• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

H0 (1:87) Klub Modelarzy Kolejowych w Warszawie

404W

Znany użytkownik
Reakcje
517 21 0
#43
Nie rozmawialiśmy. Ale może trzeba poszukać... może jakiś Dom Kultury ma wolne pomieszczenie w piwnicy, albo jakiś inny lamus który po wysprzątaniu może zamienić się w pracownię modelarską.
Też uważam, że po pierwsze w takich instytucjach. Rozmowy z PKP zawsze się kończą na rynkowych stawkach za wynajem, chyba, że ktoś znajomy jest tam dyrektorem. Poza tym, ja bym się bał wynajmować jakoś odległą nastawnię.
Ewentualnie może jeszcze w jakiejśszkole zgodzili by się na udostępnienie pomiesczenia w weekend - tak jak kiedyś były spotkania w Bytomiu czy w Sosnowcu.
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
374 26 4
#44
Te DK które kiedyś wydeptaliśmy były w stanie udostępnić szafę na zabawki i powierzchnię do prac dzieloną według grafiku z innymi sekcjami. Może jakiś ma inaczej, ale po trzech czy czterech odpuściliśmy.
Ze szkołami też jest teraz lipa, bo są własnością miasta i wynajem (z którego nic nie mają, bo forsa idzie do gminy) jest określony różnymi regulaminami, stawkami i tak dalej. Przede wszystkim szkoły nie mogą zawierać długoterminowych umów. Dużo zależy od pełnomocnictw udzielonych dyrektorowi szkoły. Właściwie wszystko od tego zależy.
Na pewno lepiej szukać w szkołach które mają profile związane z techniką, mechaniką albo rękodziełem i posiadają warsztaty. Albo w prywatnych/społecznych.
 

KuKu

Aktywny użytkownik
Reakcje
3 0 0
#45
Ostatnio w Kluczborku założyliśmy małe stowarzyszenie miłośników Kluczborka itd. Na początku mieliśmy pełno chętnych z milionami pomysłów. Na zebraniu założycielskim zebraliśmy ledwo 15 osób. Składka roczna nie jest zabójcza, bo 100 zł, a i tak jest nas teraz 12. Jak już założycie stowarzyszenie możecie próbować rozmawiać z gminom. U mnie gmina ma jakieś lokale dla stowarzyszeń.
 

Uriel

Znany użytkownik
Reakcje
17 0 0
#46
Pochwal się jak wygląda Wasz kwadracik, bo chyba nie łyknęliście całej hali?
Całej hali nie ;)
Udało się wynegocjować takie oto pomieszczenie z widokiem na park wagonowy (zdjęcia z czasu sprzątania pomieszczenia i przygotowywania go pod nasze potrzeby - moduły widoczne na ostatnich dwóch fotach to skala TT):
20120825081.jpg 20120825082.jpg
20120825086.jpg 20120825092.jpg
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#49
Z tego co widać na zdjęciach koledzy z ŁKMK jakoś dali i dają radę - tak więc myślę, że w Warszawie też się uda..
I tego Wam życzymy z całego serca, bo to wstyd coby jak nie patrzeć stolica, a modelarzy tak jakby nie było.
Wszak jest WKMK, ale z całym szacunkiem to już raczej historia, takie stowarzyszenie dziadków, bez szans na rozwój, a sprawia to wiek, wiem o czym pisze bo sam już nie młodym i też nie zawsze mi się chce, dlatego nadzieja w młodych.
Nam przenosiny pomogły, choć inaczej to wyglądało, mamy nowych kolegów,starszych i całkiem młodych i to nie takich oszołomów co tylko kombinują jak coś podpierdolić z klubu ale prawdziwych "maniaków" i staramy się pracować nad nimi, oczywiście rezultatów nie spodziewamy się już jutro,ale może kiedyś.

Dlatego wierzę że w tak dużym mieście i nie tak ubogim jak miasto na Ó, z pewnością znajdzie się grupa która pracy się nie boi, a i lokal znajdzie za rozsądne pieniądze.
Tylko nie na jakimś zadupiu, bo w każdej chwili drżeć będziecie, czy się nie włamią, czy nie spalą itp.

A zacznijcie od rejestracji towarzystwa, to Was zahartuje, potem wystarczy znaleźć lokal i zbudować makietę.

A co do tego co napisał Misiek, oczywiście każdy dłubie w domu, ale nikt z nas nie ma warunków na budowanie makiety, a jak sobie popatrzę na cośrodowy ruch przy makiecie, jak jeden wykańcza słupy trakcyjne dla linii tramwajowej, drugi sadzi trawę, trzeci kształtuje teren,inny robi przejazd, Prezes nasz leży pod makieta i robi elektrykę, młodzież zajmuje się budowaniem prostego, na początek taboru, jak zerknę na ten cały ruch, gwar, to aż mi serducho bije mocnej, bo to jest to o czym marzyłem od dawna.
I warto włożyć trochę trudu by czuć to co ja.

Powodzenia.
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#50
Nie wiem jak to było z nowym imponującym kwadratem ŁKMK,
Oczyszczenie pomieszczenia, wymiana elektryki, szpachlowanie, malowanie, urządzanie, w lutym nas wy.....i z PŁ, pod koniec czerwca zaczęliśmy montować makietę.
Gwoli ścisłości nadmienię że przy remoncie prawie za każdym razem był komplet, a jeszcze pomagał nam człowiek z którym zakładałem klub, a który obecnie nie jest naszym członkiem.
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
#54
I tego Wam życzymy z całego serca, bo to wstyd coby jak nie patrzeć stolica, a modelarzy tak jakby nie było.
Wszak jest WKMK, ale z całym szacunkiem to już raczej historia, takie stowarzyszenie dziadków, bez szans na rozwój, a sprawia to wiek, wiem o czym pisze bo sam już nie młodym i też nie zawsze mi się chce, dlatego nadzieja w młodych.
Nam przenosiny pomogły, choć inaczej to wyglądało, mamy nowych kolegów,starszych i całkiem młodych i to nie takich oszołomów co tylko kombinują jak coś podpierdolić z klubu ale prawdziwych "maniaków" i staramy się pracować nad nimi, oczywiście rezultatów nie spodziewamy się już jutro,ale może kiedyś.

Dlatego wierzę że w tak dużym mieście i nie tak ubogim jak miasto na Ó, z pewnością znajdzie się grupa która pracy się nie boi, a i lokal znajdzie za rozsądne pieniądze.
Tylko nie na jakimś zadupiu, bo w każdej chwili drżeć będziecie, czy się nie włamią, czy nie spalą itp.

A zacznijcie od rejestracji towarzystwa, to Was zahartuje, potem wystarczy znaleźć lokal i zbudować makietę.

A co do tego co napisał Misiek, oczywiście każdy dłubie w domu, ale nikt z nas nie ma warunków na budowanie makiety, a jak sobie popatrzę na cośrodowy ruch przy makiecie, jak jeden wykańcza słupy trakcyjne dla linii tramwajowej, drugi sadzi trawę, trzeci kształtuje teren,inny robi przejazd, Prezes nasz leży pod makieta i robi elektrykę, młodzież zajmuje się budowaniem prostego, na początek taboru, jak zerknę na ten cały ruch, gwar, to aż mi serducho bije mocnej, bo to jest to o czym marzyłem od dawna.
I warto włożyć trochę trudu by czuć to co ja.

Powodzenia.
Z TYMI ,,dziadkami'' to swoją drogą ma ktoś kontakt? Kiedyś ktoś mi opwiadał że raczej był zniechęcony działaniem z nimi...
a była to prężna niegdyś organizacja...i ma tradycje
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#55
I rzecz najważniejsza, powstanie kolejny bastion obrony przed krzyżacką zarazą napływającą z Redy.
Jestem tego pewny bo jeśli będzie z Wami Daniel , inne normy budowy makiet powstaną, bez śliny na modelach i patchworków z mat trawiastych.

WKMK ma siedzibę lub jak kto woli dogorywa podobno w Grodzisku w siedzibie WKD, ale mogę się mylić.
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
374 26 4
#56
Z TYMI ,,dziadkami'' to swoją drogą ma ktoś kontakt?
Z jednym czy drugim normalniejszym, sporadyczny.
Którejś środy bym Was chętnie odwiedził...
Postaraj się bardziej niż ze środową wycieczką do jedynej modelarni w Warszawie, bo to już chyba roczek zleciał odkąd się zapowiedziałeś :)
WKMK ma siedzibę lub jak kto woli dogorywa podobno w Grodzisku w siedzibie WKD, ale mogę się mylić.
ztcw - mylisz się. Siedziba jest pod adresem AB, gniazdko w Grodzisku chciał zorganizować ś.p. Andrzej Szymiczek, ale nie zdążył. Reszcie za daleko do Grodziska.
 

Thomas.Gabriel

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#57
Ja zgłaszam swoją chęć przy pracach nad renowacją miejsca na modelarnie( o ile się je znajdzie) i wszelkich pracach mających na celu uruchomienie takiego miejsca.....:)
Dokładnie tyle samo na początku mógłbym zaofiarować od siebie, gdyż mieszkam w pewnej odległości od Warszawy. Ale jeśli w czymś mógłbym pomóc to chętnie, gdyż inicjatywa jest przednia (y)
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
#58
Z jednym czy drugim normalniejszym, sporadyczny.

Postaraj się bardziej niż ze środową wycieczką do jedynej modelarni w Warszawie, bo to już chyba roczek zleciał odkąd się zapowiedziałeś :)

ztcw - mylisz się. Siedziba jest pod adresem AB, gniazdko w Grodzisku chciał zorganizować ś.p. Andrzej Szymiczek, ale nie zdążył. Reszcie za daleko do Grodziska.
ja generalnie tak jak pisałem na Pw też deklaruję pomoc.....
szkoda że ekipa spod znaku WKMK nie jest bardziej otwarta na nowych ludzi możliwości.....
myślę że było by to z korzyścią dla wszystkich....działac w jednym miejcu lub pod wspólnym szyldem w kilu miejscach o kilkanaście osób...
Pamiętam jako dziecko byłem z Tatą na wystawie mdeli kolejowych w Technikum Kolejowym.....
To tam pierwszy raz widziałem model z generatorem dymu :)
oraz w przeszklonych gablotach dużo pięknych modeli które były cudami w porównaniu z tym co się sam bawiłem.....
potem sam znalazłem się w szkole kolejowej a dzis klikam z wami......może to dzieki ówczesnym działaczom Warszawskiego KLUBU
ZAŁĄCZAM PAMIĄTKI z tamtego wydarzenia pieczołowicie je przechowuję
P1090298.JPG
P1090301.JPG
P1090299.JPG
P1090300.JPG
P1090298.JPG
P1090301.JPG
P1090299.JPG
P1090300.JPG
 

Kleinbahnen

Nowy użytkownik
Reakcje
2 0 0
#59
ale PKP liczy sobie za powierzchnię tyle że klubu nie będzie stać.
Po pierwsze, PKP nie jest aż tak pazerne jak o nich mówią. W 2011 poszukiwałem lokalu na poradnie i pracownie dla stowarzyszenia. W Grudniu znalazłem na terenach PKP, obok dworca kolejowego pusty budynek który kilka lat stał bez uzytkownika. Początkowe rozmowy też były o cenach rynkowych. Ale po dłuższych negocjacjach, naszym zapewnieniu że nie interesuje nas krótka umowa, a jedynie długoletnia i że zamierzamy sporo zainwestować w remont i wyposażenie obiektu, kilku wizytach prezesa stowarzyszenia w dyrekcji nieruchomości PKP oraz kilku moich spotkaniach jako vice-prezesa stowarzyszenia z kierownictwem miejscowego oddziału nieruchomości PKP dogadaliśmy się i już w marcu 2012 rozpoczęliśmy remont obiektu. W maju już poradnia funkcjonowała w nowym miejscu. po roku czasu nie dość że dostaliśmy dodatkowe metry na kolejne pracownie to jeszcze dogadaliśmy się na temat kolejnych adaptacji budynku pod nasze potrzeby, jak też wydłużenia czasu najmu, które jest nam potrzebne do aplikowania o fundusze z UE na modernizacje placówki. Obecnie cena jest satysfakcjonująca obie strony - PKP i Stowarzyszenia. Zyski dla PKP - obiekt który stał kilka lat pusty przynosi dochód i nie wymaga nakładów na jego zabezpieczenie i remonty. Natomiast Stowarzyszenie ma na dzień dzisiejszy ponad 200 metrów kwadratowych praktycznie w centrum miasta z idealnym dojazdem dla wszystkich potencjalnych pacjentów. Rada: rozmawiać, targować się i mieć jakąś osobowość prawną : stowarzyszenie, koło, fundacja itp - to bardzo pomaga. Jako Stowarzyszenie możecie też wynająć od miasta pomieszczenia na działalność. W Zarządzie Budynków Miejskich (lub innej nazwie podobnej w zależności od miasta) są wywieszone listy lokali, gabinetów i biur przeznaczonych do wynajmu, gdzie stowarzyszenia mają preferencyjne stawki ( w naszym mieście do 50 mkw 50% stawki miejskiej). Ale tu też potrzeba mieć jakąś osobowość prawną.
Powodzenia z Pomorza.
 

Arti55

Znany użytkownik
FREMO Polska
MSMK
Reakcje
124 0 0
#60
Bardzo zainteresował mnie temat. Długo kiedyś myślałem o czymś takim. Jestem za pomysłem i powoli tez zacznę rozglądać się za pomieszczeniem. Tylko panowie na to by prowadzić taki klubik, mieć miejsce do dłubania i łączyć swoje makiety to niestety potrzebujemy trochę więcej miejsca jak 100m2. Jak będę miał wolną sobotę to wybrał bym się z jakimś kolegą chętnym do dyrekcji na Olszynce Grochowskiej i zapytalibyśmy się na temat takiego pomieszczenia pod modelarnie i wystawy. Ja narazie oferuje swoje siedem modułów ale mam zamiar zrobić jeszcze duży projekt który przedstawiłem na forum. Służę ruwnież w pomocy szkolenia młodych modelarzy. Pozdrawiam Artur.