409Va na tapetę...
Kolega
@pyro w
wątku przedstawił kit modelu wagonu 409Va, który był eksploatowany tam i ówdzie, a na pewno na PMP-PW i KPP Kotlarnia! Dlatego nie może ich zabraknąć u mnie. Aby przybliżyć Wam temat poniżej piękne zdjęcie 409Va w towarzystwie parowozów Ty51-68 i Ty51-136 na stacji Kotlarnia uchwycone w 1991 roku. Prawda, że piękne!?
Zdjęcie autorstwa Pawła Mierosławskiego zaczerpnąłem ze strony
Polskie Parowozy kolegi Tomisława Czarneckiego. Jak widać wagony te jeździły z pyłem węglowym głównie z elektrowni Rybnik na Centralne Zwałowisko w Przezchlebiu, ale i innych relacjach, jak elektrowni Zabrze na most podsadzkowy Zbigniew KWK Bobrek. Transport piasku, to oczywista oczywistość. Bardzo ciekawe zdjęcia przedmiotowych wagonów zamieścił r_walther tutaj:
https://flic.kr/p/rYJNHr
https://flic.kr/p/si1HQ4
https://flic.kr/p/rYJH8P
piaskowy Ty45 prowadzi pociąg z pyłami na zwałowisku w Przezchlebiu uchwycony w okolicy Czechowic. Wagony te rozładowywano grawitacyjnie w wyniku zwolnienia mechanizmu rozładunkowego. Wagon pod wpływem ciężaru ładunku przechylał się, a po rozładunku pudło wracało do pozycji transportowej, w której je ponownie ryglowano. Wagony u mnie na tą chwilę posłużą do transportu piasku, ale docelowo chciałbym nimi wozić żużel po obrządzaniu parowozów w parowozowni Pyskowice, co też miało miejsce w rzeczywistości. Ale to daleka droga...
Wszedłem w posiadanie czterech kitów montażowych, które zostały naprawdę szczegółowo odwzorowane przez Piotrka. Zadbał o dużą ilość szczegółów i widać, że przyłożył się do tematu! Zobaczymy, czy i mnie się uda... zacząłem od zabawą z papierem, bo na pudle nie podobały mi się ślady powstałe przy drukowaniu. Najpewniej zniknęłyby w wyniku malowania, ale nie chciałem ryzykować. Nie było to trudne ani pracochłonne...
Z drugiej strony również mały szlif... ponadto wagony istniały w wersji z dwoma ryflami widocznymi poniżej oraz z gładką burtą. Postanowiłem wykonać je w obu wersjach oraz "z łatami", które widać na burtach jadących wagonów w prezentowanych już linkach -
https://flic.kr/p/si1HQ4
Modele czekały pół roku na dalsze ruchy i udało się teraz... użyłem klasycznie farb Weinerta, które chyba spróbuję zastąpić... farby są fantastyczne pod kątem krycia, ale ten smród... mycie i smród... tragedia! Szukałem już akryli w odcieniu czerwieni tlenkowej i chyba trzeba będzie podjąć próby z nimi. Na tą chwilę jednak Weinert, kalki i schnięcie...
Druga strona w różnych wersjach...
Mówiłem, że Piotrek zadbał o detal... wózki zostawiam na później. Teraz uzbrojenie ostoi w zderzaki, stopnie, poręcze, mechanizm do wanny...
No i na dziś koniec! Kalki zabezpieczyłem sidoluxem i pokryłem lakierem. Uzbrojone ostoje pokryłem podkładem... pokazało się kilka punktów do poprawki i lecimy dalej z tematem!
Mam nadzieję, że w kolejnym wpisie uda się zaprezentować już gotowe wagony... INO PIOCH!