Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Bardzo dawno nie pokazywałem modeli w tym wątku bo też i niewiele modeli przybyło do mojej kolekcji pasujących do tematu tego wątku.
Kilka dni temu jednak kupiłem z drugiej ręki dwa wagony SŻD z Łotewskiej manufaktury Modela.
Wagony wyglądają na złożone i malowane fabrycznie i jest to wykonane bardzo starannie co wcześniej nie zawsze im się udawało.
Pierwszy model to wagon kryty produkowany w Polsce w zakładach Zastal typu 903K.
Drugi wagon to silos do przewozu zboża typu 739 o ładowności 65t produkowany w Kriukow.
Firma Modela ma jeszcze w ofercie bardzo podobny wagon o ładowności 70t produkowany w Rumunii w Arad. Czasami też spotykany u nas w kraju.
Ostatnie zakupy wagonów SŻD skłoniły mnie do kupna jeszcze jednego wagonu tych kolei ale tym razem z gazetkowej kolekcji firmy Modimio "Naszi Pojezda". Z tej kolekcji już wyszło kilka modeli lokomotyw i wagon kryty typu 11-066. Zdecydowałem się na zakup tego ostatniego modelu na znanym chińskim portalu handlowym. Niestety ceny tych modeli gdziekolwiek szukałem są niezbyt przyjazne dla kieszeni. Jeszcze przed zakupem starałem się dowiedzieć co to jest warte i czy da się z tego zrobić model jeżdżący. Pozytywne opinie i prezentacje przerobionych modeli zachęciły mnie do zakupu.
To co dostajemy prezentuje się tak.
Wykonanie jak na model gazetkowy jest wyjątkowo dobre. Detale bardzo ładne. Osobno montowana kładka na dachu i drabina na ścianie czołowej. Koła się kręcą, ale wózki się nie obracają. Ładnie wykonany układ hamulcowy. Sprzęgi to plastikowe nieruchome imitacje sprzęgów Willisona czyli SA3, które można że sobą łączyć nasuwając od góry jeden na drugi. W takiej formie model da się przetoczyć po torze prostym, ale o jeżdżeniu w naszym pojęciu nie ma mowy.
Ja od razu zabrałem się za przeróbkę. Po oderwaniu krótkiego elementu hamulca pod wózkami można dostać się do śrub. Po odkręcaniu wózków trzeba było oderwać cięgło hamulca pod podwoziem od wózków. Blokada skrętu wózków to małe występy na podparciach bocznych, które wystarczyło usunąć by uzyskać swobodę ruchu. Ja dodatkowo skróciłem trochę pionową dźwignię hamulca we wózkach od strony cięgła gdyż przy obrocie wózków części te o siebie zahaczały. Następnie wymontowałem zestawy kołowe i zabrałem się za dopasowanie nowych do modeli jeżdżących. Po opiłowaniu Po wewnętrznej stronie maźnic dało się założyć metalowe zestawy kołowe. Ja użyłem zestawów ze stożkami na końcach osi, chociaż w tej konstrukcji wózka powinny być osie z walcowymi czopami jak w starszych modelach Marklina, ale takich nie miałem. Na razie takie mogą być a po nasmarowaniu czopów opory ruchu są względnie do przyjęcia. Sprzęgi wymieniłem na amerykańskie takie jakie znalazłem w moich szpargałach. Z jednej strony Kadee z wąskim podłużnym otworem a drugi jakiś nieruchomy (dummy) nieznanej firmy też z wąskim podłużnym otworem. Jest dość mało miejsca na mocowanie sprzęgów dlatego standardowe Kadee nr. 5 tam nie wejdą. Jeszcze muszę popracować nad dobraniem odpowiedniej wysokości sprzęgów.
To zostało wymontowane z modelu. Dwa małe łączniki hamulca można ponownie przykleić ale nie uważam to za potrzebne a możliwość odkręcenia wózków w razie potrzeby jest przydatna.
I zdjęcie zbiorowe, jeszcze przed przeróbką.
Sam wagon typu 11-066 był długo produkowany także w Polsce w Zastalu jako typ 902K. W roku 1972-im w Zastalu zamiast tego typu rozpoczęto produkcję całkowicie metalowej konstrukcji wagonu 903K. Niemniej produkcję typu 11-066 kontynuowano do lat osiemdziesiątych w innych fabrykach. Nie znam ilości wyprodukowanych łącznie wszystkich wagonów tego typu. W Polsce wyprodukowano 37588 wagonów 902K dla ZSRR. Wagony te w czasie produkcji i eksploatacji miały wprowadzane zmiany. Przez co ich wygląd na przestrzeni lat trochę się zmieniał.
Koledzy, model PIKO nr kat. 58561, zapowiedziany w najnowszym katalogu, ma rację bytu w składach międzynarodowych z epoki 5 przemieszczających się przez Polskę na zachód i południe Europy ?
A może kolega @DieselPower podać więcej szczegółów, co to za wagon? Przeglądanie ponad 400 stron katalogu w poszukiwaniu konkretnego numeru katalogowego jest trochę męczące.
Wagony ukraińskie jak najbardziej jeździły do i przez Polskę na Zachód, ale zwykle miały inne malowanie: góra niebieska, dół żółty. W takim malowaniu, jak model, nie pamiętam, ale to nie znaczy, że nie mógł się taki zdarzyć.
To, że jeździły to jasna sprawa. Chodzi o ten konkretny typ wagonu. Z tego co pamiętam wagon pochodzi z drugiej dostawy wagonów sypialnych z fabryki Gorlitz dla kolei SZD. Pytanie, czy w latach 90-tych wagony te poruszały się po Europie czy tylko w połączeniach wewnątrz Ukrainy ?
Na ostatniej giełdzie w Sosnowcu udało mi się kupić za dość dobrą cenę (niższą niż w ofertach na znanym portalu aukcyjnym) model gazetkowy lokomotywy M62 firmy Eaglemoss. Model ten jest sprzedawany także w malowaniu zielonym jako ST44, ale niestety ma to niewiele wspólnego z wyglądem tych lokomotyw w rzeczywistości. Dlatego wybrałem wersję rosyjską w malowaniu biało niebieskim, które jest zgodne z rzeczywistością.
Sam model reprezentuje dolną półkę jakości modeli kolejowych z pogranicza zabawek. Także jest duża rozbieżność kultury pracy mechanizmu napędowego w zależności od egzemplarza. Pod względem wymiarów jest nieźle, ale kilka błędów jest. Ja zauważyłem cztery. Pierwszy to trochę za szeroko rozstawione przednie okna kabiny. Drugi to karykaturalnie krótkie zderzaki, które można wymienić. Trzeci to zbyt duży rozstaw wózków ok 6 mm. I czwarty to trochę za długa obudowa ok 3 mm. Porównałem wymiary z modelem Roco. Malowanie jest całkiem niezłe i reprezentuje wygląd lokomotyw z obwodu kaliningradzkiego. Trudno mi coś więcej powiedzieć czy to malowanie było stosowane na lokomotywach na obydwie szerokości toru czy też wyłączenie je miały lokomotywy na tor normalny. Dostępne zdjęcia to głównie lokomotywa M62 1237 że zderzakami i sprzęgiem śrubowym więc na tor normalny.
Model ma numer M62 5678 i podejrzewam że jest wymyślony z sufitu.
W sumie to szkoda że nie wykonano modelu w standardowym kolorze zielonym kolei SŻD lub RŻD. A przynajmniej takiej wersji nie oferowano na rynek polski.
Taka ciekawostka nie wiem czy było na forum
Rząd Estonii sprywatyzował koleje towarowe już na początku lat 90' tuż po odzyskaniu niepodległości. Koleje które należą m.in do amerykańskich udziałowców kupiły 74 lokomotywy z USA... Niestety te kolosy miażdżyły tory. W latach 2000' przerabiano je na dwunapędowe diesel + gaz ziemny. Potem zastosowano głęboką modernizacje. Pozostały wózki i ostoja reszta od Czechów (CZLoko). Zaś stare silniki powędrowały do M62M które można spotkać w Polsce m.in Rail Polska czy LTG Cargo. Zdjęcie z Baltic Rail Gallery i Flickr
No nie do końca prawda w kwestii silników. Prezentowane lokomotywy na zdjęciach to General Electric z serii C36-7, które miały silniki czterosuwowe o mocy 3600 KM.
Natomiast silniki które trafiły do M62M to wyroby Electro Motive Division pozyskane z likwidowanych lokomotyw F40PH Amtrak. To zupełnie inne konstrukcje. To są silniki dwusuwowe o mocy 3000 lub 3300 KM. Nie wiem jaką moc mają ustaloną w M62M. Silniki tej konstrukcji też są stosowane w lokomotywach serii 66 (Class 66).
No nie do końca prawda w kwestii silników. Prezentowane lokomotywy na zdjęciach to General Electric z serii C36-7, które miały silniki czterosuwowe o mocy 3600 KM.
Natomiast silniki które trafiły do M62M to wyroby Electro Motive Division pozyskane z likwidowanych lokomotyw F40PH Amtrak. To zupełnie inne konstrukcje. To są silniki dwusuwowe o mocy 3000 lub 3300 KM. Nie wiem jaką moc mają ustaloną w M62M. Silniki tej konstrukcji też są stosowane w lokomotywach serii 66 (Class 66).
Masz rację bo oni Estonia dużo ściągała z USA. Myślałem że po prostu wykorzystali to co mieli na miejscu ale to jest EMD a tam GE. Choć teraz GE ma fabryki w Ukrainie i Kazachstanie.