Kochani, uwierzcie mi, te warzywa to modelarska mordęga, żadne czary

Marchewki i ogórki ze dwa miesiące próbowałem robić na kilka sposobów - ciągnięty plastik, półpłynna żywica, druk 3d gotowych skrzynek, druciki, nasiona i inne pierdoły... wczoraj rano obudziłem się z obłędem w oku (jak mawia moja Ewa), pobiegłem bez śniadania na warsztat i się udało. Marchewki i ogórki są w różnych kształtach i rozmiarach... pełna kontrola i powtarzalność. Dla mnie "Powtarzalność" to słowo klucz.
A teraz karty na stół

Wczoraj powstał pierwszy zestaw meblowy, który zapoczątkowuje działalność meblową naszych zakładów. Chyba nikt nie sądził, żę poprzestanę na kiblach
Testowałem możliwości druku na prostym zestawie mebelków, które powstały na zamówienie portu wrocławskiego, a w zasadzie bufetu pracowniczego. Bałem się o te filigranowe nogi, czy się nie pourywają, ale wyszło całkiem fajnie.
@Artur i jego magazynierzy będą mieli luksusowe zaplecze socjalne. Teraz będą mogli napić się "oranżady" czy strzelić partyjkę w tysiąca
Jeden ze stołów wydrukowałem od razu dla siebie, ręcznie zrobiłem zarys desek i pomalowałem całość zestawem farb do skrzynek.
Następny stół zrobię jako typowo PRLowski - ciemne drewno pociągnięte politurą i krzesła z obiciem