Geez.
Długa prosta, tabliczki/naklejki z numerami telefonów alarmowych, truck stał prawie godzinę i coś takiego
Rura przydzwoniła w budynek izby handlowej. Że am nikt nie zginął, ani żaden z wagonów nie walnął w budynek, to tak zwany cud.
Gadałem kiedyś ponad godzinę z taksówkarzem, podczas jazdy, no bo co tu robić z nudów. Jego wiedza ogólna i wiedza o świecie mnie porażała. On myślał, że w Polsce nadal jest sowiecki komunizm. W US jest duże rozwarstwienie społeczne; mała część ludzi to osoby wykształcone i tzw. światłe, ale większość to ciemniaki różnego sortu. Typowa krzywa Gaussa. Dlatego też tak wiele rzeczy jest tam łopatologicznie oznaczone, wyjaśnione, oznakowane. A i tak, jak widać, to za czasem mało...