Oczywiście macie rację z tym piaskiem na peronie.
Po przeczytaniu Waszych sugestii i pogrzebaniu na forum najbardziej przypadła mi do gustu wersja z pyłem z wysuszonej gliny
(obtłuczone ucho kubeczka, który lepiła moja córka na zajęciach plastycznych + moździerz z kredensu).
Posmarowałm ten nieszczęsny piasek wikolem, przysypałem gliną i ubiłem
Efekt na załączonych fotkach.
Muszę jeszcze popróbować wysypać tą glinę bezpośrednio na płaską powierzchnię i
porównać z dotychczasowym efektem gliny na piasku.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i opinie.