Dzień Dobry.
Temat ciekawy, chałupnicze próby typu "Polak (jak musi to...) Potrafi" też ciekawe, przynajmniej niektóre. Jednak na poważnie to oczywiście najlepiej spisuje się zestaw "składu czyszczącego" od sympatycznego Pana Luxa ("odkurzacz" - poezja!!!), niemniej tańszym i też sympatycznym w użyciu jest wagon czyszczący "Fleischmanna" z dwiema obrotowymi tarczkami. Tu można najpierw usuwać zanieczyszczenia (na mokro i na sucho), po czym, po zmianie okładzin, polerować szyny - pozostaje jednak problem usuwania zebranych resztek zanieczyszczeń. Co do materiałów do "obróbki powierzchni" nieco inteligentniejszym uczestnikom Forum polecam, na przykład, adres
http://www.sparschwein.de. To jedna z firm zajmujących się tego typu zagadnieniami (katalog, niestety, tylko w języku niemieckim, lub ostatecznie, angielskim). Życzę przyjemnej oraz pouczającej lektury i oglądania bo warto. I przynajmniej powierzchnia szyn nie będzie ulegać gwałtownej abrazji.
Pozdrawiam
Jeż Jerzy