À propos, to drzewo rośnie w lesie. Materiał pozyskany w wyniku ścięcia drzewa, to drewno. Tak że przewozi się drewno, wagonami pełnymi drewna, nie drzewa.
Te drewno jakoś nie mogło mi przejść przez klawiaturę, czułem się trochę tak, jakbym miał pisać o zwłokach , czymś martwym (no wiem, ścięte drzewo jest już martwe, zaraz ktoś napisze), a chciałem, w nawiązaniu do cytatu, który napisałem (z filmu "Dzień Świra") jakoś tak "ożywić" owe pnie i drewniane bele jadące na wagonach...
Tak czy siak, poprawność językową trzeba zachować, też tak uważam... trochę mnie poniosło. Muszę się zebrać w sobie... nie ma miejsca na sentymenty i "ekologiczne fanaberie". Wpis poprawiony.