Koledzy! Nie pisałem o tym, że powinien być dostęp do składu z dwóch stron, tylko o niewątpliwym idiotyźmie jednego toru pomiędzy dwoma nowymi peronami. Jestem z Krakowa i znam od podszewki układy torowe na stacji w Płaszowie. Nikt nie kazał budować nowego peronu odsuniętego tylko o 1 tor od sąsiedniego, więc dywagacje o bezpieczeństwie przy wsiadaniu są oderwane od tematu. Kolega Moderator sam szafuje błędnymi wnioskami, nie znając okoliczności. Miejsca na stacji jest od groma, kilkanaście sąsiednich torów stoi od lat pustych i nic nie przeszkadzało, żeby przesunąć peron o jeden tor i zrobić tak, żeby było normalnie. Byłoby wtedy zresztą nie o jedną a o dwie krawędzie peronowe więcej, niż przed przebudową. Podtrzymuję "epitet" o głupocie decydentów.