Hutter wykazuje trzy parowozy z pruskiej dyrekcji Dandzig, dwie z Kattowitz i jedną z Bromberg. Więc tu pole do popisu dla Was- chłopaków ze Śląska, ponieważ najlepiej potraficie zindentyfikować rodzime okolice. Nie wierzę bowiem, aby na Śląsk poszła jakaś maszyna z Pomorza. Tam raczej nie było fabryk o tak śląskim klimacie.
Par. T8 wyprodukowano 100 szt. W roku 1923 r na DRG było 80 szt. a w przenumerowaniu już tylko 78. Czyli brakuje 20 maszyn.
Wcześniej wiedziałem /nie pamiętam skąd/, że na PKP A było 8 szt. par. TKh3 ..... do momentu zobaczenia zdjęcia TKh3-10, gdzie na boku budki widać tabliczkę TKh3 i pod nia drugą z "dziesiątką". Nie ma orła! .... czyli par. pracuje w jakimś zakładzie przemysłowym.
A co do Tr21, to takie "duże" tabliczki inwentażowe, otrzymywały maszyny z fabryki StEG Wien.