• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ALBERT MODELL - modele lokomotyw typu 060DA oraz serii ST43

Elvis

Znany użytkownik
Reakcje
1.717 62 3
W czasie zapowiedzi typowo "polskiego" Rumuna było podane tutaj na forum, że będzie miał poprawioną płytkę i problem prześwitywania będzie wyeliminowany, jak to miało miejsce w Rumunie np PTKiGK Rybnik (czego sam doświadczyłem). Czy Koledzy @Elvis albo @Grzes albo inni są w stanie to potwierdzić?
Czy masz na myśli prześwitywanie do kabiny maszynisty? Jeśli tak, to tak na prawdę zależy od egzemplarza.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.140 153 7
Czy masz na myśli prześwitywanie do kabiny maszynisty?
U mnie było i do kabiny maszynisty i "cyrki" na czole (zdjęcia poniżej), a także chybotanie na boki przy jeździe (co też miało być ponoć zniwelowane):
- przy jeździe do przodu białe światła pojawiały sie nawet w otworach zarezerwowanych tylko dla czerwonych i rozświetlały kabinę poprzez ramki okienne
- z kolei patrząc na tył lokomotywy, czerwone światła biły w ramki okienne na czerwono

Po tych przeżyciach modelu sie natychmiast pozbyłem.

Jeszcze jeden element był irytujacy - kłopotliwa lokalizacja jednego otworu z wkrętem mocującego budę. Czy ten element został poprawiony?
1694987752715.png

1694987780582.png
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
Plastik imitujący szkło w oknach kabiny działa jak światłowód. W takim przypadku należałoby pomalować czarną farbą otwory na reflektory i ewentualnie zbudować coś w rodzaju ścianek wokół otworu.

Pozdrawiam!
M
Niestety wielu tu szuka modelu idealnego, zamiast sobie pobrudzić łapki i poprawić to i owo. Gdybym miał kupić ten model z obecnej oferty "alberta" wziąłbym byle który. I tak poszedłby na przemalowanie na tzw. 'swój numer', szpachlowanie tu i tam, przedłużanie uchwytów przy drzwiach, itp...
 

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.589 120 86
@garou Nie każdy tak potrafi "brudzić sobie rączki". No i nie każdy chce nawet jak ma takie zdolności. Po za tym miała to być nowość a okazuje się, że to "staroć" wykonawczo z XX wieku. Przypomnę - od 1 stycznia 2001 roku jesteśmy w XXI wieku.
 
Ostatnio edytowane:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
@garou Nie każdy tak potrafi "brudzić sobie rączki". No i nie każdy chce nawet jak ma takie zdolności. Po za tym miała to być nowość a okazuje się, że to "staroć" wykonawczo z XX wieku. Przypomnę - od 1 stycznia 2001 roku jesteśmy w XXI wieku.
No tak, ale to forum modelarskie podobno... a tu górują komentarze, że tak powiem... kolekcjonerskie...
Model jaki jest każdy widzi. Może kiedyś ktoś wyda lepszy. Podobnie było z chociażby Gagarinem od Roco. Też idealny nie był. Potem PIKO wydało model "gagara" w moim mniemaniu (ogólnie) lepszy, choć dalej nie doskonały.
Teraz /jak i zawsze/ decyzja zakupu, to decyzja indywidulana. A cena... cóż.... to hobby nigdy tanie nie było w aspekcie taboru.

A co do tej staroci z 2001 roku... nie oszukujmy się.... to typowe by jak najmniejszym nakładem ponownie zarobić na dawnej formie.
Gdyby chcieć model wycmokany, to rzeba by go zupełnie od nowa zaprojektować jak np. Schlesienmodelle zrobiło siódemkę od zera.
 
Ostatnio edytowane:

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.549 60 1
Przypatrz się ile jest aktywnych wątków na forum dotyczących przeróbek taboru i zobacz ilu jest uczestników. Będziesz mieć odpowiedź czy to forum jest jeszcze modelarskie czy nie. No, dane będą trochę zakłamane bo nie wiadomo ile ludzi czyta forum bez zarejestrowania się a ilu udoskonala modele bez chwalenia się tutaj. Tylko idąc Twoim tokiem myślenia to po co producenci mają się starać jak za ciężko zarobione pieniądze i tak użytkownik będzie musiał poprawiać model we własnym zakresie?
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
Tylko idąc Twoim tokiem myślenia to po co producenci mają się starać jak za ciężko zarobione pieniądze i tak użytkownik będzie musiał poprawiać model we własnym zakresie?
Nie jest moją intencją oczekiwanie na chłam wydawniczy by potem go poprawiać we własnym zakresie.
Miałem tylko na myśli to, że "model jaki jest każdy widzi" , ale każdy narzekając i tak kupuje.... bo jako całość aż tak źle nie jest.
By zadziałał twój tok myślenia, to trzeba by było obrazić się na producenta, wcale nie kupować modeli, by producenci poprzez taki krok dostali tzw. przysłowiowego "z liścia w twarz" i się postarali by wydać zadowalający rynek model. Ale to absurd. Rynek i tak po woli, w bólach, ale daje coraz lepszy towar (choćby ostatnie produkcje PIKO).
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.140 153 7
Niestety wielu tu szuka modelu idealnego, zamiast sobie pobrudzić łapki i poprawić to i owo. Gdybym miał kupić ten model z obecnej oferty "alberta" wziąłbym byle który. I tak poszedłby na przemalowanie na tzw. 'swój numer', szpachlowanie tu i tam, przedłużanie uchwytów przy drzwiach, itp...
O "brudzeniu łapek" już pisano tutaj wiele razy przy różnych okazjach. Są ludzie, w tym i ja, którzy nie mają takich zdolności czy odwagi, aby grzebać w modelu za takie ciężkie pieniądze. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie chcą, są też tacy, którzy nie mają czasu a chcą się od razu bawić. Co jest tutaj trudne do ogarnięcia? Kupując model za 1600 zł oczekuje się modelu wpisującego się w obecne trendy produkcyjne, a nie bazy pod przeróbkę, czy Kolega tego chce czy nie chce i ton pogardy w stylu 'pobrudzenie łapek' może sobie Kolega podarować. W tej cenie mamy wypasione modele, w których nie trzeba nic poprawiać.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
Kolega tego chce czy nie chce i ton pogardy w stylu 'pobrudzenie łapek' może sobie Kolega podarować. W tej cenie mamy wypasione modele, w których nie trzeba nic poprawiać.
Jaki ton pogardy? Ludzie, czy wy macie jakąś manię prześladowczą? Odniosłem się do klasyka... /Jerzy Korczak Ziołkowski/

Ten materiał minuta 3:28 (rady nagrodzonych mistrzów modelarstwa) --> "prosiłbym by ... popaprali sobie rękę"...
(723) III Trybunały Modelarstwa Kolejowego - YouTube

Jezu... lepiej tu nic nie pisać...
 
Ostatnio edytowane:

Maciek Wójcik

Znany użytkownik
Reakcje
1.155 135 15
@garou Nie każdy tak potrafi "brudzić sobie rączki". No i nie każdy chce nawet jak ma takie zdolności. Po za tym miała to być nowość a okazuje się, że to "staroć" wykonawczo z XX wieku. Przypomnę - od 1 stycznia 2001 roku jesteśmy w XXI wieku.
O "brudzeniu łapek" już pisano tutaj wiele razy przy różnych okazjach. Są ludzie, w tym i ja, którzy nie mają takich zdolności czy odwagi, aby grzebać w modelu za takie ciężkie pieniądze. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie chcą, są też tacy, którzy nie mają czasu a chcą się od razu bawić. Co jest tutaj trudne do ogarnięcia? Kupując model za 1600 zł oczekuje się modelu wpisującego się w obecne trendy produkcyjne, a nie bazy pod przeróbkę, czy Kolega tego chce czy nie chce i ton pogardy w stylu 'pobrudzenie łapek' może sobie Kolega podarować. W tej cenie mamy wypasione modele, w których nie trzeba nic poprawiać.
Ja też nie umiałem, a robię, poznaje nowe techniki, zawsze się coś znajdzie do roboty. To nie jest kwestia zdolności, tylko kwestia lenistwa :D Trzeba spróbować, żeby zasmakować…
Z pewnych również względów nie chwalę się tutaj postępami, mam od tego stronę na FB…

Miłego poniedziałku.
M
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.476 443 99
Zwrócił bym jeszcze uwagę na długość poręczy przy drzwiach wejściowych do kabiny. Bo w modelu ewidentnie są za krótkie (np. ST43-22).
Co do tego aspektu, to nie wiem, czy to występowało w tym typie lokomotywy dla innych zarządów kolei, ale analizowałem kilka zdjęć pierwszych nawet dostaw (na PKP) jeszcze z małymi lampami... i tu wszędzie są te uchwyty przy drzwiach dłuższe. Być może jest to generalny błąd w tym modelu, a nie, że inne zarządy tak miały.... (gdyż TUTAJ przykładowa 060DA z innego zarządu kolei...i też są dłuższe).

KLIK 1 - ST43-01

KLIK 2 - ST43-14
 

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
527 65 11
Zastanawia mnie, dla czego polska wersja jest o przeszło 20% droższa od niedawno wydanych modeli w wersji rumuńskiej i węgierskiej:niepewny:
Dokładnie tak jak miesiąc wstecz w Turcji, w której jest rzekomo galopująca inflacja w Starbucks za kawę płaciłem 12PLN a za muffina 8,7PLN. Rynek dyktuje ceny i mozliwość sprzedaży. Producent uznał ,ze u nas może to kosztowac tyle i tyle zaproponował :) Szkoda zaśmiecać wątku
 

sun71

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
699 9 1
Dokładnie tak jak miesiąc wstecz w Turcji, w której jest rzekomo galopująca inflacja w Starbucks za kawę płaciłem 12PLN a za muffina 8,7PLN. Rynek dyktuje ceny i mozliwość sprzedaży. Producent uznał ,ze u nas może to kosztowac tyle i tyle zaproponował :) Szkoda zaśmiecać wątku
Nie ma się nad czym zastnawiać - po prostu u nas jest więcej pośredników, a zapewne Albert ze swojej marży nie chce zejść :D
 
Reakcje
110 26 2
A wiesz co to są problemy techniczne ?
Akurat dzisiaj rano rozmawiałem z Ryśkiem i mówił mi o problemach ze stroną sklepu. Po to podał adres @ .
O "brudzeniu łapek" już pisano tutaj wiele razy przy różnych okazjach. Są ludzie, w tym i ja, którzy nie mają takich zdolności czy odwagi, aby grzebać w modelu za takie ciężkie pieniądze. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie chcą, są też tacy, którzy nie mają czasu a chcą się od razu bawić. Co jest tutaj trudne do ogarnięcia? Kupując model za 1600 zł oczekuje się modelu wpisującego się w obecne trendy produkcyjne, a nie bazy pod przeróbkę, czy Kolega tego chce czy nie chce i ton pogardy w stylu 'pobrudzenie łapek' może sobie Kolega podarować. W tej cenie mamy wypasione modele, w których nie trzeba nic poprawiać.
A co trzeba brać na pogardę ?
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.140 153 7
To nie jest kwestia zdolności, tylko kwestia lenistwa
I znowu krzywdząca próba oceniania innych. Wyobraź sobie Kolego Maćku, że mam listę zadań do wykonania w rozmaitym taborze, ale mam dwójkę małych dzieci, co pozbawia mnie każdego weekendu, a w tygodniu ciężko pracuję. Nie mam po prostu teraz na to czasu, a bardzo bym chciał (nie dotyczy to ST43 od AM). Żeby usiąść do takich napraw to osobie, która nie ma wprawy, potrzeba kilka godzin, zatem to w żadnym wypadku lenistwo. Na co mnie stać czasowo obecnie to przetestowanie zakupionego taboru i popisanie na forum...
 

Podobne wątki