Konwersja Konwersje modeli ,,Kaczajewo'' BR 52 na Ty2, BR 03 na Pm2...

[KoVaL]

Janusz po prostu mistrzostwo świata i okolic . Szczęka opada i nawet nie mam zamiaru jej podnosić...

 

[FENIX]

nie przesadzaj, ale dzięki

 

[hamulcowy]

Bardzo starannie wykonane modele.
Zastanawiam się tylko, po co na tendrze Pm3 drabiny. Pewnie po to, żeby wleźć na tender, ale żeby to zrobić, trzeba najpierw na niego się wdrapać i te drabiny zdjąć.

 

[Zdrada69]

Bardzo starannie wykonane modele.
Zastanawiam się tylko, po co na tendrze Pm3 drabiny. Pewnie po to, żeby wleźć na tender, ale żeby to zrobić, trzeba najpierw na niego się wdrapać i te drabiny zdjąć.

Można się zastanawiać ale tak było:
http://www.locomotives.com.pl/Express Steam Locomotives/Pm3_5.htm

 

[Zdrada69]

Witam ,tym razem rekiny -Pm3 na bazie ROCO. Jako że pojawiła się niedawno fotografia z tendrem o pełnej otulinie , decyzja -robić pierwszy raz w takim antruażu .

Gdzie można zobaczyć taką fotografię ?

 

[garou]

Mój ulubiony typ teigreka dwójki -kondens.
Wszystko znane , ale , ale , model trafił do mnie z silnikiem Faulhabera, silnik w kształcie ,,prościak szczupły'' .
Narodził się pomysł aby wyprostować kocioł w przedziale paleniska o fałdy już nie potrzebne w tej sytuacji. Pierwotnie za wybrzuszeniami paleniska kryły się fabryczne zębatki i jarzma wirnika . Przy nowym silniku rzecz zbyteczna . Zatem ręczne szlifierki i papiery ścierne. Dopieszczone zostały także stopnie manewrowe, żal było je wywalać i montować nowe z miękkiego blaszanego mosiądzu.. Reszta spraw jak zawsze na maxa.

Pięknie to wygląda. Mam też pytanko z czystej ciekawości.... taka wersja w ogóle istniała, czy to tylko wizja?

 

[BoGneR]

Zastanawiam się tylko, po co na tendrze Pm3 drabiny. Pewnie po to, żeby wleźć na tender, ale żeby to zrobić, trzeba najpierw na niego się wdrapać i te drabiny zdjąć.

Raczej, aby zapewnić sobie dostęp do kotła, jak np. zawory zwrotne, czy sprężarka itd.

 

[FENIX]

a była na forum

 

[Andrzej Harassek]

Piękna robota, jak zwykle u kolegi @FENIX, ale mam dwie uwagi. Z tymi drabinami to lekka przesada. Pm3 zwykle nie woziły na tendrze drabin, zwłaszcza dwóch. Znam tylko jedno zdjęcie z drabiną, właśnie to, chyba najbardziej znane zdjęcie Pm3-2, publikowane w wielu, również oficjalnych publikacjach. Na wszystkich innych zdjęciach Pm3, jakie widziałem (a parę ich jest w literaturze i w sieci) nie widać drabin. A druga uwaga dotyczy tego konkretnego Pm3-7 z pełną otuliną tendra, zasłaniającą także wózki. Znam dwa zdjęcia tego parowozu, jedno wstawione przez kolegę @FENIX i drugie, zrobione chwilę wcześniej lub później w tym samym miejscu. Widać, że na tendrze nie ma drabiny, ale nie ma też podwyższenia skrzyni węglowej wykonanego z desek. Jest natomiast odsunięta do tyłu pokrywa skrzyni, co wskazuje na to, że w otulinie tendra niczego nie zmieniano - w przeciwieństwie do samego parowozu, gdzie widać pozostawione wsporniki, na których zawieszone były osłony podwozia.

 

[FENIX]

zapewne nie zrobienie drabinek i uchwytów do nich to byłby zysk 2-3 godzin pracy, warto pamiętać, ... od bidy są do bezkolizyjnego zdjęcia

 

[Krzysztof1964]

Bardzo starannie wykonane modele.
Zastanawiam się tylko, po co na tendrze Pm3 drabiny. Pewnie po to, żeby wleźć na tender, ale żeby to zrobić, trzeba najpierw na niego się wdrapać i te drabiny zdjąć.

Świat kolei 8/2001
Tomasz Roszak "Parowóz Pm3"


Fot. J. Szeliga, COBiRTK

Podpis pod zdjęciem:
"Pm3-2, okres eksploatacji w Toruniu. Zwraca uwagę "czarna dziura" w przedniej części otuliny w okolicy cylindrów., przez którą (normalnie zamkniętą klapą) można było dostać się do środkowego cylindra i krzyżulca w celu oględzin i konserwacji. Wożona na tendrze dość długa drabina pozwalała utrzymać się na stromiźnie otuliny"

 

[FENIX]

Jako pasjonat parowozów wyjaśnię sprawę definitywnie, co by nie ....ć dalej wątku.
Mianowicie , miedzy tendrem a budką są ruchome przesłony/fartuchy ( wąskie), pełnią one rolę śluzy aerodynamicznej.
Posiadają trzy otwory na stopy wchodzącego.
Zatem dostęp do drabin zabezpieczony i poza sporem.
A czemu nie ma w modelu, uprzedzę znawców tematu.
Były , tak były , nawet ruchome , ale sprawiały w realiach modelarskich na makiecie dużo problemu, rzadko gdzie są wyłącznie łuki jak w realu.
Podobnie z przenoszeniem modelu rękoma - pudło-makieta itp. , co w rzeczywistości raczej nie występuje .
Powstają wówczas zacięcia się fartuchów, a częściej zwykle odpryski farby z metalu.
Leżą przygotowane i na tym skończą żywot.
Ściskam

 

[JSz]

Jako pasjonat parowozów wyjaśnię sprawę definitywnie, co by nie ....ć dalej wątku.
Mianowicie , miedzy tendrem a budką są ruchome przesłony/fartuchy ( wąskie), pełnią one rolę śluzy aerodynamicznej.
Posiadają trzy otwory na stopy wchodzącego.
Zatem dostęp do drabin zabezpieczony i poza sporem.
A czemu nie ma w modelu, uprzedzę znawców tematu.
Były , tak były , nawet ruchome , ale sprawiały w realiach modelarskich na makiecie dużo problemu, rzadko gdzie są wyłącznie łuki jak w realu.
Podobnie z przenoszeniem modelu rękoma - pudło-makieta itp. , co w rzeczywistości raczej nie występuje .
Powstają wówczas zacięcia się fartuchów, a częściej zwykle odpryski farby z metalu.
Leżą przygotowane i na tym skończą żywot.
Ściskam

Witam, jako że twórca przepięknych Rekinów wyjaśnił już w jaki sposób drużyna trakcyjna, a w zasadzie pomocnik lub trzeciak (palacz), miała możliwość wejścia i zdjęcia drabiny ,pozwoliłem sobie (tak ażeby osoby mniej spostrzegawcze mogły domyśleć się o co chodzi) zaznaczyć obramówką w postaci czerwonego owalu umiejscowienie owych stopni na fartuchach/przesłonach.

 

[FENIX]

witam ,dawny temat mazutowca , tym razem na bazie z firmy ROCO. Pełne oświetlenie parowozu z trzecią latarnią , w tym oświetlenie manewrowe, światła postojowe i kolejowe, z podświetleniem pomostów i budki. Ruchome prasy smarne Bosch z obu stron, także skalowe owiewki okien bocznych budki oraz ramiona cięgien odmulaczy i inne ciekawe detale.

 

[FENIX]

witam , Dawny temat , bodajże z początków lata. Model Teerki z Chabówkie. Te maleństwa są nieznośne z racji na niezbyt słuszną koncepcje braku napędu w parowozie przy jego wyjatkowo małej masie. A to dlatego ,ze balast parowozu został pomniejszony przez 2 otwory na dwa głośniki i dwa otwory na kondensatory fabrycznie.
Poza tym te koła , przeciwwagi bez odcięcia z obrzeżem (szpary), co wyjątkowo jest nieznośne przy malowaniu ręcznym na biało obrzeży. To też tym razem zwątpiłem w rękodzieło i oddałem temat maszynie tamponowej. Nie jest to tania rzecz ... z racji na kalibracje i małe zamówienie .
Musze się pochwalić ruchomymi prasami smarnymi , napędzane są pracą wiązarów .

 

[FENIX]

Nareszcie , było trochę zamotania w elektronice , mały ,,falstart albo faul ,, jak śpiewa Daria ze Śląska , ale dzięki Elvisowi - PODZIEKOWANIE, udało się wybrnąć z padaczki. Model ma podświetlony wziernik przy wtrysku mazutu w ołtarzu oraz efekty świetlne na ruszcie (ponoć taki był) pod paleniskiem. Tego w ROCO modelu nie da się zrobić , z racji , że dolna część ołtarza to ,,locha,, na mega gruby wał Cardana. Dodatkowo świecące podpomostowe lampki i budka. Baza TRIX, co widać po zdjęciu - z motorkiem w kotle . Praca w metalu i dodatkowa ,,locha,, pod sprężarkę czterocylindrową i takie tam. Tym razem dekoder ESU Loksound 5.0 . Ogólnie mazutowce wiążą się z dużą ilością wiórów z metalu i tworzywa.

 

[teigrekty2]

witam ,dawny temat mazutowca , tym razem na bazie z firmy ROCO. Pełne oświetlenie parowozu z trzecią latarnią , w tym oświetlenie manewrowe, światła postojowe i kolejowe, z podświetleniem pomostów i budki. Ruchome prasy smarne Bosch z obu stron, także skalowe owiewki okien bocznych budki oraz ramiona cięgien odmulaczy i inne ciekawe detale.

To przedostatnie zdjęcie z mostem na drugim planie piękne. Gdyby jeszcze było jakieś prześcieradło niebieskie z tyłu naśladujące niebo, to bym myślał że Kolega dał zdjęcie prawdziwej maszyny z internetu.

 

[FENIX]

Masz rację , wieczny brak czasu , rzeczywiście można by cosik powiesić .

 

[hamulcowy]

Mam do Kolegów pytanie, otóż jak uruchamiano takiego mazutowca. Z kotłami parowymi mam do czynienia od ponad czterdziestu lat, ale w elektrowniach sprawa jest o wiele prostsza. Po pierwsze, każdy blok ma zewnętrzne zasilanie. kotły takie najpierw uruchamia sie na mazut lub olej opałowy, odpalane z niewielkiej lancy gazowej na propan-butan. Jak komora paleniskowa i młyny już się wygrzeją, to zaczyna sie do nich podawać węgiel. Po jakimś czasie, zaczyna sie odstawianie po kolei palników olejowych i kocioł jedzie już na samym węglu. Palniki olejowe mają rozpylanie ciśnieniowe, albo przez pompę, albo parowe, tak zwaną parą obcą, lub sprężonym powietrzem. Tutaj, parowóz nie ma własnego zasilania, a więc wyobrażam sobie, że do uruchomienia trzeba go gdzieś podłączyć, no i jeszcze trzeba by podgrzać mazut w tendrze, bo zimny ma konsystencję masła.

 

[FENIX]

Witam , Jeden z bardzo pracochłonnych modeli . Mały , ale wymagający. Oczywiście jak w poprzednich konwersjach ruchome prasy smarne poruszane pracą kół podczas jazdy . Nowością w konwersji modelu serii Tr203-187 jest otwierana klapa do nawadniania tendra za pomocą cięgien z budki. Koła otrzymały perfekcyjne białe obrzeża wykonane metodą tampodruku , gdyż malowanie z ręki jest nie realne. Producent nie oddzielił przeciwwag od obrzeża w zestawach kołowych . Usługa w profesjonalnej firmie nie była tania. Oczywiście światła w pełnym zakresie plus podświetlenie budki. Armatura w większości wykonana od nowa zgodnie z fotografiami tego numeru, szczególnie system piasecznicy oraz orurowanie przodu lokomotywy. Końcowy efekt to radość - robi mimo swojej maleńkości miłe wrażenie .