• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Czy ten parowóz...?

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.631 255 31
#62
TO HALOWY PROTOTYP ,GDZIE PARA ODDAWANA Z POPRZEDNIEGO CYLINDRA
ma arcy krótką drogę do następnego cylindra,-minimalne utraty ciepła ,
zaś w realu straty na temperaturze w wyniku systemu rurowego,a tym samy spadek ciśnienia
spowodowały by inna proporcje cylindrów niż w/p modelu.
Ale bajka maszynka !
 

hugwa

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
388 26 4
#63
Opis pod zdjęciem: Przekrój okrętowej maszyny parowej torpedowca z 1888r
Gdyby komuś przyszło do głowy (może przyszło?) zrobić takie cudo w lokomotywie to pewnie drugi i trzeci stopień też by musiały być koło siebie. Ale to tylko teoryjka.
 

luc1979

Znany użytkownik
Reakcje
280 0 0
#64
Tyle tylko że parowóz na tych zdjęciach to fikcyjna przemalowywanka słowackiego parowozu na PKP...numer inwentarzowy jest wzięty z kosmosu...a zatem zdjecia te przedstawiają raczej egzemplarz mający więcej wspólnego z cyrkiem, a nie z muzeum.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
9 0 0
#66
Tyle tylko że parowóz na tych zdjęciach to fikcyjna przemalowywanka słowackiego parowozu na PKP...numer inwentarzowy jest wzięty z kosmosu...a zatem zdjecia te przedstawiają raczej egzemplarz mający więcej wspólnego z cyrkiem, a nie z muzeum.
OK. No ale z drugiej strony czy słowo "cyrk" nie jest nieco na wyrost? Nawet jeśli upodobnili odpowiednik z innego zarządu kolei, to czy prawdziwa Tkp11 aż tak różnić się mogła od tego "cyrkowego"? Wydaje się, że ten upodobniony parowóz nie ma elementów, które można by uznać za "cyrkowe". No może gdyby pomalowali go na żółto... :)
 

luc1979

Znany użytkownik
Reakcje
280 0 0
#68
Nawet jeśli upodobnili odpowiednik z innego zarządu kolei, to czy prawdziwa Tkp11 aż tak różnić się mogła od tego "cyrkowego"?
Upodobnienie sprowadziło się do dołożenia tablic PKP + opisu na czołownicy. Tak jak powiedziałem, nie znam zdjęć TKp11 z eksploatacji na PKP (pewnie gdzieś są w prywatnych archiwach albo na NAC), ale zakładam (choć mogę się mylić), że skoro parowozy tego typu, używane na PKP w prostej linii wywodziły się z kkStB, gdzie dwudzielne drzwi na dymnicy były swego rodzaju standardem, to i stosowane na PKP egzemplarze takie miały. Musimy pamiętać, że każdy zarząd kolejowy wprowadzał do posiadanego przez siebie taboru różne, drobne zmiany konstrukcyjne przy naprawach głównych czy rewizjach - choćby małe drzwi dymnicy na Ty2 pochodzących z partii zakupionej w latach 60 z ZSRR, które z czasem były wymieniane na płaskie, tak że dziś nawet nie uświadczysz egzemplarza z takimi drzwiami. Tak samo było z egzemplarzem "przemalowywanką na TKp11-29 - w toku swojej eksploatacji przez koleje czechosłowackie zapewne dosyć istotnie się zmienił (nie znam historii tego egzemplarza, może w międzyczasie zaliczył i epizod niemiecki). Apeluje przede wszystkim o to, by weryfikować czy dane zdjęcia przedstawiają polski parowóz muzealny (eksploatowany w normalnym ruchu na PKP i zachowany dla celów muzealnych), czy też obcą maszynę muzealną, jedynie upodobnioną na PKP.
 

luc1979

Znany użytkownik
Reakcje
280 0 0
#71
Na linie górskie to tylko tendrzaki i to wieloosiowe, żeby maksymalnie obniżyć nacisk na oś i poprawić przyczepność. No i pamiętaj, że O nadawano polskim parowozom tylko jeśli koła napędnę miały średnicę chyba powyżej 1500mm, a tu z proporcji wynika, że mają jakby mniej...więc jeśli nie 0 to Tt40. Ot1 właśnie dlatego miał O, a nie T, że miał średnice kół napędnych 1600mm, bo parowozem był raczej towarowym (a na pewno jaki taki był projektowany). Tak samo nasza TKt48 miała oznaczenie T, a nie OKt48 bo miała średnicę kół napędnych 1450mm.
 

luc1979

Znany użytkownik
Reakcje
280 0 0
#73
Masz racje. Ale na pewno zwiększenie ilości wiązanych osi napędnych poprawia własności trakcyjne. Nie na darmo największy górski tendrzak produkowany w HCP dla kolei bułgarskich miał aż 6 osi napędnych nie licząc 3 tocznych.

Edit - od zasady, że oznaczenie O nadawano wyłącznie parowozom z kołami napędnymi o średnicy 1500mm i więcej był wyjątek - OKz32 :)
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#74
Bede jeszcze musial popracowac nad tym projektem, mial byc w zasadzie powiekszony Ol49 z dodatkowa osia napedna. Rysunek robilem od reki, nie patrzac na plan Oelki. Rozumiem ze musze odpowiednio dopasowac rozmiary paleniska, kotla oraz dymnicy. Budka maszynisty z tylko jednym oknem bocznym wynika z mojego zamilowania do "Kriegslokow". Odleglosc pomiedzy kolami napednymi bedzie takze mniejsza niz w Oelce, chodzi wszak o parowoz bedacy w stanie prowadzic pociagi dalekobiezne, po kretych szlakach na liniach gorskich i podgorskich.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.112 6 0
#75
-tez tak mysle jak Kolega Luc1979 ,że powinien to byc tendrzak , z samego dotychczasowego Twoojego szkicu wyraznie rysuje sie sylweta tendrzaka - zobacz przyklady czeskich gorskich tendrzakow - fajny powstal watek o parowozach naszych marzen, skoro Kolega teigrekty2 odlecial to i ja tez pokaze swoj odjazd - zaznaczam ,ze to konfabula -otoz w Stanach dla panstwa srodka w ramach swiatowej powojennej pomocy przewidziany zostal projekt zbudowania serii ciezkiej , towarowej lokomotywy parowej dekpod dla obslugi ciezkich skladow weglowych o kryptonimie SEF2 "Monster"dla pewnej bardzo trudnej ,gorskiej linii kolejowej ale na skutek radykalnych przemian politycznych w tamtym rejonie swiata zaniechano kontynuacji tego projektu dla panstwa srodka i .. projektem tej lokomotywy zainteresowalo sie pewne towarzystwo kolei przemyslowych na starym kontynencie ale z kolei na skutek przewidzianego ogromnego nacisku na os musiano od tego pomyslu zrezygnowac , ponoc byl rozwazany pomysl zatrudnienia takiego typu lokomotywy w Zaglebiu Walbrzyskim ale i tu zreszta z tego samego powodu co w Alzacji od tego pomyslu odstapiono i tak projekt SEF2 pozostal tylko na deskach kreslarskich ..
-dysponuje w swoim archiwum jedynie pobieznym szkicem tej lokomotywy dodam tylko ,ze w tendrze przewidziany byl boster w pierwszym wozku o wewnetrzym ukladzie napedowym , srednica kol wiazanych parowozu 1200 mm, pow rusztu 7,30 metra kw !, waga w stanie sluzbowym parowozu i tendra ok . 350 ton , predkosc max 60 km/h , dlugosc loka z tendrem 26 metrow ! i tak dalej..



 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#76
lne-bethlehem-ten...er-truck-228955a.jpg Ladny parowoz Hoarcie, ale czy srednica kol napednych nie za mala? Tylne kola toczne w Pt47 maja taka srednice. Czy dobrze widze na tendrze wozki "buckeye"? Mozna by zastosowac "booster" na przednim wozku tendra napedzajacy jedna os, reszta osi wozka byla by dowiazana. Niektore parowozy amerykanskie mialy takie rozwiazania, w celu uzyskania jak najwiekszej mocy podczas startu. Wizualnie ciasteczko;) Zdjecie wziete ze strony model-railroad-hobbyist.com
 
Ostatnio edytowane:

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.112 6 0
#77
- mnie się wydaje ,że "potwór" jest brzydki, nic w tym projekcie innego się nie liczyło tylko technologia i funkcja ,- reszta to typowy klimat amerykański,-inna sprawa ,że oni w swoich produktach mają coś- to "coś" co robi wrażenie jak by było nie z tej planety , niestety tak już jest , podobnie Rosjanie lecz ci z kolei czasem w swoim szaleństwie trochę się przeliczają co wizualnie i funkcjonalnie daje się zauważyć i odczuć..
-tak teigrekty2 - to są trzyosiowe wózki "buckeye" , a boster właściwie dwa bostery miały być na pierwszym wózku patrząc od loka na dwu osiach pierwszej i trzeciej a składać się miały z dwucylindrowych ,bliżniaczych maszyn parowych z dwustronnym działaniu umieszczonych na ramach poprzecznych wózka i połąconych wałami napędowymi z przekłaniami zębatymi umieszczonymi na osiach pierwszej i trzeciej , w ten sposób uniknięto takiego rozwiązania jakie widać na zdjęciu wklejonym przez Ciebie , tak ,że na tendrze znajdowały się aż trzy bliżniacze maszyny parowe dwie do napędu tendra i jedna do stokera umieszczonego w tendrze,
- średnica kół wiązanych (1200mm)jest spowodowana przede wszystkim tym ogromnym kotłem szczególnie (wysokim) stojakiem jak również przewidywanym charakterem pracy na trudnych górskich szlakach tego parowozu -
 
Ostatnio edytowane:

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.112 6 0
#79
http://forum.modelarstwo.info/attachments/20151227_191256-jpg.350404/
Teigrekty2 Twój rysunek coś mi przypomina ..
-konfabulacji ciąg dalszy..
w - latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w związku z ogromnym przeciążeniem kolejowym przejścia granicznego w Zebrzydowicach ,dla obsługi tranzytowej ( cztery pary na dobę) międzynarodowych ekspresów pasażerskich relacji Oslo -Sztokholm - Budapeszt -Wenecja brano pod uwagę zmianę trasy dla tych pociągów , mianowicie przez Kraków -Zakopane do Popradu i z tego co pamiętam to do obsługi odcinka Kraków -Poprad powstała koncepcja zbudowania czterech ciężkich , pośpiesznych parowozów ale tendrzaków do prowadzenia właśnie tych ekspresów, te projektowane nowe parowozy miały mieć oznaczenie serii OKu , a więc układ osi 1-4-2
-skrócenie czasu jazdy przez Tatry miało wynikać z dwóch dużych zasadniczych inwestycji , pierwsza to wybudowanie łącznicy z Suchej do Zakopanego z pominięciem Chabówki, a druga znacznie większa wręcz spektakularna mianowicie wybudowanie tunelu "Gerlach" ze szlakiem dwutorowym pod Tatrami i połączenia Zakopanego z Popradem
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#80
Myslalem o zastosowaniu wozka dwuosiowego w tym projekcie, ale nie wiem czy "berkshire" by dobrze wygladal w polskim stylu. Musial by miec kola odkryte, czyli lorzyska wewnetrzne. Dla mnie berkshire kojarzy sie bardziej z ciezkim parowozem, ale tendrzak to juz by dobrze wygladal jako 1-4-2. Parowoz byl by produkowany przez Chrzanow i Cegielskiego, zeby rozlozyc produkcje, tendry byly by z PaFaWagu.
 

Podobne wątki