Hmm. Można zatem wprowadzić zmienną losową zwaną "klasycznym malowaniem" i zaproponować jej dziedzinę nawet nie jedno, ale i wielowymiarową, a także określić jej wartość oczekiwaną/postać oczekiwaną wraz z odchyleniem standardowym i innymi momentami losowymi.
Istnieje jeszcze takie pojęcie jak empatia. Można w takim duchu prowadzić dyskusję i wtedy uczestnictwo w niej daje pewną odczuwalną satysfakcję. Nie wiem jak to inaczej określić, może lepszym określeniem będzie większa łagodność i tolerancja dla interpretacji tego co widzimy i fotografujemy. Odniosłem wrażenie, że w wielu dyskusjach na forum nasi samochodowi koledzy lepiej sobie poczynają od nas.