• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolejowe klimaty za granicą

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
789 87 8
Parę ujęć z Hiszpanii. Przebieg linii kolejowej między Malagą, a Sewillą przez rejon trasy turystycznej „Caminito del Rey”. Niestety w czasie przejścia żaden pociąg nie przejechał. Pojawił się dopiero na stacji w El Chorro. Udał się w kierunku Antequera Santa Ana wzdłuż kanionu i doliny Guadalhorce.
Zanim zrekonstruowano i przebudowano oryginalny szlak w 2014/15, uważany był za najbardziej niebezpieczny na świecie.

IMG_1820.jpeg

Wiadukt i tunel wykuty w skale. Widać z lewej strony na ścianie pozostałości oryginalnej ścieżki. YouTube ma wideo z przyjścia około 2006.

IMG_1818.jpeg


Wjazd od strony El Chorro kierunek do Sewilli.

IMG_7770.jpeg


Na stacji El Chorro, pociąg z Malagi wyjechał z tego tunelu.




IMG_7771.jpeg


Odjazd w kierunku wąwozu.
IMG_7772.jpeg

Znika powoli w tunelu. To diesel pomimo sieci trakcyjnej na tym odcinku.
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
789 87 8
Robi wrażenie.
Czyżby blaszane bereciki ;) były obowiązkowe na tym pieszym szlaku.
Tak z uwagi na kruchość skały (dużo zlepieńców) kaski są obowiązkowe. Czasami szlak jest zamykany z uwagi na silne wiatry. Oryginalne przejście było poprowadzone przy budowie elektrowni wodnej (obecnie szczytowo-pompowa), dla osób zatrudnionych w tym przedsięwzięciu. Nazwę własną nadano, gdy sam król postanowił osobiście przeszedł trasę w 1921 na otwarcie zapory.
Linia kolejowa powstała w połowie XIX wieku kończąc się w Cordobie, rok 1866. Na odcinku kanionu „Desfiladero de los Gaitanes” wybudowano osiem wiaduktów, osiemnaście mostów i siedemnaście tuneli.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.907 527 30
Coś się nie zgadza: na zdjęciu zamieszczonym wcześniej przez kolegę @Tomasz Sauer widać na pierwszym planie rozjazd czteroszynowy, a dalej trzyszynowy. Na zdjęciu satelitarnym ten dalszy rozjazd jest też czteroszynowy, a poza tym, w torze odchodzącym w prawo jest jeszcze jeden rozjazd, którego nie widać na fotce zamieszczonej wcześniej. Inne jest też otoczenie. Ale ogólny układ wygląda podobnie, więc może zdjęcie rozjazdów jest bardzo stare, a w międzyczasie zlikwidowany zielony płot i dobudowano trochę torów (np. ten, na którym na fotce satelitarnej widać lokomotywkę z niebieskim dachem) - zdjęcie satelitarne jest datowane na rok 2024.

PS. W Pilźnie, nie w Pilzno. Nazwy geograficzne też się odmieniają przez przypadki, zwłaszcza, gdy są spolszczone, jak w tym wypadku.
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.876 92 4
Odnośnie odmian nazw geograficznych znam zasady, ale nie zawsze stosuję, gdyż często wychodzą z tego różne śmieszne sytuacje jak z feminatywami.
np. Byłem na stacji w Morteratschu.
W kwestii fotki, to analizując zdjęcia satelitarne umiejscowiłbym ją podobnie jak kolega Szwed1978 .
Jeśli czas pozwoli to odnajdę autora i zapytam.
 

Szwed1978

Znany użytkownik
Reakcje
5.469 58 3
Coś się nie zgadza: na zdjęciu zamieszczonym wcześniej przez kolegę @Tomasz Sauer widać na pierwszym planie rozjazd czteroszynowy, a dalej trzyszynowy. Na zdjęciu satelitarnym ten dalszy rozjazd jest też czteroszynowy, a poza tym, w torze odchodzącym w prawo jest jeszcze jeden rozjazd, którego nie widać na fotce zamieszczonej wcześniej. Inne jest też otoczenie. Ale ogólny układ wygląda podobnie, więc może zdjęcie rozjazdów jest bardzo stare, a w międzyczasie zlikwidowany zielony płot i dobudowano trochę torów (np. ten, na którym na fotce satelitarnej widać lokomotywkę z niebieskim dachem) - zdjęcie satelitarne jest datowane na rok 2024.

PS. W Pilźnie, nie w Pilzno. Nazwy geograficzne też się odmieniają przez przypadki, zwłaszcza, gdy są spolszczone, jak w tym wypadku.
Na google earth jak się wejdzie w tzw. "wechikuł czasu" to widać że te hale zakładów widoczne na zdjęciach powstały między 2006 a2008 r. i co jaki czas tam coś się zmieniało. Zdjęcie z google które zamieściłem jest z 2022 r.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.907 527 30
Odnośnie odmian nazw geograficznych znam zasady, ale nie zawsze stosuję, gdyż często wychodzą z tego różne śmieszne
To prawda, ale akurat w tym wypadku nie powinno być wątpliwości. Ja stosuję zasadę, że odmieniam nazwy mające polską wersję, jak właśnie Pilzno, Praga, Nowy Jork itp. (śmieszy mnie stosowane m.in. przez polonusów odmienianie angielskich nazw, jak "byłem w Niujorku - New Yorku"). Ale wiele nazw, które są po polsku pisane w oryginalnej wersji, nadają się do odmiany, choć to już nie zawsze jest oczywiste/ Przykładem może by "jadę do Liverpoolu czy Manchesteru - nie piszemy przecież Liwerpul czy Manczester, a mimo to nazwy te odmieniamy.
widać że te hale zakładów widoczne na zdjęciach powstały między 2006 a2008 r.
Z tego wynika, że zdjęcie zamieszczone przez kolegę Tomasza musiało być zrobione przed rokiem 2006.
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
789 87 8
To prawda, ale akurat w tym wypadku nie powinno być wątpliwości. Ja stosuję zasadę, że odmieniam nazwy mające polską wersję, jak właśnie Pilzno, Praga, Nowy Jork itp. (śmieszy mnie stosowane m.in. przez polonusów odmienianie angielskich nazw, jak "byłem w Niujorku - New Yorku"). Ale wiele nazw, które są po polsku pisane w oryginalnej wersji, nadają się do odmiany, choć to już nie zawsze jest oczywiste/ Przykładem może by "jadę do Liverpoolu czy Manchesteru - nie piszemy przecież Liwerpul czy Manczester, a mimo to nazwy te odmieniamy.

Z tego wynika, że zdjęcie zamieszczone przez kolegę Tomasza musiało być zrobione przed rokiem 2006.
Nic w tym śmiesznego. Na Okęciu jest stoisko małej gastronomi „Smaczne go”, a w Gazecie Wyborczej brylują „streetrejserzy”.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.755 52 5
Taka "korponowomowa" poprzez spolszczanie angielskich nazw....

A'propos odmian przez przypadki......aby nie było przypału, wystarczy wykonać mały zabieg językowy i powiedzieć : "w mieście Pilzno", "z miasta Pilzno" itd. Rzeczownik "miasto" też można zamienić na inny, np. stacja. I już jest poprawnie i nie ma rozkminy językowej. :)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.907 527 30
mały zabieg językowy i powiedzieć : "w mieście Pilzno", "z miasta Pilzno" itd.
A to już kolejna przypadłość polskiej mowy pseudo-urzędowej: "w mieście Warszawa", "w miesiącu lipcu" itd. itp. jakby nie wystarczyło "w Warszawie" czy "w lipcu" - ja jestem tego wrogiem, a już tym bardziej w normalnej mowie i tekstach publicystycznych i literackich, a nie w oficjalnych dokumentach. No ale trochę odbiegamy od tematu wątku, w razie potrzeby przeniosę tę dyskusję do wątku o poprawnej polszczyźnie.
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.755 52 5
Zgadzam się Panie Andrzeju, ale ja to traktuję jako koło ratunkowe w przypadku wątpliwości.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.700 65 3
Co do nazw geograficznych spoza obszaru Polski zazwyczaj wolę używać ich pisowni/brzmienia jakie jest stosowane w danym kraju co jest chyba bardziej dla większości zrozumiałe i budzi mniej wątpliwości lub nieporozumień. Trochę inaczej jest gdy w danym państwie używa się innego alfabetu. Wtedy rzeczywiście lepiej jest używać nazw oficjalnie stosowanych w języku polskim lub ewentualnie angielskim.
 

Podobne wątki