Moim zdaniem model Herisa wygląda zupełnie przyzwoicie, jednak model Robo robi na mnie znacznie lepsze wrażenie wizualne. Gdybym miał punktować to dałbym 65:35 na korzyść Robo.
Modele Robo nie są pozbawione błędów, ale mają subtelniej i wierniej wykonane drobne elementy, jak wywietrzniki, krawędzie podziału poszycia między dachem a ścianami czołowymi, obrysy drzwi wejściowych i ramy drzwi międzywagonowych, okna, itd.
Nie wiem jak u Herisa wygląda kwestia wózków - na zamieszczonych zdjęciach wyglądają bardzo przeciętnie, ale to może być wynikiem kiepskiej jakości zdjęć. Poza tym widać, że są niekompletne - w niektórych z nich brak tłumików wężykowania. Wózki Herisa na pierwszy rzut oka mają natomiast lepiej zwymiarowane osady klocków hamulcowych - są one mniejsze niż u Robo i przez to ten element wygląda lepiej.
Do porządnej analizy porównawczej pozostaje profil dachu wagonu na jego końcach, gdzie dach się obniża. Na podstawie zamieszczonych zdjęć trudno to ocenić, ale nie wiem, czy aby u Herisa kąt obniżenia dachu nie jest zbyt duży, co ewentualnie może świadczyć o zbyt wysokim dachu - ale to trzeba by dokładnie zmierzyć.
Poza tym uważam, że całkiem nieźle u Herisa wygląda dolna krawędź pudła imitująca wersję wagonu z podwiniętą krawędzią. Nie jestem natomiast przekonany do ilości uchwytów promowych i do okien w drzwiach wejściowych.
Moim zdaniem model Herisa jest na poziomie np. YB Roco albo wagonów ACME, czyli znacznie lepiej od Tilliga, ale jednak poniżej poziomu Robo. Jest to więc sytuacja zbliżona do tej, jaką mamy w przypadku modeli EU07 dwóch producentów - dla każdego coś dobrego
