Model fabryczny ACME - modele wagonów pasażerskich

[ALA]

Najostrzejsze łuki, jakich używam, to R3 Roco i na nich jeździ bezproblemowo. Przypuszczam, że R2, po takim zabiegu, też przejedzie.

 

[Krzysztof Fiałka]

My tu nie rozmawiamy o makietach tylko ostatnim wypuście ACME, czyli wagonach niezdatnych do jazdy po większości makiet. A na fotce pokazałem o ile jest wyższy wagon po podłożeniu podkładek na trzpień wózka, a nie swój niedokończony peron.

Nie chodzi o peron i wagon, tylko właśnie o Twoją makietę. Z jej powodu, a właściwie z powodów torowiska, musisz uciekać się do podwyższania wagonu. Dlatego zaproponowałem Ci przemyślenie zmiany na łagodniejsze łuki.
W instrukcji ACME, i to z każdego zestawu jaki posiadam, jest podana informacja, że minimalny promień łuku dla wagonów bez dodatkowego wyposażenia wynosi 450 mm. Jeśli masz mniejsze, to nie jest to wina wagonu i producenta tylko makiety.

 

[Ropu]

O właśnie kolego Ala. Czyli temat był już znany wcześniej, a koledzy nic nie wspomnieli po tym jak ja o tym napisałem. I po tym podpiłowaniu nie wykoleja się na łukach R2?

No Panie Kolego…

Można pilniczkiem zeszlifować od wewnętrznej strony przy krawędzi tego wypustka, która łapie kontakt z wózkiem w ciasnym zakręcie.

 

[M-G]

No Panie Kolego…

Sorry, mogło mi umknąć w ferworze dyskusji i szukania rozwiązania.

 

[M-G]

Nie chodzi o peron i wagon, tylko właśnie o Twoją makietę. Z jej powodu, a właściwie z powodów torowiska, musisz uciekać się do podwyższania wagonu. Dlatego zaproponowałem Ci przemyślenie zmiany na łagodniejsze łuki.
W instrukcji ACME, i to z każdego zestawu jaki posiadam, jest podana informacja, że minimalny promień łuku dla wagonów bez dodatkowego wyposażenia wynosi 450 mm. Jeśli masz mniejsze, to nie jest to wina wagonu i producenta tylko makiety.

O ile łuki R2 mógłbym jeszcze darować, bo to jest tymczasowe rozwiązanie wymuszone brakiem miejsca, to już wykolejania na rozjazdach krzyżowych piko nie. A to było pierwsze, jak ruszyłem składem i chciałem zmienić tor na zasadniczy. Jak wspomniałem wcześniej, najlepszym rozwiązaniem byłyby rozjazdy o kątach rzeczywistych, ale wtedy w mieszkaniu się to raczej nie zmieści przy takim układzie jak mój, a za dużo pracy mnie to kosztowało, żebym teraz to pruł i robił od nowa.

 

[Krzysztof Fiałka]

a za dużo pracy mnie to kosztowało, żebym teraz to pruł i robił od nowa.

Jak wcześniej napisałem, ja taka decyzję podjąłem i teraz jestem zadowolony. Ale bardzo dobrze Cię rozumiem.

 

[Rozjazd]

Z jej powodu, a właściwie z powodów torowiska, musisz uciekać się do podwyższania wagonu.

Kolego Krzysztofie, z pewnością nie torowisko jest przyczyną wykolejania się owego wagonu, tylko geometria układu torowego. Aż dziwne, że Kolega @Andrzej Harassek jeszcze tego nie wyłapał . To tak pół żartem, proszę się nie gniewać.

 

[M-G]

A ja myślę, że docinki warto sobie darować. Natomiast wracając do podpowiedzi kolegi Ali o samym tylko podpiłowaniu wypustków od wewnątrz, to aby wagony przeszły przez R2 należy odwrócić wózki tłumikami na zewnątrz i wtedy nawet R1 nie stanowi problemu. Natomiast jak nie chce się odwracać wózków, to trzeba podnieść pudło - innego wyjścia nie widzę, choć mogę się mylić.

 

[Ropu]

Sorry, mogło mi umknąć w ferworze dyskusji i szukania rozwiązania.

Nawet odpowiedziałeś na mojego posta hehe

Może jakby były na środku pierwszego okna, czyli na wprost osi mocowania wózka, to tak by nie przeszkadzały. Jak się ich nie skróci, to nie ma jazdy po większości makiet. Na łukach i rozjazdach odpowiadających rzeczywistym nie byłoby żadnego problemu, tylko kto buduje takie duże makiety?

Natomiast jak nie chce się odwracać wózków, to trzeba podnieść pudło - innego wyjścia nie widzę, choć mogę się mylić.

Pocieniłeś te elementy od wewnątrz? Sprawdziłeś jak przejeżdża w R1/R2?

 

[Arekmiz]

Pocieniłeś te elementy od wewnątrz? Sprawdziłeś jak przejeżdża w R1/R2?

Ja jutro lub pojutrze zetnę te wypustki od wewnątrz i sprawdzę czy przejeżdża przez Piko R2 (bo R1 nie mam) i dam znać.

PS. Opis i zdjęcie jak to zrobić były w wątku o nowościach 2015, czyli 7 lat temu...

 

[M-G]

Pocieniłeś te elementy od wewnątrz? Sprawdziłeś jak przejeżdża w R1/R2?

Tak - właśnie napisałem o tym w poście powyżej. Przy podpiłowywaniu warto np. podłożyć żyletkę aby nie skaleczyć dolnej krawędzi pudła.

 

[Rozjazd]

A ja myślę, że docinki warto sobie darować.

Żadne docinki. Pilnujemy prawidłowej terminologii na tym forum. Skoro Pan Andrzej może i robi to często (mnie to nie przeszkadza) i wtedy nie jest to nazwane "docinkami" to dlaczego inni użytkownicy nie mogą robić tego samego? No chyba, że Pan Andrzej ma specjalne uprawnienia...to inna sprawa.

 

[Arekmiz]

Podpiłowałem te wypustki, założyłem wózki w dobrą stronę (łącznikami do środka wagonu), zestawiłem skład Osta-Westa z Czechem MTB i wstawiłem na jajko z torów z łukami Piko R2. I poszedł jak burza.

PS. Zdjęcia ani filmu nie zrobiłem, ale znalazłem moje stare zdjęcia z 1992 roku Osta-Westa z Czechem nr 22 z Warszawy Wschodniej.

 

[garou]

Podpiłowałem te wypustki, założyłem wózki w dobrą stronę (łącznikami do środka wagonu), zestawiłem skład Osta-Westa z Czechem MTB i wstawiłem na jajko z torów z łukami Piko R2. I poszedł jak burza.

PS. Zdjęcia ani filmu nie zrobiłem, ale znalazłem moje stare zdjęcia z 1992 roku Osta-Westa z Czechem nr 22 z Warszawy Wschodniej.


Zobacz załącznik 927575

Restauracyjny jeszcze chyba pamięta malowanie z 1989 roku (chyba fabryczne)....

 

[Andrzej Harassek]

Restauracyjny jeszcze chyba pamięta malowanie z 1989 roku (chyba fabryczne)....

Chyba nie. Słabo to widać, ale wydaje się, że dach jest już szary, a nie jasnobrązowy, a drzwi są już chyba całe kremowe. Może kolega @Arekmiz ma lepsze zdjęcie tego restauracyjnego?

 

[Arekmiz]

Nie mam lepszego zdjęcia. To były czasy gdy robiłem zdjęcia aparatem Zenit 12sd (kupionym od towarzyszy na stadionie X-lecia) na kliszach marki ORWO. Skan jest i tak z negatywu, bo z odbitki była by jeszcze większa kaszana.

 

[garou]

@Andrzej Harassek ... No tak.... dach. Zapomniałem, że fabrycznie był jasnobrązowy.

 

[Andrzej Harassek]

Nie mam lepszego zdjęcia. To były czasy gdy robiłem zdjęcia aparatem Zenit 12sd (kupionym od towarzyszy na stadionie X-lecia) na kliszach marki ORWO.

Nie chodziło mi o jakość, a bardziej o inne ujęcie, na którym byłoby widać trochę więcej tego wagonu, zwłaszcza końca z drzwiami. A może chociaż lepszy i większy skan? A co do ORWO, to w 1992 roku w Polsce już powszechnie były dostępne lepsze materiały (Agfa, Fuji, Kodak itp.), nie jestem pewien, czy ORWO w ogóle jeszcze wtedy istniało. Ja robiłem wtedy głównie na Fuji. A Zenit był całkiem niezłym aparatem, też taki miałem.

 

[mikl]

@Arekmiz - zdjęcia super. Moze warto je przerzucić to tego watku o pociągach międzynarodowych?

 

[Arekmiz]

Niestety, wszystkie zdjęcia tego pociągu są na mojej stronie:
http://arekmiz.pl/Warszawa 1992.htm
i nie ma tam więcej zdjęć restauracyjnego. Ale na 99% miał szary dach.
Może i były inne klisze ale nie każdego było na nie stać. Ja byłem wtedy studentem.