Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Nie sądzę aby w takiej chałupce, belki stropowe były o wymiarach 200 X 200 mm w oryginale, wygląda to topornie.
Rama okna jest zwichrowana, dach drewniany, czyli pokryty deskami, papę ma położoną tak aby zachodziła na boczne krawędzie, chroni to od wody konstrukcję nośną dachu.
Nie ustawaj w ćwiczeniach, nie popadaj w samozachwyt, daleka droga przed Tobą, ale to Twoja droga nikt jej za Ciebie nie przejdzie, chyba że znudzi Cię wędrówką po jej wyboistym, niewdzięcznym, usianym złośliwymi zgredami szlaku, wtedy możesz zostać arcymistrzem gry w warcaby, lub gwiazdą FB, tam będą piali z zachwyty nad każdym zdjęciem które pokażesz.
Nie sądzę aby w takiej chałupce, belki stropowe były o wymiarach 200 X 200 mm w oryginale, wygląda to topornie.
Rama okna jest zwichrowana, dach drewniany, czyli pokryty deskami, papę ma położoną tak aby zachodziła na boczne krawędzie, chroni to od wody konstrukcję nośną dachu.
Nie ustawaj w ćwiczeniach, nie popadaj w samozachwyt, daleka droga przed Tobą, ale to Twoja droga nikt jej za Ciebie nie przejdzie, chyba że znudzi Cię wędrówką po jej wyboistym, niewdzięcznym, usianym złośliwymi zgredami szlaku, wtedy możesz zostać arcymistrzem gry w warcaby, lub gwiazdą FB, tam będą piali z zachwyty nad każdym zdjęciem które pokażesz.
Drogi Kolego, ja Ci niczego nie mogę polecić, poza tym nie stosujemy tu takich wyszukanych form towarzyskich, mimo czasami diametralnej różnicy wieku, próbuję Ci powiedzieć co robisz źle, na starość odkrywam w sobie pokłady miłości do bliźniego i niewyczerpane zasoby cierpliwości, potem będę mógł sobie powiedzieć że próbowałem, czy się uda czy nie czas pokaże.
Do jakiejś tam szkoły chodzisz, znaczy teraz ślepisz w ekran bo szkoły zamknięte, 1 mm to w realu 87 mm, czyli belka o takim wymiarze, takich belek nie robi się, poszukaj norm dotyczących wyrobów drewnianych, konkretnie tarcicy, wyobraź sobie takie pomieszczenie, jego wygląd, rozmieszczenie belek, ich odległość od siebie, skonfrontuj to z wiedzą fachową i działaj.
Poszukaj w otoczeniu starych komórek, garaży właśnie krytych papą, popatrz na rozwiązania konstrukcyjne, skopiuj, zbierz laury.
Oczywiście Kolega Astro może pomóc, i pewnie zrobiłby to chętnie, ale lepiej żeby chłopak sam ruszył głową, nie musi nam imponować, to nie dla nas robi cokolwiek, musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcę wyjść ponad przeciętność, czy satysfakcjonuje mnie bycie jednym z tysięcy, trybkiem w szarym społeczeństwie.
Prostszego chyba się nie da... Powiem tak, jako wujek dobra rada oczywiście. Kup lupę nagłowną 3x - 5x taka wystarczy, by przypilnować takich detali jak okno. W moim wieku albo lupa, albo długie łapy, bo już okulary niewiele pomogą. Okno masz rozjechane aż wstyd. To, że się sfałdowało to też nieładnie. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Ściany są ok, pewnie otwory mogły by być równiejsze. Jeśli już wycinam ręcznie - robię to w ten sposób- oznaczam otwór - w narożnikach wiercę otwory i dopiero skalpelem od porządnego liniału wycinam okno - od otworu do mniej więcej połowy okna i w drugą stronę od otworu do połowy. Pilnuję przy tym, by ostrze było prostopadłe do płaszczyzny ciętej. Odrobina wprawy i sukces gwarantowany. Dla ćwiczenia rozrysuj sobie kratownicę i ją wytnij Jak tego dokonasz bezbłędnie, żadne okno nie będzie groźne.
W kwestii konstrukcji dachu.
Modelarstwo ma to do siebie, że dopuszcza pewne uproszczenia. Ale bez przesady. Dach buduje się inaczej i tak jak powiedział kolega Paweł - albo zrobisz dobrze, albo pozostanie ci FB, gdzie radości nie ma końca nad każdą wypoconą miernotą. Albo jesteś modelarz, albo nie jesteś. A modelarz nie ulepi gniotka, tylko wymodeluje budynek. Masz internet - jest tam niemal wszystko - 3/4 to głupoty, ale jak ja zaczynałem pracę, to internet był przez modem, na studiach była biblioteka i książki. I to w nich raczej szukaj wiedzy. Polecam Poradnik majstra budowlanego wydawnictwa Arkady (jest też nowy Poradnik Majstra - też się nada) - nikt tego nie kupuje więc pewnie kosztuje grosze w antykwariatach. A dlaczego? Bo dziś kierownik budowy nic nie musi umieć, rzadko na budowie bywa, woła tylko o zestawienie stali, drewna, a najlepiej prefabrykaty do dachu, słowem - instrukcję budowy budynku - nie projekt - instrukcję. Bo nikomu nie chce się myśleć, nie ma na to czasu. Wolą zrobić byle jak i powiedzieć, że inaczej nie da się. A jak się nie podoba to strzelić focha i zwinąć się z budowy, bo roboty jest na każdym kroku dużo a specjalistów brak...
No ale do meritum - jest też Budownictwo Ogólne Wacława Żenczykowskiego - to są nasze budowlane elementarze, każdy inżynier musiał to umieć. Nie znać. Umieć. Ty nie musisz, ale powiem ci, że dryg masz do budynków więc może warto się doszkolić i zostać specjalistą modelarzem od budynków> Powiem ci z doświadczenia, że coraz mniej jest takich. Starzy odchodzą, młodym się nie chce. Robię zestawy wypalane laserem - z instrukcją, tak proste do złożenia, że moja 12 letnia córa potrafi je zbudować. I co? Co drugie zapytanie - czy można taki zestaw kupić? Tak. A ze złożeniem to za ile? Noszkurczębladę!. Nie robię po to, by ludzie mieli budynki na makiety, tylko po to żeby mogli sobie zbudować. A nawet tego im się nie chce. Gotowiec kupić i postawić. O! mam piękną makietę. Niedługo będą całe torty w kolorze drukować z 3d...
Do brzegu, bo za dużo narzekam. Dach jak twój - konkretnie stropodach - budujemy tak: na ścianę frontową i tylną kładziemy tzw. murłatę (płatew murową) - wystaje ona na boki na poza ściany na szerokość okapu, czyli tyle ile wystaje dach poza obrys ścian budynku. Na murłatach, układamy krokwie z lekkim nacięciem, mniej więcej 25%, tak, żeby krokwie nie przesuwały się wzdłuż swej osi. Rozstaw krokwi to ok 80-90cm. Krokwie zaczynamy od końca murłaty i na końcu murłaty układamy ostatnią (bo na czym oprzemy deskowanie?) Na krokwiach układamy deskowanie, które wystaje poza krokwie ok 3-4cm, na deskowaniu układamy papę. Papa wystaje poza deskowanie ok 4cm, papę zawijamy - powstaje osłona deskowania i kapinos, dzięki temu woda nie podchodzi kapilarnie pod deskę i ta nie zamoknie.. Papę układamy na zakład zaczynając od dołu dachu. Murłaty dla takiego budynku wystarczą 12x12cm, krokwie 16x8cm. W skali wszystko mniejsze 87-krotnie. W moich zestawach upraszczam owe krokwie do grubości 1,5cm czyli do 17cm - są przeskalowane, ale to jakoś bardzo nie przeszkadza. Każdy po zaimpregnowaniu (np klejem CA) może zeszlifować krokiew do żądanej grubości.
Zerknij tutaj - dach bezokapowy - np takiego chlewiku - może być pokazany bez murłaty co nie znaczy, że jej się nie wykonuje w realu.
W budynkach użytkowych też rzadko widać we wnętrzu konstrukcję dachu - ale to już temat na inny wykład.
Mam nadzieję, że pomogłem. A pomogłem dlatego, że jest covid i powinniśmy siedzieć w domach i nie łazić po bibliotekach, jeśli nie jest to konieczne. Na spacer można się wybrać w okolice opuszczonych budynków, tylko uważać, by coś na głowę nie spadło. Najczęściej na nich widać konstrukcję.
A jak już budynek będzie poprawnie wykonstruowany, to na pewno będzie wyglądał realistycznie.
Mister Antoni, imienniku najważniejszego Antoniego w kraju, testowo na pałę zrobiłem podczas krókich przerw w pracy, kawałek domku, no bo łatwo radzić jak się nie umie samemu.
Sklejony.
Szpachlowanie starą skamieniałą szpachlówką rozcieńczoną wodą i z dodatkiem jakieś paskudnej farby.
Trzeba by się przyłożyć to zniknęły by całkowicie ślady łączenia ścian.
Przetarty suchym białym pastelem w świetle prawie dziennym.
Okienko wycięte dłutkiem, nie chciało mi się ciąć skalpelem, karton ma 2,5 mm grubości.
Wszystko nasz młody Kolego zaczyna się w umyśle, wszystko, on powoduje że jesteśmy zwycięzcami lub pokonanymi siurkami.
Przypomniał mi się taki epizod z mojej kariery sportowej, tak, tak taka też była, choć dziś trudno w to uwierzyć, będą c odrobinę starszym od Ciebie pacholęciem, na fali nowej mody na sporty walki zapoczątkowanej filmem "Wejście smoka" zapisalim się z kolegami na treningi Karate Shotokan,
Na początku nuda i monotonia, a lać innych się chce tylko sienie umi, i tak kolejny trening, głupie skakanie żabką, głupie stanie w rozkroku aż jajka pękają, głupie machanie łapami, nawalanie w parkiet, aż klepki podskakiwały, po jakiego grzyba, a po latach gdy już kimono przepasywał niebieski pas, na zawodach test tameshi-wari, jedenaście dachówek, nie słyszałem i nie widziałem niczego wokół, nie istniałem, był tylko umysł i ręka, śmieszne przymierzanie i stękanie dla laików, dla zainteresowanych koncentracja, i poszła, ręka "młot" na zdjęciach oglądałem jak to było, VHS- jeszcze nie było, nic nie czułem, tylko lekkość, i rozstępujące się morze betonowych tworów, niesamowite, jedność umysłu i ciała i nawet zadrapań, to sprawił umysł, uwierzył że się da, i dał sygnał swoim żołnierzom, zrozumiałem wtedy prawdziwy sens wszystkiego co robiłem na treningach.
Uwierz w siebie, wszystko zaczyna się od myśli i wiary w siebie.
A ja miałem epizod z Aikido, gdzie od koncentracji i spokoju umysłu zależalo wszystko. Gdy umysł był oczyszczony z codziennych bzdetów, czas zwalniał i wszystko co z boku wydawało się za szybkie lub za trudne, stawało się możliwe. Dzięki nudnym treningom potrafiłem zrobić 200 pompek, 100 brzuszków, 100 podciągnięć na drążku... dziś odpowiednio 20, 10, 10...
Ale modelarstwo jest prostsze
A więc do budynków zabiorę się w weekend bo trochę nauki teraz mam . Postanowiłem wybrać tory myślałem nad PECO CODE 100. Jakie są opinie o tym produkcie, nadaje się na moduł czy bardziej na tort?
A więc wybrałem , jutro będzie u mnie kurier. Cztery flexy Code 100 i jeden rozjazd będą wystarczające, pomaluję na kolor rdzawy i na boku na deseczce zaszutruję jakąś u-rurkę .
Napisz nam proszę co Ty o nich sądzisz, czy jesteś zadowolony z wykonania takiego budynku, to będzie wskazówka do dalszego naszego udziału w tej dyskusji.