Budynki, tabor i pojazdy w skali 1:700
- Inicjator wątku Adam66
- Data rozpoczęcia
No cóż, chyba ruszam z tematem NWT - Nieprawdopodobnie Wąski Tor 
Hugwa dostał oficjalne zlecenie i aktualnie zastanawia się ile to będzie mnie kosztowało (a ja się zastanawiam czemu to będzie tak drogo) i myśli na kiedy da radę to zrobić (a ja się zastanawiam czemu tak długo to będzie trwać). A tymczasem pomału zaczynam gromadzić sobie materiały. Ustaliłem że jak już ma to być NWT to niech to będzie 750tka. A więc będzie się to nazywało skala Ee Na razie wyfrezujemy "zestaw podstawowy" - tor prosty, łuk, rozjazdy i skrzyżowania (może od razu skrzyżowanie z torem szerokim). A potem pomyślimy o elementach, z których da się pociągnąć temat kolei przemysłowej, bo wciąż z tyłu głowy mam zakodowane zakłady Gieschego.
Znalazłem dziś jakiś planik wąskotorowej kolei transportującej rakietę V2. Jak od tego moi niemieccy militaryści nie zemdleją to im tę rakietę wystrzelę z Lasu Kabackiego
A póki co skończyłem hangary dla w/w militarystów. Pomyślane są tak, że wrota można ciąć i dowolnie "uchylać". Na razie wszystkie elementy odlałem z gipsu, ale docelowo będą żywiczne, więc wrota będą węższe i bez bąbelków. Hangar zaprojektowałem tak, by zmieniając kształt dachów móc zmieniać charakter budynku.
Hugwa dostał oficjalne zlecenie i aktualnie zastanawia się ile to będzie mnie kosztowało (a ja się zastanawiam czemu to będzie tak drogo) i myśli na kiedy da radę to zrobić (a ja się zastanawiam czemu tak długo to będzie trwać). A tymczasem pomału zaczynam gromadzić sobie materiały. Ustaliłem że jak już ma to być NWT to niech to będzie 750tka. A więc będzie się to nazywało skala Ee Na razie wyfrezujemy "zestaw podstawowy" - tor prosty, łuk, rozjazdy i skrzyżowania (może od razu skrzyżowanie z torem szerokim). A potem pomyślimy o elementach, z których da się pociągnąć temat kolei przemysłowej, bo wciąż z tyłu głowy mam zakodowane zakłady Gieschego. Znalazłem dziś jakiś planik wąskotorowej kolei transportującej rakietę V2. Jak od tego moi niemieccy militaryści nie zemdleją to im tę rakietę wystrzelę z Lasu Kabackiego
A póki co skończyłem hangary dla w/w militarystów. Pomyślane są tak, że wrota można ciąć i dowolnie "uchylać". Na razie wszystkie elementy odlałem z gipsu, ale docelowo będą żywiczne, więc wrota będą węższe i bez bąbelków. Hangar zaprojektowałem tak, by zmieniając kształt dachów móc zmieniać charakter budynku.
Foczki prześliczne. Byłoby co bombardować Widzę, że projekt Normandia nabiera rozpędu.
Wczoraj przeglądając zdjęcia ładunków kolejowych trafiłem to:
![]()
Sporo tam o niemieckim poligonie rakiet V1 i V2: Park Blizna
Widzę, że projekt Normandia nabiera rozpędu.Wczoraj przeglądając zdjęcia ładunków kolejowych trafiłem to:
Sporo tam o niemieckim poligonie rakiet V1 i V2: Park Blizna
Przerobiłem je dawno temu z japońskich zerówek
Ten hangar jest podobno niezły, a skala by przypasowała. Byłby trochę większy. W razie czego piękny cmentarz dla zestrzelonych pilotów już masz Marcinie
https://www.swiatmodeli.eu/pl/p/Hangar-lotniczy/819
Takie hangary to mógłbyś zrobić w h0
https://www.swiatmodeli.eu/pl/p/Hangar-lotniczy/819
Zanim Hugwa wyfrezuje bardzo szybko i niebywale tanio wąski tor (tak lepiej Hubert?) postanowiłem wrócić do tematu przemysłowego. Modelując pierwszy fragment małej rafinerii wzorowałem się na wojennych zdjęciach z rejonu Ploesti, choć podświadomie wciąż skłaniam się ku rodzimym klimatom industrialnym. Śląsk zawsze mnie fascynował. Przydymione kamienice i budynki przemysłowe, stłumione odgłosy hut i kopalń, fantastyczna kuchnia i niesamowici ludzie o moralności i poszanowaniu dla pracy nie spotykanej chyba nigdzie indziej. Być może trochę idealizuję Ślązaków, ale to dlatego, że po prostu takich znam i takich kocham. No więc wracając do tematu - wymodelowałem i odlałem pierwszy fragment rafinerii. Dojdą jeszcze do niego wieże destylacyjne i jakieś inne szpeje.
) postanowiłem wrócić do tematu przemysłowego. Modelując pierwszy fragment małej rafinerii wzorowałem się na wojennych zdjęciach z rejonu Ploesti, choć podświadomie wciąż skłaniam się ku rodzimym klimatom industrialnym. Śląsk zawsze mnie fascynował. Przydymione kamienice i budynki przemysłowe, stłumione odgłosy hut i kopalń, fantastyczna kuchnia i niesamowici ludzie o moralności i poszanowaniu dla pracy nie spotykanej chyba nigdzie indziej. Być może trochę idealizuję Ślązaków, ale to dlatego, że po prostu takich znam i takich kocham. No więc wracając do tematu - wymodelowałem i odlałem pierwszy fragment rafinerii. Dojdą jeszcze do niego wieże destylacyjne i jakieś inne szpeje.
Dziś bardzo krótki post. Pierwszy montaż na sucho wczesnej wersji Bobiny, którą od jakiegoś czasu projektuję dla klienta z Czech. Jedną też zrobię dla siebie i pokażę na Trybunałach na które dostałem zaproszenie od organizatorów. Dach czeskiej Bobiny posłuży mi niedługo przy produkcji EP05/EU05. Przy okazji skończyłem też prototypowy dach dla Szczupaków (widać jeszcze linię pomocniczą nakreśloną ołówkiem). Na razie wszystko złożone "na sucho", a reflektory na dachu elektrowozu są celowo większe, bo przy montażu finalnego modelu będą dopieszczane. Trochę mi się płakać chce, jak sobie pomyślę o 13stu ściankach działowych, które mam do wklejenia do każdego ze Szczupaków.
. Przy okazji skończyłem też prototypowy dach dla Szczupaków (widać jeszcze linię pomocniczą nakreśloną ołówkiem). Na razie wszystko złożone "na sucho", a reflektory na dachu elektrowozu są celowo większe, bo przy montażu finalnego modelu będą dopieszczane. Trochę mi się płakać chce, jak sobie pomyślę o 13stu ściankach działowych, które mam do wklejenia do każdego ze Szczupaków.
Dziś Bobina dołączyła do przedwojennej EL.200, którą robię od jakiegoś czasu i obie, wraz z kolejnym Ganzem poszły do malowania podkładu. Mam zawsze sporo rozbebeszonych projektów, bo lubię pracować nad kilkoma rzeczami na raz. W ten sposób mniej się nudzę a przy okazji optymalizuję sobie pracę i materiały modelarskie. EL-ka jest już prawie gotowa, jeszcze drobna szpachla i jakieś szlifowanko, poprawienie kształtu podstaw pod pantografy i będzie można jechać z kolorami. Przy projektowaniu prototypu nie ustrzegłem się kilku błędów, ale niezbyt poważnych, więc ogólnie jestem z niej zadowolony
El.200 gładko wyprzedziła Bobinę, która utknęła na malowaniu gwiazdek (dawno tak nie skląłem komunistów ). Sentyment do przedwojnia i uwielbienie dla Art déco pchał mnie do przodu z El-ką Wciąż mam z nią kłopot, a raczej wątpliwości dotyczące okien (nie mam pewności które były z szybami a które zaślepione). W kartonowym modelu Questa...
http://www.mojehobby.pl/products/Polska-lokomotywa-elektryczna-z-1937r-EL-200.html
...projektujący (pan Molenda) nie ustrzegł się błędów, więc nie bardzo wiedziałem na czym się oprzeć. Dla bezpieczeństwa wszystkie okna wypełniłem Clearfixem, po czym część z nich zamalowałem. Gdyby okazało się że trzeba będzie jednak wstawić szybkę, po prostu wydłubię zamalowanego Clearfixa i wstawię go na nowo (przetestowałem to wcześniej).
Przy ustalaniu ogólnych wymiarów korzystałem z planiku zamieszczonego przez kolegę @CoCu w temacie który wieki temu założył @daniel loko
http://forum.modelarstwo.info/threads/elektrowóz.12648/
Mimo pewnych niedoskonałości mojej lokomotywy - czołownice wystające poza obrys pudła (mam wątpliwości czy w ogóle były czerwone) i nie do końca wierny podział blach na burtach, ogólnie wygląda to już całkiem znośnie Nie brudziłem jej jakoś szczególnie, bo takie wolę. Dla porównania wielkości ustawiłem El-kę przy Sputniku.
). Sentyment do przedwojnia i uwielbienie dla Art déco pchał mnie do przodu z El-ką Wciąż mam z nią kłopot, a raczej wątpliwości dotyczące okien (nie mam pewności które były z szybami a które zaślepione). W kartonowym modelu Questa...http://www.mojehobby.pl/products/Polska-lokomotywa-elektryczna-z-1937r-EL-200.html
...projektujący (pan Molenda) nie ustrzegł się błędów, więc nie bardzo wiedziałem na czym się oprzeć. Dla bezpieczeństwa wszystkie okna wypełniłem Clearfixem, po czym część z nich zamalowałem. Gdyby okazało się że trzeba będzie jednak wstawić szybkę, po prostu wydłubię zamalowanego Clearfixa i wstawię go na nowo (przetestowałem to wcześniej).
Przy ustalaniu ogólnych wymiarów korzystałem z planiku zamieszczonego przez kolegę @CoCu w temacie który wieki temu założył @daniel loko
http://forum.modelarstwo.info/threads/elektrowóz.12648/
Mimo pewnych niedoskonałości mojej lokomotywy - czołownice wystające poza obrys pudła (mam wątpliwości czy w ogóle były czerwone) i nie do końca wierny podział blach na burtach, ogólnie wygląda to już całkiem znośnie
Nie brudziłem jej jakoś szczególnie, bo takie wolę. Dla porównania wielkości ustawiłem El-kę przy Sputniku.
Jak zwykle z podziwem oglądam te miniaturowe arcydzieła. Jednak niestety EL200 ma widoczne błędy. Na rysunkach wycinanki, do której link podał kolega Adam, widać, że poza oknami w drzwiach, na jednym boku jest 5 "okien", z których tylko jedno (pierwsze od lewej) jest oszklone. Na drugim boku są cztery, w tym tylko jedno bez szyby (znowu pierwsze z lewej). Pytanie, czy te rysunki odpowiadają prawdzie, bo np. na rysunkach drabinka jest tylko na jednym końcu, natomiast na znanych mi dwóch zdjęciach tej lokomotywy widać drabinki na obu końcach. Obie te fotografie pokazują bok z czterema "oknami" - pytanie, czy ten sam? Jeżeli tak, to czy druga strona była taka sama, czy jednak miała 5 tych "okien"?
Z pewnością też nieprawidłowe są pantografy. Wiem, że w tej skali nie bardzo to widać, ale wystarczyło zrobić takie same, jak w ET21, tam są dobre.
Z pewnością też nieprawidłowe są pantografy. Wiem, że w tej skali nie bardzo to widać, ale wystarczyło zrobić takie same, jak w ET21, tam są dobre.
Pełna zgoda. Przyznaję, że chęć posiadania tej lokomotywy była tak silna, że mimo szczupłości materiału jakim dysponowałem, uznałem iż wolę mieć ją z błędami niż wcale.
Wracając do Bobiny... Zimny pot mnie oblewa jak sobie pomyślę, że mam przechodzić przez malowanie jej pudła raz jeszcze (wytrawiłem dodatkowe pudło dla siebie, więc czeka mnie jeszcze raz modelarska Golgota). Chyba czort podkusił Braci Czechów z tymi granatowymi paseczkami (dobrze, że sobie podtrawiłem co nieco bo zupełnie bym osiwiał). Stan na dzień dzisiejszy - pudło w barwach podstawowych, wklejona część podwozia i ażurowe zgarniacze (naprawdę piękne są). Pomalowałem też obręcze kół na czerwono zgodnie z linkiem do pięknego modelu i schematu malowania, które podesłał mi klient jako wzór
http://www.modely.biz/modelova-zeleznice-2/lokomotiva-rady-e499-066-csd/
.Wracając do Bobiny... Zimny pot mnie oblewa jak sobie pomyślę, że mam przechodzić przez malowanie jej pudła raz jeszcze (wytrawiłem dodatkowe pudło dla siebie, więc czeka mnie jeszcze raz modelarska Golgota
). Chyba czort podkusił Braci Czechów z tymi granatowymi paseczkami (dobrze, że sobie podtrawiłem co nieco bo zupełnie bym osiwiał). Stan na dzień dzisiejszy - pudło w barwach podstawowych, wklejona część podwozia i ażurowe zgarniacze (naprawdę piękne są). Pomalowałem też obręcze kół na czerwono zgodnie z linkiem do pięknego modelu i schematu malowania, które podesłał mi klient jako wzórhttp://www.modely.biz/modelova-zeleznice-2/lokomotiva-rady-e499-066-csd/
Podobne wątki
-
Budynki (kity) - tutorial- Rozpoczęte przez Brunel1234
- Odpowiedzi: 1
-
-
Nowa Polska firma budynki HO- Rozpoczęte przez SzalonyRyś
- Odpowiedzi: 224
-
budynki drewniane z bali
- Rozpoczęte przez robertj
- Odpowiedzi: 28
-
Niskie temperatury a budynki plastikowe
- Rozpoczęte przez piokar
- Odpowiedzi: 10