• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Koniec Parowozowni w Wolsztynie

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#62
To jest kwestia czasu, parowozownia Wolsztyn stanie się skansenem niejeżdżących parowozów. Zamienią ten obiekt w muzeum kolejnictwa ... za dużo powiedziane. Tam będzie stało kilka parowozów. Martwe, bez ducha. Potem zabraknie środków na konserwację i tak za kilka, kilkanaście lat znikną z naszego krajobrazu.Takie są realia dzisiejszej rzeczywistości. Możemy się z tym nie zgadzać, ale jest to nieuchronny proces, jak likwidacja wielu linii kolejowych w naszym kraju. To są koszty nowoczesności. Patrzę na to z przerażeniem...
nie mogą wszystkie parowozy zniknąć/zezłomieć, część zawsze musi być sprawna - chociażby ze względów strategicznych.
 

krzy.lok

Znany użytkownik
Reakcje
581 16 0
#64
nie mogą wszystkie parowozy zniknąć/zezłomieć, część zawsze musi być sprawna - chociażby ze względów strategicznych.
W Polsce wszystko można ... to taki dziwny kraj :(
Tu w ramach istniejącego prawa wszystko można legalnie wykończyć, zniszczyć, pozostawić zapomnieniu i ruinie aż się samo rozsypie, zamieni w popiół i przestanie istnieć. Ale spróbuj zabrać na pamiątkę dla potomnych z takiego niszczejącego obiektu lub przedmiotu śrubkę lub gwozdek to w krótkim czasie usłyszysz słowo - PRZESTĘPCA. A jak chcesz coś uratować i włożyć w to swój czas i pieniądze ... to czeka cie taka ścieżka biurokracji, spojrzeń w stylu " idiota" i "debil" z oczu urzędników i innych " życzliwych " twojemu projektowi. Jesteśmy przynajmniej 50 lat za Europą w ochronie i utrzymaniu naszego dziedzictwa kulturowego, a już w ogóle nie potrafimy uczyć się na ich błędach. .... A potem będziemy się w te głupie nasze łby bić ... jak już nic nie będzie... :mad:
.... pozostaną tylko zdjęcia , filmy , wspomnienia i popiół
 
Ostatnio edytowane:

Ostatni

Znany użytkownik
Reakcje
195 3 0
#65
nie mogą wszystkie parowozy zniknąć/zezłomieć, część zawsze musi być sprawna - chociażby ze względów strategicznych.
ŻE co ??? jakie względy strategiczne ?? :LOL: , nawet w Rosji nie utrzymuje się już rezerwy wojennej w żadnej postaci bo nie ma takiej potrzeby, w Polsce nigdy nikt nawet nie myślał o czymś takim, zawsze stoimy na pozycji przegranego więc po co takie dziwne rzeczy.

Napisałem przecież że Cargo musi robić wszystko aby ich akcje szły w górę , a to jest możliwe tylko kiedy tnie się koszty(bo przewozy wciąż maleją), pozostanie tylko tabor który zarabia, i tylko infrastruktura która służy do utrzymania zarabiającego taboru .
Pozostały zbędny majątek zostanie zamknięty sprzedany lub złomowany !
Parowozownia w Wolsztynie do niczego dla Cargo nie jest potrzebna, przewozy pasażerskie realizuje PR a pociągi towarowe i tak przyjeżdżają(coraz mniej zresztą ) ze swoimi lokomotywami.
Co do skansenu to owszem jeśli ktoś będzie go tam chciał założyć i kupi tabor oraz infrastrukturę od Cargo, to będzie skansen !, jeśli się taki nie znajdzie to nie będzie skansenu, koniec kropka !!
Obudźcie się wreszcie i zacznijcie myśleć, a nie mleć klawiaturą :)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.607 558 30
#66
ŻE co ??? jakie względy strategiczne ?? :LOL: , nawet w Rosji nie utrzymuje się już rezerwy wojennej w żadnej postaci bo nie ma takiej potrzeby, w Polsce nigdy nikt nawet nie myślał o czymś takim, zawsze stoimy na pozycji przegranego więc po co takie dziwne rzeczy.
Nigdy to przesada, ale faktem jest, że już od dawna nie utrzymuje się w rezerwie strategicznej parowozów.
 

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#67
Nigdy to przesada, ale faktem jest, że już od dawna nie utrzymuje się w rezerwie strategicznej parowozów.
nie dalej niż trzy lata temu byłem w Chabówce/Rabce na wakacjach, mieszkałem w ichniejszym hotelu przy skansenie więc miałem trochę więcej czasu niż zwykle w tym i na nieoficjalne rozmowy, obsługa parowozowni powiedziała, że jest coś takiego jak rezerwa strategiczna parowozów i kilka maszyn ma być zawsze sprawna bo licho nie śpi... nie wiem czy mówili prawdę czy nie, powtarzam za nimi, innej wiedzy w tym temacie nie posiadam i dlatego nie będę z nikim toczył w tej sprawie polemiki.
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.230 52 6
#69
To smutne. Kończy się pewna epoka.
Przez dwadzieścia lat bywałem w Wolsztynie regularnie, kilka razy w roku. Pamiętam pierwsze, niekomercyjne parady, wspaniałe imprezy organizowane przez Romana Witkowskiego, które brały swój początek w Wolsztynie, a także zwykłe, najczęściej jesienne i zimowe weekendy w parowozowni, zawsze dobrze ogrzane pokoje z charakterystycznymi kinkietami w noclegowni, samotne przechadzki po Wolsztynie i wieczorne wizyty w nieistniejącym barze Bliźniak. W zeszłym roku byłem dwa razy, bez planu, ot tak na szybki weekend. Jednak ani nie razu nie trafiłem na czynny parowóz. Awarie itp. Widmo końca było już wówczas odczuwalne.
To smutne. Kończy się pewna epoka.:cry:
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
9 0 0
#70
Pisząc tu nie chcę uprawiać polityki i wałkować tematu w stylu dlaczego np. w Niemczech można, a u nas nie. Chciałem napisać coś innego...

Mam jednak nadzieję, że od czasu do czasu zobaczyć jednak będzie można parowóz jadący ze zorganizowaną wycieczką :) Po ostatnich decyzjach http://wolsztyn.naszemiasto.pl/arty...-parowozow-w-ruchu-osobowym,2218048,t,id.html nie czuć bowiem nadziei na lepsze jutro dla parowozów w ruchu planowym (osobowym).

Piszę "magicznych maszyn", gdyż chyba nie ma innego pojazdu, który sprawiałby tak magiczne wrażenie oddechu, gdy jest w stanie czynnym i gdy się podejdzie do niego. Teraz przypomina mi się taki jeden artykuł - "Świry na parę", który dobitnie opisywał aureolę tej magii wśród miłośników kolei - szczególnie kolei parowej. Parowóz ma bowiem w sobie życie gdy jest czynny. Ten syk i szum, dźwięk gwizdawki, ruch wiązarów i kłęby pary - to jest nie do opisania.
W tym roku trzeba się chyba będzie wybrać na paradę do Wolsztyna /po raz pierwszy/, gdyż ostatni raz czynny parowóz widziałem w latach 80-tych w Dęblinie i pomyślałem, że najwyższa pora nacieszyć oko widokiem z przed lat :) http://turkol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=47 bo kto wie ile tych parad jeszcze przed nami?

...Wiem, że marne to pocieszenie bo szkoda, gdy patrzy się na czynny jeszcze parowóz, który mógłby jeszcze długo długo jeździć, w którym zamiera oddech, syk pary cichnie, który z czasem stanie się niezdatny do uruchomienia z uwagi na bezczynność gryzioną zębem czasu i rdzy.

Przynajmniej może od czasu do czasu na takich paradach ale i w modelach parowozy będą nadal żywe... i to jest pocieszające.
 
Ostatnio edytowane:

Maverick

Znany użytkownik
Reakcje
397 37 5
#71
Jestem a raczej jesteśmy z synem na pierwszym i trzecim zdjęciu koło parowozu :)

I jak widać na załączonym obrazku udało mi się zrealizować plan z błyskawicznym wypadem do Wolsztyna i syn miał okazję zobaczyć parowóz a mało tego... Parowóz wracał już do parowozowni bez wagonów a my jechaliśmy nim a dosłownie w nim, na jego pokładzie z Leszna do Wolsztyna :cool: Wrażenia niezapomniane i bezcenne :)
Mam filmiki, zdjęcia i ręce do teraz jeszcze brudne :D
Warto było!!!

P.S. Napisali, że przyjechali ludzie z Niemiec... Szkoda, że nie wiedzieli skąd my przyjechaliśmy specjalnie na tą okazję :D
 
Ostatnio edytowane:

Kriegslok

Znany użytkownik
Reakcje
269 0 0
#72
Jestem a raczej jesteśmy z synem na pierwszym i trzecim zdjęciu koło parowozu :)
P.S. Napisali, że przyjechali ludzie z Niemiec... Szkoda, że nie wiedzieli skąd my przyjechaliśmy specjalnie na tą okazję :D
No to dobrze, że zdążyliście. A tutaj coś z czasów, kiedy z Poznania do Sulechowa nawet jeszcze wagon pocztowy kursował. Ol49-81, 27.07.1990 r.
804.jpg
 

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
3.051 58 5
#73
Rano do Sulechowa ,wieczorem do Poznania ,to były czasy i listonosze dowozili pocztę takimi dwukołowymi pomarańczowymi wózkami.
 

Kriegslok

Znany użytkownik
Reakcje
269 0 0
#75
No to dobrze, że zdążyliście. A tutaj coś z czasów, kiedy z Poznania do Sulechowa nawet jeszcze wagon pocztowy kursował. Ol49-81, 27.07.1990 r. Zobacz załącznik 186660
Sprostowanie: Ol49-69 (jeszcze ta prawdziwa naturalnie), 28.07.1990 r. I jeszcze kilka fotek z Plandampfu w czerwcu 1993 r. (m.in Ty3-2 z poc. spec. chyba z Kargowej, Pt47-65 z poc. planowym do Grodziska i Ok22-31 z poc. planowym do Leszna)
177.jpg
183.jpg
193.jpg

203.jpg
 

Darek1957

Znany użytkownik
Reakcje
1.471 0 0
#77
To jest etap niepowtarzalny, bezpowrotny. Coś musi się skończyć. Już nic nie będzie tak wyglądać jak kiedyś.
Coraz bardziej będziemy tęsknić za tamtą rzeczywistością. Pozostaną tylko wspomnienia, na zdjęciach lub na makietach kolejowych.
 

Podobne wątki