. . . , jakby w handlu była ta książka dostępna.
ano właśnie, też sobie myślałem, ze w dzisiejszych czasach będzie wszystkiego pod dostatkiem, a nie jak za tzw. komuny, gdzie był powszechny brak wszystkiego, co było jedną z cech tego ustroju.
Ciekawe dla nas książki trzeba jednak kupować niemal od razu, gdy tylko się ukażą, gdyż nakłady nie są imponujące a miłośników kolei przybywa.
Dodatkowo wyśmienita jakość edytorska dopinguje do ich posiadania w swych zbiorach.
Identycznie jest z modelami, tymi w wersji PKP. Tu firmy modelarskie wypuszczają edycje też ograniczone i pomimo wrażenia, że są - bo reklamy powtarzają się, to nagle budzimy się, że oto nie mogę już dostać nigdzie danego modelu, czy też w oznaczeniach z danej epoki.
Co wtedy ? rynek wtóry ... i tu nagle ze zdziwieniem odkrywamy, że oferent chce dwa-trzy razy tyle niż była cena sklepowa.
Takie przypadki w odniesieniu do niektórych książek spotykam też na niemieckim Ebay.