Podejrzewam, że masz pewnie takie tyły jak ja albo i większe, co z tego, że ostatnio mam powera i jak tylko mogę, to gonię robotę, jak czasu znacznie mi ubyło i też wstyd się przyznać jakie mam tyły z parowozami
Pewnie zabrzmi to co najmniej dziwnie, ale przez ponad 13 lat zabawy w modelarstwo kolejowe, nie zrobiłem sobie ani jednego modelu, więc jak Ty choruję na termin "kiedyś".
Maila do Ciebie gdzieś tam mam, więc jak uda mi się wieczorem siąść na spokojnie, to coś Ci podeślę - taka kropla w morzu potrzeb.
Mimo wszystko ostatnio przy porządkach w pracowni znalazłem ostatni zapas optymizmu na dnie szafy i liczę, że w zimie jeszcze tego roku wreszcie zacznę dłubać coś do swojej kolekcji - zobaczymy, który z nas pierwszy zgłosi ukończony model
Dobra, kończę się użalać i uciekam kończyć dłubanie przy kontenerach, bo jutro nie chcę świecić oczami, wystarczy, że się nie wyśpię