Patrzac na filmik to sie chlopaki nie pier.... z usuwaniem szkod tylko poszli po bandzie. Az boli jak sie na to patrzy. Tyle SUV'ow to budzet roczny niejednego polskiego miasta. Ubezpieczyciel pewnie plakal jak wyplacal odszkodowanie
Jest to normalna procedura. Ubezpieczyciel na pewno nie płakał. Wszystkie pojazdy są ubezpieczone, a auta ze szkodami wymagającymi ich kasacji to promil tego co dojeżdża w "komplecie" do salonów sprzedaży.
Przerabiałem taki temat dwa lata temu z Nisanem Micra o przebiegu 6km (słownie: sześciu kilometrów
). Wóz został uszkodzony podczas transportu do Europy (w kontenerze morskim).
Uszkodzeniu uległ dach na wysokości tylnej klapy, wspomniana klapa i tylna szyba. Polak by to ogarnął w 3 dni
. Auto zostało skasowane.
PS Uwaga na ogloszenia na Otomoto czy innym Allegro odnoscie SUV'ow BMW z USA z zerowym przebiegiem
Właśnie dlatego producenci je niszczą, żeby np. "powodzianin" albo jakiś "obity" nie trafił do rynku wtórnego z przebiegiem np. 1000km, jako "igła z pierwszej ręki".
Jak taki samochód zacząłby się sypać klientowi to nie miałby on pretensji do sprzedającego tylko do producenta, że taki syf produkuje.