Ciąg dalszy kręcenia się po Bieżanowie. Przez ostatnich kilka lat (jak nie dłużej) na torach odstawczych stało sporo nieużywanych wagonów osobowych. W międzyczasie dochodziło do podpaleń których ja naliczyłem kilka, nie wiem ile dokładnie ich było. Podczas ostatniego pożaru udało się ewakuować z płonącego wagonu dwie osoby (prawdopodobnie bezdomnych) a jedna zginęła od zaczadzenia. Być może to zdarzenie było w końcu imuplsem aby tam "posprzątać". Jak odwiedziałem to miejsce w maju to wagonów było znacznie mniej, w czerwcu jeszcze mocniej się przerzedziło. Obecnie stoją tam spalone wagony, kilka sypialnych, jakieś niedobitki "jedynek" i "dwójek" jak podejrzewam w gorszym stanie bo wygląda na to, że stoją tam teraz głównie wagony przeznaczone do kasacji - chociaż mogę się mylić.
Zdjęcie z maja, widok na nadpalony wagon sypialny.
A tu jakby ktoś nie widział jeszcze jak wyginają się w łuk spalone wagony.
I taki rodzynek dla mnie w "klasycznej" (bo taką malaturę pamiętam z dzieciństwa a nie oliwkę) malaturze, logo PKP w "trumience" aczkolwiek pod spodem już nowe oznaczenia InterCity.
Na ternie zakładów naprawczych PKP Cargo stacjonuje sobie taka oto SM03, oprócz niej widziałem jeszcze dwie w malaturze PKP Cargo których zdjęcie kiedyś zamieszczałem w tym wątku.
Duet SM42 w chwili wolnej od pracy.
Oraz drezyny motorowe PLK.
SM42 firmy Swietelsky wyłania się powoli zza budynku.
Widok z drugiej strony na to co ciągnęła. Dumpcary w bardzo ładnytm stanie, wyglądają jakby niedawno opuściły fabrykę lub przeszły remont.
Manerwujący ED160 z prędkością ślimaczą przetaczał się przez tory.
Pojazdy szynowe cieszą się dużym zainteresowaniem a czy ktoś doceni zwykłą koparkę dwutorową?
Chyba szykuje się mała "rewolucja złomowa" odnośnie wagonów towarowych długo już stacjonujących na torach odstawczych. Ceny złomu wszakże trzymają się teraz na niezłym poziomie. Dużo wagonów ma skreślone numery inwentarzowe i napisane nr decyzji - jak rozumniem o skreśleniu z inwentarza, jeżeli nie to proszę mnie poprawić.
Zdjęć ET22 stacjonujących nieopodal kładki prowadzącej na Bagry było już chyba sporo, ale nie z tej perspektywy.