Relacja Kolejowe wycieczki MIKOTa 1

[MIKOT 1]

Na dzień dobry przywitał nas Kot Lodzik wersja live. Wyżerał Kulce i Nitce chrupki. Na nasz widok wyciagnął łeb z miski, chrupki mu jeszcze wypadały z pyska, popatrzył na nas z pogardą i z gracją zeskoczył z tarasu. Zapozował niechętnie do zdjęcia. Po naszym odejściu na pewno wrócił do dojadania przysmaku "Dolina Noteci" z dodatkiem kaczki (ten przysmak też tam był).
Spójrzcie pod jego łapki. Przez chwilę przyszła mi myśl "kot w potrawce ze śliwkami". Podpisał Alf z planety Melmac.

Dzisiejszy poranek. Zanim pojechaliśmy, sprawdziliśmy, co dzieje się na torach w Rudniku. "Panowie podciągają druty, bo oklapły".

Dojechaliśmy do Rozwadowa zobaczyć "Roztoczaka", jak to się cztery wagony dzieli na dwa pociągi.
Gama czeka na bocznicy.

Zamiast stać i sobie z nami uciąć pogawędkę, pojechał pod semafor. Powiedział nam, żebyśmy sobie pojechali do Warszawy oglądać pociągi.
Z Warszawy przyjechał pociąg do Przemyśla.

Odjechał. No to już go nie ma.

Pociąg z"Roztoczak" z Bohumina z wagonami do Zamościa i Lublina przyjechał na tor do Rozwadowa. Gdzie się dzieli cztery wagony na dwa pociągi.

SU160 cichutka, jak autobusik podjeżdża po wagoniki.

Bautzeny CD.

Dwa wagony do Lublina. W ubiegłym roku linia jeszcze nie była zelektryfikowana. Musieli wymieniać lokomotywę

 

[MIKOT 1]

Sygnalizatory w Rozwadowie.

Jak ktoś się znudzi podróżą pociągiem, to 20 metrów od peronu mieszkają Tofik i Ptyś. Podróż można kontynuować na "alpaku". Nie da się na tym jechać. Bondzik i Kaczutką to sprawdzili. Niemniej jednak polecamy, mięciutkie zwierzątka, ale śmierdziało, jak w ZOO. Bondzik nucił piosenkę "Idziemy do zoo, zoo, zoo". Nie wiemy, co on pił w Nowej Sarzynie.

Pojechali, wyładowali płyty chodnikowe, to wracają. Bondzik się podrapał po łebku "Na torach płyty chodnikowe".

Obserwowaliśmy naprawę sieci trakcyjnej w Rudniku. Jakiś facet na pomoście się buldoczył, że robimy mu zdjecie. Jego twarzyczkę zamalowaliśmy. W dupciach się poprzewracało. Gwiazdor jeden. Następnym razem nie zaczniemy rozmowy z ludźmi od "dzień dobry", tylko od "Guten Tag, Ich möchte fotografieren". I będzie pozamiatane. Będziemy robić zdjecia gdzie chcemy i kiedy chcemy.

W drodze powrotnej po obowiązkowym pływaniu kolekcja moich cystern w Łętowni i smutna Stonka.

Filmik z dzisiaj. Dobranoc, ziewamy okrutnie, a najbardziej Brat Flaczek.

 

[michal.guminiak]

Kotek po prostu skisił się (lub krótko - skisł) jak to kotki mają w zwyczaju. W "Przygodach dzielnego wojaka Szwejka" w części "Na froncie" taki podły kocur uplastycznił mapę frontu w sztabie pułkownika Schroedera (palec pułkownika podczas narady, na której obecny był porucznik Lukasz, wjechał w jedną z tych plastelinek pozostawionych przez kocura na mapie frontu, co ilustruje kapitalny rysunek Josefa Lady, jednookiego i utalentowanego rysownika, przyjaciela Jaroslava Haška, o samym Hašku zamilczę albowiem mimo genialności "Szwejka" agent sowiecki to był na co wskazują fakty). Pułkownik w pasji wrzeszczał, że każe ...., o tym co wrzeszczał, nie mogę pisać na forum publicznym.

 

[hamulcowy]

Widziałem pod Raciborzem w Markowicach, przejeżdżający pociąg z wagonami, które miały też logo Ceskich Drah, ale z napisem po polsku "Koleje Czeskie". Nie dam łba, ale to był pociąg z Raciborza; albo do Wrocławia, albo do Opola.

 

[MIKOT 1]

Rudy kot był tu w celu konsumpcji. Tu kociska chadzają gdzie chcą. To są wolne koty. Oprócz sfotografowanego rudzielca zachodzą tu inne buraski, koty sąsiadów i jeżyk, który również lubi kocie jedzenie. Dał się pogłaskać, był miły, jak szczotka.
Co do pociągu. Jesteśmy pewni, że jest z Bohumina przez Wrocław do Lublina i Zamościa. Tak wynika z rozkładu jazdy.

 

[hamulcowy]

Rudy kot był tu w celu konsumpcji. Tu kociska chadzają gdzie chcą. To są wolne koty. Oprócz sfotografowanego rudzielca zachodzą tu inne buraski, koty sąsiadów i jeżyk, który również lubi kocie jedzenie. Dał się pogłaskać, był miły, jak szczotka.
Co do pociągu. Jesteśmy pewni, że jest z Bohumina przez Wrocław do Lublina i Zamościa. Tak wynika z rozkładu jazdy.

To trochę dookoła, no ale nie człowieki dla połączeń kolejowych, a połączenia kolejowe dla człowieków.

 

[MIKOT 1]

Dzisiaj w Nowej Sarzynie spotkaliśmy ET42.

Ruiny domku "pana rogatki".

Księżyc u babci. Niedźwiedź sapnął, niedługo koniec urlopu.

Filmy z przejazdu pociągów. Aaaa... bo my tak mieszkamy przy torach, co chwilę jedzie jakiś pociąg. Teraz też jedzie, tylko jest ciemno. Strasznie hałasuje, bo to towarowy.

 

[Andrzej Harassek]

Co do pociągu. Jesteśmy pewni, że jest z Bohumina przez Wrocław do Lublina i Zamościa. Tak wynika z rozkładu jazdy.

O ho, ho, "pluralis majestatis" To może pokażecie ten "rozkład jazdy"? Bo ja znalazłem inny:
https://koleo.pl/rozklad-pkp/bohumin/lublin-glowny/21-08-2021_22:00/all/all
Trzeba w drugim połączeniu (odjazd z Bohumina o 4.18, jedyne bezpośrednie) kliknąć na znaczek TLK, a potem na tekst "311 ROZTOCZE". Pokaże się takie coś:

 

[MIKOT 1]

Oooo!!! Dzięki wielkie, Andrzeju. My to mamy napisane na kartce na peronie.

 

[MIKOT 1]

Króciutka relacja z mojej wakacyjne ekspedycja na Kresy Wschodnie. Jechaliśmy bardzo długo i proszę, jesteśmy.
Przejście graniczne w Krościenku. Tory kolejowe od kilku lat nieużywane, zarośnięte barszczami Sosnowskiego.

Przejazd kolejowy 500 metrów od granicy.

Stacja kolejowa w Ustrzykach Dolnych. Jedyne, co porusza się po tych torach, to nędzne drezynki dla dzieci, które jeżdżą kawałeczek za stację. Na szczęście było zimno i Niedźwiedź Nadłowczy nie kazał nam jechać drezyną, tylko zawiózł nas samochodem, w których odkrywamy coraz więcej niechcianych funkcji, których nie obejmuje katalog.

Drewno, które nie zostało zabrane z powodu zamknięcia linii kolejowej.

Po obudzeniu się Niedźwiedź Nadłowczy wsadził nas wszystkich do samochodu i zawiózł nad wodę. Powiedział, że to jest Zalew Myczkowiecki. To jedyny akcent kolejowy, który udało mi się znaleźć w tym miejscu.

Po chwili podjechaliśmy nad Solinę. Tu nie było żadnych akcentów kolejowy z wyjątkiem szyn suwnicy. Były natomiast helikoptery nieloty SAN i SOL.

Dołżyca. Zanim tam dojechaliśmy perfidny Niedźwiedź Nadłowczy zawiózł nas do Ustrzyk Górnych i kazał wejść na Tarnicę. Nie weszliśmy, bo padał deszcz i było bardzo zimno.

Pawełek tu był i uwidocznił cechę metodą suchego kamienia.

Tu tor, który jest zasypany.

 

[MIKOT 1]

Taka sama cecha, ale w innym miejscu.

Tor w kierunku Majdanu. Za chwilę pojawi się pociąg.

Tor w kierunku Wetliny.

Pojawił się. Miał być Kapeć, a jest Las.

Stacja kolejowa Zagórz.

Ewenement, blokada ręczna.

Takie zdjęcie od czapy. Wszędzie pełno szyn, jak na dworcu kolejowym. Ta akurat wystaje pionowo z Ziemi, ale okrągłej.

Szopa, gdzie kiedyś oporządzano parowozy.

Wagon gospodarczy.

 

[MIKOT 1]

Dojechaliśmy do parowozu.

 

[MIKOT 1]

Udział wzięli: torba turystyczna wypełniona Pluszakami, Mikot i Niedźwiedź Nadłowczy.

 

[Andrzej Harassek]

Ewenement, blokada ręczna.

Wykolejnica nastawiana ręcznie, nie blokada. Ale chyba już o tym pisałem, że wykolejnica to nie blokada. Blokada na kolei to coś innego.

 

[hamulcowy]

Co by to nie było, to jednak nastawiane ręcznie. A Zagórz, to za tamtej komuny był tętniącą życiem stacją z dużym ruchem pasażerskim szczególnie w sezonie wakacyjnym, no i wczasami wagonowymi. To se nevrati.

 

[MIKOT 1]

Andrzeju, dziękujemy. Blokada na tej linii kolejowej jest zrobiona z barszczy Sosnowskiego.

 

[MIKOT 1]

Dobry wieczór!

Wszak jest godzina 20:35 i wszystkie grzeczne niedźwiedzie już śpią. Niedźwiedź Flaczek dowiedział się, że będzie budowana linia kolejowa dużych prędkości od stacji Łętownia do stacji Rzeszów. Dziś odbyły się konsultacje społeczne https://www.facebook.com/ugimrudniknadsanem/?__cft__[0]=AZUb-9wwspjSDegqNanN5BN1OcjifFpOzgUYPw1kqGxVDO3ggFMJIXmYF1lYF0836yCvQfpg_4OdS5PEy8DVZUB54mJcEQX20jl37KaS-qObk_QmPl24SU0SvZe3OlHriIO2UT5hf9IFOjlTzXWSDNyQ&__tn__=-UC,P-R w Urzędzie Miasta. Dyrektorem naczelnym będzie MIKOT. Całość projektu sfinansuje Niedźwiedź Nadłowczy. Pojechaliśmy na stację Łętownia na rekonesans.
Tu nas obrażono, ponieważ panowie kierowcy z cystern wożących paliwo mówili głośno: "Dzwońmy na policję!!! Tu dwóch takich chodzi po torach i fotografuje! To nie są kolejarze!!!" Już chcieli nas szczuć policją, ale dzisiaj Niedźwiedź Nadłowczy i ja, MIKOT, "szprechaliśmy" głośno między sobą.
W....qśmy się. Każemy rozebrać ten terminal w środku lasu. Wyobraźcie sobie pożar w środku Puszczy Sandomierskiej. Dosyć tego! W Łętowni był tartak, może zostać, a nie zbiorniki z paliwem dla Podkarpacia.
Poniżej fotoreportaż z dnia dzisiejszego. Zdjęcia terminala paliw Lotosu nie publikujemy, bo go tam niedługo nie będzie. My się już o to postaramy.
Cysterna ex Petrolot.

 

[MIKOT 1]

Dragon. Flaczek chce mieć taki na makiecie, ale mocno zwaloryzowany. Nieprawda, my lubimy czyściutkie lokomotywy.

Łowca cech się we mnie odezwał.

Dziękuję za uwagę. Nastepne wycieczki już będą z Łodzi.

 

[hamulcowy]

A żółty wagonik ze zdjęcia nr 10 odjechał w siną dal, ale klimacik pozostał

 

[michal.guminiak]

Łętownia - bardzo klimatyczna stacja. Moją ulubioną stacją na normalnych torach była Witonia. Teraz chyba zawitała do niej modernizacja (ostatni raz trasą Łódź Kaliska - Kutno jechałem chyba jakieś 10 - 15 lat temu).