Przede wszystkim broń Boże jakieś szczotki druciane, nożyki itp. Jeśli już ręcznie czyścić to patyczek kosmetyczny z watą + izopropanol (cleanser IPA w sklepie dla elektroników). Ze dwa patyczki idą na jedno średnio brudne koło. I nie niszczy gumek jak np jakieś inne rozpuszczalniki. Jedyny mankament to że łatwo coś urwać / ułamać w loku do góry nogami.
Czy te białe paski w tym wynalazku do czyszczenia kół to jakiś filc czy coś podobnego?
O wagonie czyszczącym do szyn z filcem nasycanym tri (bo wtedy nie było izopropanolu) ze zbiorniczka było bodajże w "modelarzu" ze 40 lat temu. Teraz tri rozpuściłoby podkłady z polistyrenu. Niestety izopropanol jest palny, trzeba uważać. Dobrym środkiem czyszczącym jest też tetra (czterochlorek węgla), kiedyś stosowana w gaśnicach czyli niepalna. Dawno nie używałem to i nie pamiętam jak działa na plastik. Pamiętam że rozpuszcza ładnie zaschnięty olej.
Wyszperałem w necie to i wrzucam, może nikt się nie przyczepi:
Ferie zimowe sprzyjają bardzo często przeprowadzaniu remanentów w naszych modelarskich lamusach. Nawet wśród dorosłych modelarzy spotykamy takich, którzy przed laty nabywali cenny sprzęt PIKO, aby po pierwszym nacieszeniu się zabawą w kolej odłożyć go na bardzo długo na półki domowych regałów.
Przypadkowe poszukiwanie czegoś powoduje nawrót do dawnych tęsknot i przystępujemy do montowania szyn i innych urządzeń "małej kolei".
Już pierwsze próby w takich przypadkach wykazują, te z naszą koleją coś nie tak. Jest jakby słabsza i jeździ wolniej. No cóż, czas i kurz robią swoje. Sprzęt taki wymaga przecież odpowiedniej konserwacji. Kurz i tłuszcze stworzyły warstwę izolacyjną wymagającą usunięcia. Szyny możemy oczyścić wykorzystując do tego szmatę i odpowiedni papier ścierny. Czynność ta Jest jednak bardzo czaso i pracochłonna. Jeżeli mamy do czynienia z przestrzenną makietą tym gorzej. Oczyszczenia szyn w ogóle nie można wykonać w tunelach, bardzo wąskich i trudno dostępnych.
W takich momentach każdy modelarz marzy o posiadaniu odpowiedniego wagonu do czyszczenia trakcji. Korzystając z materiałów opublikowanych w dwutygodniku HOBBY wydawanym w RFN, podajemy sposób na zbudowanie takiego urządzenia.
Do zbudowania wagonu czyszczącego możemy wykorzystać każdy wagon towarowy. Najlepiej jednak wybrać taki, który posiada możliwie duży rozstaw osi kół. Drugim ważnym warunkiem przy wyborze jest łatwość oddzielenia podwozia od nadwozia wagonu.
Do zbudowania naszego urządzenia potrzebne będą:
- l wagon towarowy,
- kawałek blachy stosowanej do wyrobu puszek konserwowych o wymiarach 60 x 75 x 0,5 mm,
- kawałek blachy jw. o wymiarach 20x35x0,5 mm,
- l wykorzystany metalowy wkład do długopisu,
- 2 wkręty M 2,6 x 5 mm,
- 6 nakrętek M 2,6,
- 4 wkręty M 2,6 x 12 mm,
- kawałek drutu mosiężnego φ l mm,
- kawałek sklejki lotniczej o grubości 2,5-4 mm,
- płytka ołowiana o wymiarach ca 25x40x1,5 mm,
- kawałek filcu,
- płyn do czyszczenia "Tri" lub podobny.
ZBIORNIK
Najpierw przystępujemy do budowy zbiornika na płyn do czyszczenia szyn. Wykonujemy go z blachy. Zbiornik nasz po zlutowaniu będzie miał pojemność około 14 ccm. Z blachy wycinamy krzyżak w/g wymiarów podanych na rysunku 4. Do zginania blachy wycinamy odpowiednie klocki drewniane. Zaginanie na klockach umożliwi otrzymanie odpowiednich ostrych krawędzi zbiornika. Do zaginania przyda się też mały gumowy młotek. Na tym samym rysunku mamy wymiary górnej ścianki zbiornika. W miejscach podanych na rysunku wiercimy w górnej ściance 2 otwory φ 3 mm i l otwór - φ 1,5 mm. Ten ostatni służy do przepływu powietrza przy napełnianiu i opróżnieniu zbiornika. Dwa pierwsze posłużą za otwór do napełniania płynu l do śruby regulacyjnej.
W dolnej ściance zbiornika wiercimy we wskazanym miejscu l otwór φ 2 mm. Ścianki zbiornika lutujemy z sobą, a następnie zbieramy pilnikiem nadmiar cyny.
Do górnej ścianki przylutowujemy 2 nakrętki M 2,6 mm.
DYSZA REGULACYJNA
Bierzemy metalowy wkład do długopisu i poddajemy go obróbce. Odcinamy piłką odpowiedni kawałek końcówki z kulką metalową. Po odcięciu końcówkę wyrównujemy pilnikiem. Odpowiednim wiertłem oczyszczamy również przelot zwężenia rurki. Teraz odcinamy kawałek rurki o długości 30 mm, a następnie zanurzamy go do pojemnika z denaturatem, aby wymyć resztki zaschłego tuszu. Rurka musi być idealnie czysta po wymyciu. Do mycia wewnątrz wykorzystujemy kawałek cienkiego drutu. W bocznej ściance rurki wiercimy 2-3 otwory φ l mm niezbędne do przepływu cieczy myjącej (zdj. 4). Górny otwór rurki poszerzamy rozwiertakiem w sposób umożliwiający swobodne wejście wkrętu M 2,8 mm z przylutowaną iglicą dyszy, wykonaną z twardego drutu mosiężnego.
W celu lepszego połączenia iglicy z wkrętem należy w końcówce wkręta nawiercić otwór o średnicy odpowiadającej grubości drutu. Iglica musi wystawać poza wkręt na długość 17 mm. Końcówkę iglicy opiłowujemy w szpic, a następnie polerujemy. Końcówkę dyszy przepuszczamy przez podstawę zbiornika. Górną część przylutowujemy do górnej ścianki, centrycznie do otworu. Po przylutowaniu nakrętek sprawdzamy, czy iglica wkręca się luźno w otwór dyszy od góry. Jeśli tak, zamykamy zbiornik od góry przylutowując jego górną ściankę.
Po opiłowaniu krawędzi sprawdzamy szczelność zbiornika l regulację przepływu przez dyszę.
W przypadku, gdy wszystko działa prawidłowo wiercimy w podwoziu wagonu otwór φ 2 mm i przyklejamy zbiornik klejem np. dwuskładnikowym epidianem. Do zbiornika można również dolutować odpowiednie paski z otworami umożliwiające przykręcenie go do podwozia wagonu.
SZCZOTKI CZYSZCZĄCE
Podstawę urządzenia stanowić będzie kawałek sklejki o wymiarach 27x55x3,5-4 mm. Wymiary umożliwiające wycięcie odpowiedniej płytki ilustruje rysunek 2.
Po obu stronach płytki wiercimy po dwa razy otwory φ 3 mm w odstępach 10 mm. Wycięta płytka z otworami może posłużyć jako szablon do wywiercenia odpowiednich otworów w dolnej ściance wagonu towarowego.
W czasie wykonywania tej czynności należy zwrócić uwagę, aby nie uszkodzić stalowych drutów obu sprzęgów wagonu. Do deski przyklejamy paski ze sklejki stanowiące podstawę dla filcowych szczotek. Wymiary listewek 8x37x3-3,5 mm.
Na ściance podstawy sanek przylegającej do podłogi wagonu wycinamy rynienkę o wymiarach: 20 mm długość 4 mm szerokość i 2 mm głębokość. Rynienka ta jest widoczna na rysunku 2 i 3 zdjęcia. Wnętrze rynienki należy pomalować rzadkim klejem aby nie nasiąkała cieczą myjącą, wysączając się przez dyszę ze zbiornika. W rynience trzeba też wywiercić 2 otwory umożliwiające nawilżanie szczotek filcowych cieczą zmywającą.
Na górną ściankę naklejamy balast z blachy ołowianej. Z balastu ołowianego można zrezygnować w przypadku zastosowania 4 sprężyn dociskowych Sprężyny muszą być odpowiednie tzn. takie aby nacisk na "sanki czyszczące" nie powodował unoszenia kół wagonu z toru. Sprężyny takie widoczne są na rys. l.
SZCZOTKI FILCOWE
Do wykonania szczotek można wykorzystać twardy (ścisły) filc używany do wyrobu kapeluszy. Grubość filcu nie może przekraczać 2,5 mm.
Z rysunku 1 i 2 można się zorientować, że z 4 szczotek pierwsza para spełnia rolę czyszczących (myjących), druga - suszących. W przypadku dużego urządzenia (makiety) należy do szczotek tych przygotować rynienki z cienkiej mosiężnej blachy, umożliwiające ich wymianę. Szczotki takie można również przykleić na stałe.
Do mycia możemy używać płyn "Tri" lub inny, o podobnych właściwościach. Nie należy używać do mycia benzyny, której opary mogą zapalić się z powodu iskrzenia, jakie występuje na torze w czasie pracy lokomotywy.
KOŁKI PROWADZĄCE
Do zamontowania "sanek czyszczących" służą 4 wkręty M 2,6x12 mm, wkładane od góry tzn. poprzez podłogę wagonu. Przy wyborze wkrętów trzeba zwrócić uwagę, aby górne części wkrętów nie były gwintowane. Umożliwia to swobodne ich przesuwanie się przez nieco większe otwory w płytce ze sklejki i sprężynach dociskowych.
Główki kołków prowadzących należy przykleić lub przylutować od góry do podłogi wagonu. W czacie mocowania kołków należy uważać, aby umocowane były one prostopadle do powierzchni podłogi wagonu. Na kołki, po nałożeniu sprężynek i "sanek", nakręcamy nakrętki i punktujemy je klejem lub lakierem, uniemożliwiając w ten sposób swobodne ich odkręcanie.
PRÓBNA JAZDA
W celu wypróbowania urządzeń należy wykonać próbną jazdę wagonu czyszczącego razem z lokomotywą. Jeśli stwierdzimy, ze cząstki filcu pozostają na złączach szyn, musimy szczotki dokładnie wyrównać żyletką. Proszę zwrócić uwagę na odpowiednie zaokrąglenie szczotek.
Do jazdy próbnej nie napełniamy zbiornika. Po napełnieniu go do jazdy roboczej należy odpowiednio wyregulować dyszę. Praktycznie jedna kropla płynu powinna spadać do rynienki co kilka sekund.
Wagon czyszczący musi być pchany przez elektrowóz. Ten ostatni musi już jechać po szynach oczyszczonych, uzyskując w ten sposób pełną moc niezbędną do pchania hamowanego przez szczotki wagonu.
W czasie montowania składu należy zwrócić uwagę, aby wagon był ustawiony prawidłowo do kierunku jazdy. Pierwsze muszą być szczotki zmywające.
Artykuł nasz traktujemy jako jedną z propozycji budowania urządzeń towarzyszących, niezbędnych w prawidłowej obsłudze i do konserwacji drogiego przecież sprzętu.
Propozycje te mogą zostać również wykorzystane do opracowania innych, bardziej doskonałych urządzeń.
B. GABRYSIAK