Dodam tylko, że te wagony mają długość 26,4 m. Generalnie uważam, że powiedzieć, iż stwierdzenie
Święta prawda
Rozumiem, że kolega
@qwertas jest zwolennikiem wierności, nawet kosztem funkcjonalności, ale producenci muszą brać pod uwagę wszystkich potencjalnych klientów, bo inaczej w ogóle nie mielibyśmy modeli z wielkoseryjnej produkcji.
W moim wpisie dopisałem również coś o zgniłym kompromisie...
Nie zgadzam się na kompromisy! Jak za dużo miejsca potrzeba, to po to są mniejsze skale. Wiem, to mocno napisane. No ale jak się chce kompromisów to nikt nigdy do końca zadowolony nie będzie. A rezygnując z kompromisów można również dobrze zarobić - czytaj wypuścić model wielkoseryjny. Dobrym przykładem jest tu BR218 Roco, którego patrząc na ceny na rynku wtórnym nigdy dość. A jakby nie patrzeć, to w zakresie wyglądu modeli rynek dopasowuje się do tych lepszych standardów. Dawniej kolejki były strice dla dzieci. Zwyczajne zabawki, które miały się zmieścić na skrawku podłogi, miały się nie psuć, być "dziecio-odporne" i nie do zajechania. Z czasem dziecinne zabawki stały się przedmiotem zainteresowania dorosłych i zbieraczy (zwących się złudnie kolekcjonerami - jak sam autor tego tekstu
). Czasy się zmieniły. Kompromisy idą do piachu, czy tego chcemy czy nie. Nawet Piko zaczęło malować, narazie jeszcze nieśmiale, wnętrza swoich wagoników. Koła, wiązary, przestrzenne rury, poręcze i inne duperele stały się tak istotne, że przestaje się je upraszczać byle tylko były nie do zepsucia (przewymiarowane), byle nie wypadały z każdego rodzaju "wertepowych" torów (wysokie obręcze) i byle były prostsze w produkcji (odlane z pudłem rury, itp). Dawne kolejki dziecięce zamieniły się w duży biznes dla dorosłych, zatem czas najwyższy odciąć się od tej pępowiny. Ja odkąd tylko dostałem kolejkę Piko jakieś 35 lat temu, od zawsze pytałem się dlaczego te zakręty są takie ostre. Do dzisiaj czekam aż Roco wyprodukuje łuki o promieniach powyżej 1 metra z wstawkami imitującymi krzywe przejściowe. Coś na modłę R15, R16, R17, R18
. Uprzedzając - łuk R20 Roco jest fajny, jednak ma wielką wadę nie posiadania "brata" R19, R21, R22.
Generalnie uważam, że firma która zaprojektuje i wypuści na rynek nowy
masowy system torów z odległością ok 52-53 cm od osi torów i promieniami R1 rzędu 1000 mm, zwrotnicami i pasującym anglikiem (nie Baeslerem). Mam na myśli pełen system, tak jak ma Roco czy Piko tylko stworzony według nowych norm, uwzględniających zmiany i postęp techniczny ostatnich kilkudziesięciu już lat.