Cieszę się, że się zrozumieliśmy
Oczywiście każde działanie, które zapewni że nie władujesz się pod pociąg jest jak najbardziej warte docenienia, ale moim skromnym zdaniem takie miejsca na to omawiane pod Budzyniem, są zwyczajnie bardzo niebezpiecznie dla kierujących dużymi pojazdami i w XXI wieku mając tyle możliwości reagowania poprzez poprawę infrastruktury powinno się do tego dążyć. Inaczej, nawet gdyby Bolutek wszystkich sprawców wypadków pozamykał na dożywocie, takie wypadki nadal będą niestety mogły i będą się powtarzać.
Korzystając z okazji jeszcze raz powtórzę - nie neguję winy kierowcy ciężarówki, bo nie wiem co musiałby zrobić lub zaniechać maszynista, żeby to była jego wina, zwracam tylko uwagę jak łatwo niestety jest w takiej sytuacji popełnić tragiczne niedopatrzenie. A kierowca zawodowy to zawód z dużym poziomem stresu, w dodatku bardzo, bardzo męczący. W takich warunkach, nawet mimo większego niż przeciętne doświadczenie łatwo o błąd.