Makieta domowa Makieta "N" Zwrotniczego - szlachetne ryzyko rycia w mikroskali

[Zwrotniczy_1960]

Wiadomości z frontu:
Jestem po dłuuugiej nieobecności na Forum, oto garść informacji
- jutro mija pół roku mojego rycia w mikroskali, zaawansowanie całości robót oceniam na 65%.
- szutrowanie skończone, częściowo wstępnie spatynowane; ofiary: dwa rozjazdy zalane klejem, już wymienione
- mury oporowe skończone w 100%, wstępne patynowanie ok. 50 % powierzchni.
- wzniesienia, ukształtowanie terenu, tektonika, gotowe w stanie surowym, bez zieleni.
- miejsca (gniazda) pod umieszczenie sygnalizacji gotowe
- układ drogowy (bez ścieżek) gotowy w stanie surowym
- miejsca ustawienia budynków wytrasowane, w tym miejsca pod budynki dworcowe

Zdjęcia tego stanu rzeczy wrzucę jeszcze w tym tygodniu.

do wykonania:

- patynowanie w całości szutrowania, malowanie i patynowanie układu drogowego, dróg gruntowych, wykonanie ścieżek.
- montaż budynków, żurawi wodnych
- zieleń niska (sianie), średnia (krzaki) i wysoka (drzewa) - kompozycja, kształtowanie na spadkach i płaszczyznach
- montaż latarni (Brawa), słupów telefonicznych, oświetlenia budynków
- instalacja elektryczna pod sygnalizację i oświetlenie, montaż klawiatur
- ustawienie i montaż figurek ludzi, zwierząt, pojazdów drogowych oraz wszelkiej drobnicy infrastrukturalnej.
- przygotowanie i montaż demontowalnych maskownic od strony tylnej, dla dostępu do torów ukrytych.
- końcowe dopracowywanie szczegółów i finałowe patynowanie całości.
- montaż ostatniej sklejki (dna) i olistwowanie dolne po obwodzie.
- malowanie lakierem bezbarwnym elementów drewnianych ( rama, nakrywa, dno).

Mam nadzieję zakończyć prace do 30 listopada br, szansa jest.

Pozdrawiam i proszę o wsparcie duchowe

 

[daniel loko]

To jeszcze przed Tobą ogrom pracy mimo wszystko. Wykonałeś i tak kawał dobrej roboty, więc tym bardziej trzymam kciuki za tę najbardziej spektakularną część prac, która jest przed Tobą.. Ważne ,by to było wykonane z dokładnością ,subtelnie, oraz na miarę sił i możliwości.
Pozdrawiam i uważnie śledzę.

 

[Zwrotniczy_1960]

Oto najnowsze zdjęcia z budowy. Bez zieleni , bez budynków, instalacji elektr. i sygnalizacji.
Stan jak widać surowy , praktycznie każde miejsce wymaga jeszcze ingerencji i dopieszczenia.

 

[daniel loko]

Jeśli mógłbym doradzić ,to postaraj się nabyć szuter do skali N i ładnie dosypać na zewnątrz i wewnątrz podkładów, bo ten jest przeskalowany.
Polecam szuter Polak do skali N ( występuje cała gama kolorów ). Piszę to teraz ,bo oglądam fotki i radzę póki można jeszcze ratować torowisko, tak pięknie ułożone.
Usypując szuter w skali N, postaraj się o jakąś pokryweczkę ( może być pokrywka od puszki w sprayu - z niej się ładnie sypie, nachylając i delikatnie uderzając palcem wskazującym -( to daje ładne porcjowanie bez większego ryzyka wysypania się zbyt wielkiej ilości szutru na tory.)
Nie wiem czy masz ,ale potrzebny by był do ładnego ułożenia szutru mięciusieńki pędzelek do odkurzania taboru - on przy delikatnym muskaniu szutru, powoduje ładne rozprowadzenie ziarenek i usuniecie ich nadmiaru, oraz ładne wygładzenie posypki w podkładach.
Dokładne i perfekcyjne ułożenie szutru w torach, to połowa sukcesu przy wizualnym odbiorze kolei na makiecie.Utwardzanie szutru to kolejny trudny i nie łatwy etap , o którym potem.
Jak masz jakieś wątpliwości to śmiało do mnie dzwoń.

 

[Zwrotniczy_1960]

Kupiłem szuter Polaka do "N" brązowy, bardzo drobny pasowałby raczej do "Z". Mój materiał torowy to Fleischmann typu C na nasypie. Próbowałem szutrować środek, na szczęście na luźnym odcinku torów. Stosowałem odpowiedni klej o małym napięciu powierzchniowym, specjalną pipetę. Kropla kleju jest za duża do tego typu torów. Efekt: zalane klejem wszystko od podkładów po szyny, były też wycieki poza szyny na zewnątrz. Przy tego typu torach szutrowanie środka jest niewykonalne, jeśli ma po tym jeździć tabor. Za mało miejsca na szuter sypany, jest już przecież szuter fabryczny. Zniszczyłbym całe torowisko, a przede wszystkim rozjazdy byłyby "zabetonowane" klejem na amen. Pozostaje dosypać szutru po zewnątrz, uformować i to wszystko co mogę tu zawalczyć żeby poprawić wygląd. Po wykonaniu zieleni będzie to wyglądać poprawnie i taki efekt zamierzałem od początku osiągnąć. Zaczyna się robić chłodno, buduję w nieogrzewanym pomieszczeniu. Prawie na pewno będę musiał przerwać prace na okres zimowy i kończyć na wiosnę. Już teraz pod wieczór jest dyskomfort termiczny. Oczywiście ewakuacja wrażliwych na niską temperaturę materiałów/modeli do mieszkania. Mój zapał do pracy z wolna gaśnie, zima idzie, końca nie widać.

 

[hugwa]

Już to pokazywałem, ale jakbyś nie zarejestrował to zobacz że da się: http://ganddinz.blogspot.com/2011/04/last-of-ballast.html
Kiedys była wściekle fajna strona meine-n-welt na której była pokazana makieta zrobiona z tego toru i wyglądał w dechę, ale strona kaput.

 

[Zwrotniczy_1960]

Dokładnie tak samo wyglądała moja testowa szyna, biała od kleju, jak zasypana śniegiem. Po wyschnięciu wszystko się błyszczało, podkłady, szyny. Przy delikatnych i kapryśnych lokach "N" już widzę jak by jeździły po takim szutrowaniu...Doczyszczenie tego byłby skrajnie trudne. Poza tym na zdjęciu widać że gość unika szutrowania rozjazdów, na 100% by je skleił na maxa.

 

[hugwa]

No, to prawda. Ale zobacz jak to wyglada finalnie, a potem uwzględnij dwie rzeczy: pierwsza - to jest Z; druga - używał torów Rokuhan które mają strasznie dziki napęd rozjazdów, który cały miesci się w tej plastikowej posypce. Kropla kleju i po zawodach.

 

[daniel loko]

Wiecie co ??? ja kupie na próbę tor w skali N i udowodnię ,że można super go zaszutrować - nawet ten tor na plastikowej gotowej podsypce.
Jak to zrobię pokażę fotki ....
Dajcie mi troszkę czasu.
PS. Zwrotniczy_1960, nie gaś zapału , będzie dobrze...

 

[Zwrotniczy_1960]

Mój Fleischmann też ma dzikie napędy w rozjazdach (ręczne). Pod spodem jest cienka blaszka która ma kilka elementów mocujących(zagiętych) ją z resztą rozjazdu.
Połączenie tej blaszki i reszty nie jest szczelne, klej w razie nieuwagi wnika swobodnie do środka i skleja delikatny "włosowy" napędzik iglicy. To samo dotyczy drobin podsypki wnikających dosłownie wszędzie, nawet przy mega uwadze. Za każdym razem jak przychodzę dłubać któryś z kilkunastu rozjazdów "coś" ma i trzeba mozolnie czyścić, przedmuchiwać i cały czas się bać że się zniszczy/zapiecze/zablokuje/sklei. Zastanawiam się czy producent w ogóle przewiduje szutrowanie tych rozjazdów, zważywszy na moje negatywne doświadczenia. Ten materiał torowy jest bardzo słabo(o ile w ogóle) przystosowany do ładnego szutrowania, bo jest zabawowy a nie modelowy i koniec. Żałuję że nie wybrałem innego producenta. Danielu, oczywiście że da się zaszutrować pokazowy odcinek toru, nawet potem go doczyścić z kleju i przystosować ponownie do ruchu lokomotyw pobierających prąd z szyn. Bez prób i czekania wiem że to ładnie zrobisz i udowodnisz wszystkim że się da. Praca to żmudna i czasochłonna, ja mam ok 20 mb torów, na samo szutrowanie zeszłoby mi ze 2 miechy. Ja nie mam tyle cierpliwości ani czasu.
Rzadki klej na 100% powchodzi też w złączki szynowe, skutecznie przerywając połączenie elektryczne między szynami konieczne dla ruchu pojazdów.

 

[ManMania]

Ja to samo teraz przeżywam z szutrowaniem rozjazdów w H0 też mam nerwice, ale ty w N to dopiero przekichane .

Cierpliwości życzę .

 

[kociol]

A co myślisz o takim rozwiązaniu?

 

[Zwrotniczy_1960]

Miło mi że Kolega kocioł się odezwał Właśnie o to chodziło, środek fabryczny, lekko spatynowany, boki zaszutrowane. Moim zdaniem tak będzie w tym wypadku najlepiej. Znajomy przesłał mi dziś scan czasopisma MIBA z 2008 roku, i tam na wielu zdjęciach makiet jest identyczne rozwiązanie na tych samych torach co moje - środek fabryczny, boki szuter. Dziś skończyłem poprawianie szutrowania Polakiem, wyrobiłem dwa opakowania, nie zostało ani grama. Zobaczymy co wyjdzie po wyschnięciu kleju i odkurzeniu torów.

 

[kociol]

Cały czas śledzę i podziwiam tempo prac u Kolegi pełen szacun dla wykonanej pracy u mnie totalny marazm skupiłem się na pracy zawodowej, ale nadchodzi zima to będę miał trochę więcej casu więc mam nadzieję, że ruszę z kopyta.
Pozdr.

 

[Zwrotniczy_1960]

Bez przesady Kolego kocioł Moje tempo mnie samego nie zachwyca, w zasadzie powinienem już finiszować a tu "zawsze coś" jak w reklamie z Jacusiem. Dla mnie perspektywa zimy nie jest porywająca, jak się nie uda przenieść paki do ciepłego, z roboty nici i halt do marca

 

[Misiek]

Nie śpiesz się, pośpiech jak wiadomo, wskazany jest jedynie przy łapaniu pcheł.

A te tory flajśmana, to da się zaszutrować...

 

[Zwrotniczy_1960]

Pośpiechu nijakiego nie będzie . Pewnie inauguracja na wiosnę i piękne finalne zdjecia w ogrodzie na tle zieleni
Że się da zaszutrować, już dawno ustaliliśmy i co do tego nie mamy wątpliwości. Sam zaszutrowałem kawałek toru, ale na makiecie tego nie popełnię.

 

[daniel loko]

Szkoda ,że mnie tam nie ma ,bo bym Ci pomógł i szutrowanie było by już na finale....

 

[Zwrotniczy_1960]

Aliuzju paniał... A tymczasem pękło 5000 wyświetleń

 

[Zwrotniczy_1960]

Witam jesiennie
Zakończyłem poprawkowe szutrowanie, zużyłem całe dwa opakowania "Polaka". Szału nie ma, ale będą jeszcze korekty przy sadzeniu/sianiu zieleni. Materiałów zielonych nie zamierzam żałować, a mam ich całe bogactwo rodzajów i kolorów. Zieleń będzie "wychodzić" miejscami na podsypkę, tu i tam maskując mniej ciekawe miejsca. Mam nadzieję poprawić optycznie wygląd, stworzyć efekt poprawny. Wykonałem też kolejne próby taborowe, po wielkim klejeniu i poprawianiu szutru. Wszystko działa, styki przewodzą, wszystkie rozjazdy o dziwo sprawne. Ustawiłem też prowizorycznie budynki w miejscach dla nich przeznaczonych - pierwsza zgrubna wizualizacja całego układu. Tak jak wspominałem, muszę przerwać pracę na czas jesienno-zimowy. Temperatury panujące w tym pomieszczeniu nie pozwalają na prace z klejami, farbami, zielenią itd. Marzną nogi i palce, a o ogrzaniu nie mam co myśleć. Zabezpieczę co sie da, resztę przeniosę do ciepła i będę oczekiwał wiosny. W sumie może to i dobrze, przyjdą nowe pomysły i rozwiazania, cała koncepcja okrzepnie, stanie się dojrzała. No i finałowa prezentacja na tle świeżej zieleni - bezcenne Na razie pozostaje mi się cieszyć Waszymi osiągnięciami Koledzy i obserwacją Forum.
Pozdrawiam serdecznie