1. Jakiś link? Bo ja czytałem, że nie poszedł siedzieć:
Od czasu katastrofy nie ma z Andrzejem W. kontaktu, jest pogrążony w sobie. Przebywa w domu, pod opieką rodziny. Przez trzy miesiące przebywał w zakładzie psychiatrycznym. Obrońca wniósł o uniewinnienie Andrzeja W.
Czyli możesz sobie zabić ileś tam osób i będziesz siedział w domku.
No i dalej - co z odszkodowaniami dla rodzin zmarłych? etc.
2. Nic nie będziemy wyłączać. Ktoś był winny tej złej konstrukcji silników. I nie jest tu ważna polityka.
Czyli możesz sobie zrobić bubla przez który ginie ileś tam osób i będziesz siedział w domku i pił wódeczkę.
No i dalej - co z odszkodowaniami dla rodzin zmarłych? etc.
Czekam na komentarze pozostałych.