• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Czy ten parowóz...?

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.846 112 11
#81
20160102_205455.jpg Wyszedl mi taki OKu-xx, tak od reki. Kociol "belpaire", oplywowa kabina, jak i obudowa na kotle w stylu czeskiego 2-4-2 i rosyjskiego P36. Wybralem kocial "belpaire" ze wzgledu na wieksza wydajnosc, chociaz sa drozsze w produkcji. Niektore towarzystwa kolejowe np. Pennsylwania RR, jak i Anglicy stosowali te kotly jako standard.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.253 7 0
#82
-szkoda ,że ledwo co widać, ale coś tam od biedy na tym starym rysunku koncepcyjnym można dojrzeć , w sumie całkiem ładna sylwetka tego Okusa, a jaki numer tej serii będzie ?-"50"?- ciekawie Tobie to wyszło i bardzo interesującym jest to ,że odszedłeś od Oelkowatości ,- zaczął się rysować nowy styl nowego parowozu i to tendrzaka ,
- z tymi Belpaierami to ciekawa sprawa, w latach 50-tych już nigdzie na świecie tego typu stojaków nie budowano , a tu renesans pewnej konstrukcji i pewnie jeszcze w całości spawane ? , -a nie miało być czasami tak,że ZISPO w Poznaniu miało wyprodukować maszyny z tymi Belpaierami a FLFD w Chrzanowie bez , z klasycznymi kotłami- coś mi takiego świta w pamięci - no ale to przecież Ty najlepiej będziesz wiedział, poszukaj w swoim archiwum , może coś więcej będziesz miał jeszcze na ten bardzo ciekawy temat
- a teraz coś mojego ,-otóż niedawno udało mi się dotrzeć do pewnej kolekcji znaczków pocztowych ,które nie weszły nigdy do emisji z różnych przyczyn i w tym zbiorze znalazłem znaczek pocztowy na którym jest niespodzianka - i to jaka! , -znaczek był przewidziany do emisji w 1948 roku - ilustracją tego znaczka jest skrót organizacji pomocy i odbudowy dla dalekiego wschodu z motywem lokomotywy parowej i wszystko na to wskazuje ,że jest to SEF2 -monster , na tej ilustracji niewiele widać szczegółów , ale co do tej lokomotywy na znaczku nie mam wątpliwości ,że to jest właśnie potwór

foto dzięki uprzejmości confacollection JKH
- nigdzie na znaczku nie ma informacji którego producenta miała być ta lokomotywa , mnie się wydaje ,że produkowane te potwory miały być w największej wytworni ,której specjalnością były lokomotywy przemysłowe- wiesz , która to wytwórnia ?
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.846 112 11
#83
Niestety nie spotkalem sie nigdy z tym konceptem. Jednak parowoz takiej wielkosci, raczej nie byl by produkowany przez zaklady specjalizujace sie lokomotywami przemyslowymi. Najprawdopodobniej byl by to produkt Baldwina lub Limy. Apropo tego, od razu przypomnial mi sie Ty246, to chyba Twoj ulubiony dekapod. Zastanawialem sie jakis czas temu jaka baza byla by najlepsza na wykonanie modelu "Trumana" w wielkosci H0. Na pewno Znasz parowoz I1 Pennsylvania RR, pieszczotliwie nazywany przez fanow amerykanskich "Hippo"-czyli hipopotam. Jest to moj ulubiony dekapod amerykanski i ma bardzo podobne rozmiary jesli chodzi o podwozie. Rama w tylnej czesci jest dluzsza niz w "Trumanie", dystans pomiedzy osiami napednymi 1 i 2, oraz 4 i 5 jest o cal wiekszy niz pomiedzy pozostalymi. Najlepsza baza byl by produkt Bowsera, jest to calkowicie metalowy "kit", dosyc latwy w obrobce. Zlozylem raz parowoz M1 PRR tego producenta i bardzo przyjemnie sie skladalo, do laczenia czesci uzywalem CA. Oprucz glosnego silnika 3-polowego bardzo ladnie chodzil.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.253 7 0
#84
.- o parowozach naszych marzeń ciąg dalszy -;
Niestety nie spotkalem sie nigdy z tym konceptem. Jednak parowoz takiej wielkosci, raczej nie byl by produkowany przez zaklady specjalizujace sie lokomotywami przemyslowymi. Najprawdopodobniej byl by to produkt Baldwina lub Limy.
- wg mnie to jednak największa wtedy w stanach wytwórnia loków przemysłowych miała być wykonawcą tych potworów a dowodem wg mnie na to na podstawie tej (wyżej wklejonej) fotografii znaczka pocztowego (jak na razie) jest kształt poprowadzenia poręczy na kotle a dokładnie ich jedno tylko małe lekko zaokrąglone gięcie pod kątem 90 stopni prawie u szczytu dymnicy i prostopadłe ich zejście do pomostu na czołownicy - i własnie tak poprowadzone poręcze na parowozie jako cechę charakterystyczną przyjąłem w tym swoim twierdzeniu co do producenta tego parowozu - tylko tej wytwórni poręcze na parowozach taki miały kształt prowadzenia ( tu tak na szybko przykład o czym piszę)

. Apropo tego, od razu przypomnial mi sie Ty246, to chyba Twoj ulubiony dekapod. Zastanawialem sie jakis czas temu jaka baza byla by najlepsza na wykonanie modelu "Trumana" w wielkosci H0. Na pewno Znasz parowoz I1 Pennsylvania RR, pieszczotliwie nazywany przez fanow amerykanskich "Hippo"-czyli hipopotam. Jest to moj ulubiony dekapod amerykanski i ma bardzo podobne rozmiary jesli chodzi o podwozie. Rama w tylnej czesci jest dluzsza niz w "Trumanie", dystans pomiedzy osiami napednymi 1 i 2, oraz 4 i 5 jest o cal wiekszy niz pomiedzy pozostalymi. Najlepsza baza byl by produkt Bowsera, jest to calkowicie metalowy "kit", dosyc latwy w obrobce. Zlozylem raz parowoz M1 PRR tego producenta i bardzo przyjemnie sie skladalo, do laczenia czesci uzywalem CA. Oprócz glosnego silnika 3-polowego bardzo ladnie chodzil.
- no ale tu zaczynamy odbiegać od dwóch wizji parowozów , któreśmy zmyślili ,
- a Kolego teigrekty2 -trumana to trzeba zrobić od podstaw specjalnie ,mozolnie i żadnych przeróbek i temu podobnych kombinacji -bo wyjdzie szit ,- hipopotama bym zostawił w spokoju bo model już jest to po co dublować i tak dalej ,
Kolego teigrekty2 proponuje powrót do zabawy i wykonania w modeli rzeczywistych w skalach dowolnych - Ty : Oku-sa , -a ja SLF-a , dodam ,że nawet już rozpocząłem prace nad nim ... ja robię w H0, aktualnie uczę się nitować (relacje z tego zamieszczę w dziale techniki modelarskie w swoim czasie)
 
Ostatnio edytowane:

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.253 7 0
#90
- ach ! no przecież budowane były dla ZSRR ichniejsze EeR-ki (około 900 sztuk w samym wpierw jeszcze w Cegielskim a pózniej ZISPO , budowano je do 1956 roku
[DOUBLEPOST=1452203947,1452203596][/DOUBLEPOST]
Zobacz załącznik 352920

Jeszcze jeden "projekt", ten juz dawno chodzil mi po glowie.
- a to ciekawe! - super ,- na koleje nasze ? -czy innych zarządow kolejowych ?
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.846 112 11
#93

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.846 112 11
#96
Na kotle brakuje, moim skromnym zdaniem, podgrzewacza pary ;)
Brak wielu innych rzeczy; inzektorow, kompresor czy jak kto woli sprezarka, zawory bezpieczenstwa... Jest to tylko rysunek pogladowy. Chodzilo mi przede wszystkim o dobranie ladnych proporcji;) Nie wiem czy zajme sie poprawianiem i doskonaleniem tego projektu. Tak naprawde inspirowalem sie jugoslowianskimi 1-3-3-0, tylko chcialem parowoz powojenny i z wiekszym paleniskiem.
 

Podobne wątki