Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Piotr pokazywał już model gazetkowego wagonu krytego. Ja taki też zrobiłem po swojemu a do tego kolejny model wydawnictwa Modimio w postaci gondoli. Więcej zdjęć i szerszy opis w moim wątku. Modele przerobione na w pełni sprawne, wybrałem inne sprzęgi niż poprzednik. Zobacz załącznik 1104664Zobacz załącznik 1104665
Mam już modele od Modimio, ale eksperymentowałem z różnymi zestawami kołowymi, i żadnego nie udało mi się dobrać do oryginalnych wózków. Jak Kolega to rozwiązał?
Mam już modele od Modimio, ale eksperymentowałem z różnymi zestawami kołowymi, i żadnego nie udało mi się dobrać do oryginalnych wózków. Jak Kolega to rozwiązał?
Już odpowiadam jak mi się to udało.
Wózki od strony wewnętrznej mają firmowe osie osadzone w otworach z tulejką. Spiłowałem po około 0,5-0,7 mm tej tulejki po każdej stronie. Ta wystająca tulejka ocierała o koła a do tego bardzo siłowo trzeba było wyjmować i wkładać osie. Dodatkowo spiłowałem o około 0,5 mm ten szpic na końcu każdej strony ośki dodatkowo łagodząc powierzchnię na taki łagodny stożek. Oczywiście robiłem to ostrożnie i po każdym podpiłowaniu próbowałem jak to zadziała. Szpice końcówek ośki spiłowałem bo chyba stykały się z dnem ścianki wózka i osie mimo iż weszły swobodnie w dedykowane miejsce miały opory. Po wyszlifowaniu opory ustąpiły. Jeszcze bardzo delikatnie okrągłym iglakiem kilka razy obróciłem w gniazdach osadzenia osi aby pozbyć się zanieczyszczeń po spiłowaniu tych płaszczyzn.
Po tym wszystkim wagony jadą z oporami porównywalnymi z modelami starszego Piko bez oliwienia. Dla mnie takie toczenie jest zupełnie wystarczające.
Tylko, że kolejka tam przetrwała nie ze względu na wartość historyczną, ani jako atrakcja turystyczna, ani ze względu na zrównoważoną politykę rozwoju regionu - po prostu nie ma dróg dojazdowych ani żadnej komunikacji :-(
Tylko, że kolejka tam przetrwała nie ze względu na wartość historyczną, ani jako atrakcja turystyczna, ani ze względu na zrównoważoną politykę rozwoju regionu - po prostu nie ma dróg dojazdowych ani żadnej komunikacji :-(
Nie "nie", tylko właśnie tak. A ponieważ nie ma tam dróg dojazdowych i innej komunikacji, to wąskotorówka służy jako transport i właśnie w celach komunikacyjnych. Jedno nie jest sprzeczne z drugim, wręcz przeciwnie, więc stwierdzenie "nie" jest nie na miejscu.