestia jest taka, że lutowanie przewodów do osi obrotu iglic w ogóle uważam za zbędne i mam wrażenie, że zrobiłem to kompletnie bez sensu. Jeśli faktycznie cokolwiek lutować to już lepiej bezpośrednio od spodu do iglic - wtedy nic nam nie straszne, chociaż przeraża mnie ile u mnie tego będzie... W każdym rozjeździe krzyżowym jest 8 takich iglic, a takich rozjazdów mam chyba z 10 więc trochę tego będzie. To lutowanie, które zrobiłem jest moim zdaniem niepotrzebne, bo ta oś obrotu/czop jest zasilany oryginalnie przez konstrukcję rozjazdu i to połączenie jest raczej pewne wiec zdublowałem je. Problemem może być połączenie iglicy i tej osi obrotu, bo faktycznie jak tam dostanie się klej to nie będzie to miejsce przewodzić. Ale może lepiej ostrożnie szutrować niż teraz sobie narobić tyle roboty z tym lutowaniem przewodów do wszystkich iglic.
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.847 62 10
#64
Dlatego zastanawiam się czy lutowanie przewodów do iglic jest faktycznie konieczne. Może ktoś jeszcze by się wypowiedział na ten temat?
Lutowanie przewód w tym miejscu jest niepotrzebne, wystarczy zrobić mostek z cienkich drucików i przylutować bezpośrednio z szyny do iglicy.
Gdzieś, w którymś wątku pokazywałem jak to mam u siebie zrobione i funkcjonuje bez problemu.
https://forum.modelarstwo.info/threads/izolacja-szyn-zasilanie-szyn-w-rozjeździe.63676/#post-1165551
 
Ostatnio edytowane:

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.635 19 9
#65
Tylko kwestia jest taka, że lutowanie przewodów do osi obrotu iglic w ogóle uważam za zbędne i mam wrażenie, że zrobiłem to kompletnie bez sensu. [...] To lutowanie, które zrobiłem jest moim zdaniem niepotrzebne, bo ta oś obrotu/czop jest zasilany oryginalnie przez konstrukcję rozjazdu i to połączenie jest raczej pewne wiec zdublowałem je. Problemem może być połączenie iglicy i tej osi obrotu, bo faktycznie jak tam dostanie się klej to nie będzie to miejsce przewodzić. Ale może lepiej ostrożnie szutrować niż teraz sobie narobić tyle roboty z tym lutowaniem przewodów do wszystkich iglic.
W rozjazdach, w których iglica jest osobnym elementem (iglica czopowa a nie szynosprężysta) i jej zasilanie odbywa się przez jakąś blaszkę lub ruchomy styk, zawsze istnieje ryzyko, że na skutek zabrudzenia, zalania farbą lub klejem, lub też na skutek postępującego utleniania się metalu ten kontakt elektryczny z czasem zacznie zanikać.
Jeśli chcesz mieć bezawaryjną makietę na lata, to lepiej teraz dołożyć sobie trochę więcej pracy niż później kombinować, jak podciągnąć zasilanie w już zamontowanym na makiecie i zatłuczniowanym rozjeździe. Jak napisał @śledź , wystarczą krótkie mostki.

A przy okazji - moim zdaniem niepotrzebnie używasz aż tak grube przewody do doprowadzenia zasilania do szyn, szczególnie, że te doprowadzenia są u ciebie zdublowane. Wystarczyłyby cienkie linki. Prościej byłoby wtedy zapanować na ich "gąszczem". Ale to tylko moje skromne zdanie.
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.431 9 0
#66
Już Koledzy napisali wcześniej - lepiej poświęcić więcej czasu na "uzbrojenie" rozjazdów przed ich montażem niż potem przeklinać ... ;)

Ja na swojej makiecie też mam dość sporo rozjazdów. Problemy z zasilaniem/przewodzeniem które zdarzały się na poprzedniej mojej makiecie - skutecznie zmobilizowały mnie do lutowania kabelków. Oprócz dublowania zasilania w rozjazdach, każdy nawet najkrótszy odcinek szyny w torach (pomimo ich łączenia oryginalnymi złączkami) ma od spodu przylutowany kabel zasilający.

Wybór należy do Kolegi :)
 
OP
OP
V

VSM

Użytkownik
Reakcje
114 0 0
#67
W rozjazdach, w których iglica jest osobnym elementem (iglica czopowa a nie szynosprężysta) i jej zasilanie odbywa się przez jakąś blaszkę lub ruchomy styk, zawsze istnieje ryzyko, że na skutek zabrudzenia, zalania farbą lub klejem, lub też na skutek postępującego utleniania się metalu ten kontakt elektryczny z czasem zacznie zanikać.
Jeśli chcesz mieć bezawaryjną makietę na lata, to lepiej teraz dołożyć sobie trochę więcej pracy niż później kombinować, jak podciągnąć zasilanie w już zamontowanym na makiecie i zatłuczniowanym rozjeździe. Jak napisał @śledź , wystarczą krótkie mostki.

A przy okazji - moim zdaniem niepotrzebnie używasz aż tak grube przewody do doprowadzenia zasilania do szyn, szczególnie, że te doprowadzenia są u ciebie zdublowane. Wystarczyłyby cienkie linki. Prościej byłoby wtedy zapanować na ich "gąszczem". Ale to tylko moje skromne zdanie.
Już Koledzy napisali wcześniej - lepiej poświęcić więcej czasu na "uzbrojenie" rozjazdów przed ich montażem niż potem przeklinać ... ;)

Ja na swojej makiecie też mam dość sporo rozjazdów. Problemy z zasilaniem/przewodzeniem które zdarzały się na poprzedniej mojej makiecie - skutecznie zmobilizowały mnie do lutowania kabelków. Oprócz dublowania zasilania w rozjazdach, każdy nawet najkrótszy odcinek szyny w torach (pomimo ich łączenia oryginalnymi złączkami) ma od spodu przylutowany kabel zasilający.

Wybór należy do Kolegi :)
Na pewno macie rację i tak też powinienem zrobić. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak lutować przewody do każdej iglicy. Co do grubości przewodów to również macie racje i mam tego świadomość, ale po prostu przylutowałem to co akurat miałem w domu. W ogóle w mniejszych miastach ciężko dostać cieńsze przewody stąd całe zamieszanie. Dzięki za pomoc :)
 
OP
OP
V

VSM

Użytkownik
Reakcje
114 0 0
#68
Podczas Świąt udało się trochę pchnąć temat makiety do przodu. W zasadzie jeszcze przed Świętami znalazłem chwilę, żeby pozmieniać skok w napędach do rozjazdów, które już od jakiegoś czasu kompletowałem i ustawić wstępnie dekodery.

483159728_1024419303168593_3239835764113791242_n.jpg


W końcu mogłem zająć się dopasowywaniem i klejeniem pierwszych trzech rozjazdów.

490998237_1993626367832137_8182339145195471252_n.jpg


Następnie przyszedł czas na dopasowanie napędów i zrobienie połączeń elektrycznych.

486065231_1681422102742388_5147008956229956120_n.jpg


Później zabrałem się z kolejne rozjazdy.

491006062_710951144613789_1616701629681390968_n.jpg


Ostatecznie wykonałem wszystkie połączenia elektryczne dla rozjazdów na pierwszej skrzynce. Później i tak będą jeszcze zmiany i będę porządkował te kable, ale póki co chodziło o to, żeby sprawdzić czy wszystko działa.

491006859_1393723864995827_4083242233655840919_n.jpg


Na koniec udało mi się jeszcze podocinać i przykleić trochę odcinków prostych na pierwszej skrzynce.

484174869_1864966221012364_8075675228067214128_n.jpg


Zacząłem też docinać i dopasowywać położenie rozjazdów na drugiej skrzynce.

486454357_561205977021946_4538056748314729241_n.jpg


Nie mam pojęcia kiedy teraz znowu będę miał chwilę coś podłubać, ale mam nadzieję, że będzie to wcześniej niż w okresie wakacyjnym.
 
Ostatnio edytowane:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.959 447 99
#71
Podczas Świąt udało się trochę pchnąć temat makiety do przodu. W zasadzie jeszcze przed Świętami znalazłem chwilę, żeby pozmieniać skok w napędach do rozjazdów, które już od jakiegoś czasu kompletowałem i ustawić wstępnie dekodery.

Zobacz załącznik 1118341

W końcu mogłem zająć się dopasowywaniem i klejeniem pierwszych trzech rozjazdów.

Zobacz załącznik 1118342

Następnie przyszedł czas na dopasowanie napędów i zrobienie połączeń elektrycznych.

Zobacz załącznik 1118343

Później zabrałem się z kolejne rozjazdy.

Zobacz załącznik 1118344

Ostatecznie wykonałem wszystkie połączenia elektryczne dla rozjazdów na pierwszej skrzynce. Później i tak będą jeszcze zmiany i będę porządkował te kable, ale póki co chodziło o to, żeby sprawdzić czy wszystko działa.

Zobacz załącznik 1118345

Na koniec udało mi się jeszcze podocinać i przykleić trochę odcinków prostych na pierwszej skrzynce.

Zobacz załącznik 1118346

Zacząłem też docinać i dopasowywać położenie rozjazdów na drugiej skrzynce.

Zobacz załącznik 1118347

Nie mam pojęcia kiedy teraz znowu będę miał chwilę coś podłubać, ale mam nadzieję, że będzie to wcześniej niż w okresie wakacyjnym.
Niektóre segmenty to prawie jak blaty stołów. Ale jak się ma miejsce :) to czemu nie. Powodzenia w realizacji. Jest jeszcze roboty...
 
OP
OP
V

VSM

Użytkownik
Reakcje
114 0 0
#73
Te kable zostaną jeszcze ogarnięte. Na razie jeszcze nie mam wszystkich torów przyklejonych do skrzynki, a poza tym chciałbym, żeby poszczególne sekcje torów były podpięte pod moduł zajętości. Nie wiem jeszcze gdzie je zlokalizować i dlatego jest taki bałagan. Na pewno nie będzie po jednym takim module na skrzynkę tylko mniej (może co 3 skrzynki?), a z tego wynika, że poszczególne skrzynki będę musiał łączyć nie 2 złączami (plus i minus) lecz większą liczbą zależną od liczby sekcji. To trochę komplikuje sprawę i muszę je tak rozmieścić, żeby tych połączeń było jak najmniej. To wymaga chwili zastanowienia, a o nią ciężko jak się pracuje 12h na dobę albo więcej.
 

Podobne wątki