Z przed dwóch godzin. Poronin.
Cześć. Należy koniecznie wysłuchać dziennikarki i jej komentarzy.
Moim zdaniem mocna konkurencja do "szyny były złe". Dobre jest także cytowane wyjaśnień lokalnej społeczności dlaczego dochodzi do tak wielu wypadków na tym przejeździe - tu też dobry tekst potrzebny do uświadomienia sobie jak myślą inni
Budowanie przez komentującą, od samego początku relacji (ze zdarzenia na przejeździe), emocji na wysokich obrotach i trzymanie widza w napięciu - rodem z japońskich thrillerów.
Jednym słowem - EMOCJE JAK NA GRZYBACH...
Ta pani, nadawała by się żeby budować napięcie i straszyć niegrzeczne dzieci w przedszkolu Baba Jagą
W sumie ten sam zakres wiedzy oraz poziomu dziennikarstwa i "profesjonalizmu"...
A tak całkiem serio, to poziom "dziennikarstwa", komentującej zdarzenie żenujący i poniżej poziomu krytyki...
Pomijam sprawy techniczne, czy specyficzne dla danej dziedziny czy branży fachowe nazewnictwo, ale komentowanie czegokolwiek,
nie wiedząc o czym sie w ogóle mówi, nie mając zielonego pojęcia, co sie dzieje, to jakaś masakra jest.
Niestety, jak już wspomniałem na wstępie, ten ponad 22 minutowy filmik, jest przeznaczony dla ludzi o mocnych nerwach, więc niestety nie dotrwałem do końca i na temat wypowiedzi innych, równie inteligentnych, jak pani "dziennikarka", domorosłych tzw. "ałtorytetuf" się nie wypowiem.