Z powyższego zdjęcia, to rozumiem, że do osiągnięcia maximum cyfrowych doznań, zostaje jeden mały zabieg w podłączeniu oświetlenia kabin maszynisty? Płytka ma wyprowadzone gniazdo i Pan Elvis dysponuje gotowymi zestawami: kabelki z wtyczką i dioda?
Czyli zaraz po otrzymaniu modeli, znowu do pudełka i w podróż do Pana Elvisa.
Czy sekwencje dźwiękowe są takie same jakie były już w ST43-14?
Czyli zaraz po otrzymaniu modeli, znowu do pudełka i w podróż do Pana Elvisa.
Czy sekwencje dźwiękowe są takie same jakie były już w ST43-14?
Nie jestem jedynym facetem na świecie, który potrafi przylutować dwa kabelki do jednej diody.
Poza tym, to ja jadę w podróż.