Moje modele

[michal.guminiak]

Wykonałem również dwie budki systemu Lenza na podstawie gotowego zestawu Auhagena, a jedną całkowie z tektury. Budka w Śnieciskach oprócz tekturowego fundamentu, zbudowana jest w całości z części gotowych, a w Polwicy tylko daszek pochodzi z zestawu. Rower, oparty o węgieł również stanowił część tego kompletu. Budki te, nie trzymają niestety wymiarów oryginałów z kolejki średzkiej. Jedynie trzeci model poczekalni, w Annopolu zbliżony jest proporcjami do rzeczywistego obiektu. Wewnątrz tych budek wkleiłem rzeczywisty rozkład jazdy z 1985 roku. Niestety, w takim pomniejszeniu mało co widać z tego rozkładu ale nie mogłem odmówić sobie tej przyjemności. Budki Lenza, które stanowiły poczekalnie dla podróżnych na stacjach w Polwicy, Śnieciskach, Annopolu oraz pomieszczenia gospodarcze na stacjach Środa Wąsk. i Środa Miasto pomalowane były w pierwszej połowie lat 80 na kolor szary, a w drugiej na kolor zielony.

 

[michal.guminiak]

Siłą rozpędu, zrobiłem z tektury poczekalnię w Pikutkowie. Byłą to stacja niedaleko Brześcia Kujawskiego na linii Włocławek-Smólsk-Brześć Kujawski. Tak sobie ją wyobraziłem. Imitację papy na dachu wykonałęm z drobnoziarnistego papieru ściernego. Wybrałem tę stacyjkę z uwagi na "Reportaż z Pikutkowa" zamieszczony w którymś z archiwalnych numerów "Przekroju" z roku 1968. Sam reportaż opatrzony jest dwoma zdjęciami przedstawiającymi parowóz Px48 z brankardem, wagonem 3Aw w kremowo-niebieskim malowaniu oraz starego, czteroosiowego wagonu osobowego. Niestety nie ma zdjęcia poczekalni. Być może za takową służyło pudło wagonu krytego. Wewnątrz modelu poczekalni wkleiłem fikcyjny rozkład jazdy dla trzech kierunków: Brześć, Włocławek i Boniewo.

 

[Czapajew]

Nie wiem czy przypadkiem pare lat temu ( 2013 albo 2014r) nie miałem okazji zobaczyć Twojej dioramy wraz z modelem Lyd2 na wystawie modeli redukcyjnych w Bytomiu.

 

[michal.guminiak]

Dzięki Kolego za dobrą pamięć. Tak, byłem wiosną 2014 r. w Bytomiu i prezentowałem swoje modele wraz z najprostszą dioramą przedstawiającą szlak koleki średzkiej w okolicy Polwicy. Do wyjazdu i prezentacji namówił mnie serdeczny kolega z pracy, który startował w konkursie modeli redukcyjnych samolotów.

 

[michal.guminiak]

Postanowiłem zmienić trochę wygląd jednego z moich parowozików, tak aby przypominał swoim wyglądem nasze parowozy wąskotorowe z górną dużą latarnia. Najstarsze historyczne zdjęcie takiej maszyny jakie znalazłem zrobiono w lipcu 1975 r. Model nie jest co prawda peiksem ale brakowało mu czegoś, chodziłem wokół niego w kółko i w końcu są górne latarnie i poręcze a'la peiks na tendrze.

 

[michal.guminiak]

Ukończyłem niedawno tender doczepny do wzorowany na tendrze do parowozów Px27. Pudło tendra zostało wykonane z kartonu, podwozie pochodzi z modelu cysterny w skali N firmy Piko, czołownice z oszlifowanej starej karty telefonicznej, a zderzaki z demobilu H0. Starałem się aby tender posiadał modelowe wymiary. Poniżej kilka zdjęć, w tym również ujęcia z parowozikiem wystylizowanym na Px/Py27 lub Tx6. Ten "x", "27" i "6" są oczywiście fikcją modelarską. No i tenderek porusza się po torach 9 milimetrowych.

 

[michal.guminiak]

Skład mieszany na trasie między Zagórowem a Witaszycami.

 

[michal.guminiak]

I tenderek zbudowny na bazie wagonu kopalnianego formy ROCO. Tenderek ten dość dobrze komponuje się z powyższym parowozem.

 

[Dobrzyn]

Piękne maleństwa! Jeszcze raz wyrażę słowa uznania dla inwencji kolegi. Brawo!

 

[michal.guminiak]

Dzięki! Bardzo lubię te modele oddające klimat naszych sześćsetek. Niestety poruszają się po torze 9mm.

 

[hamulcowy]

Podziwiam modelarzy, którzy działają w H0e, ich zręczność i precyzję. Uważam, i jest to moje zdanie, że najlepszą skalą dla wąskotorówki jest Se, czyli 1:64, a więc tor 12mm. Osobiście, dla mnie 0e jest "ciut" za duża, a H0e,- "ciut" za mała. Myślę, że H0e jest konsekwencją wychodzącą z H0 i wielu modelarzy przyjęło to, jako coś naturalnego. Niestety, powiedzieć, że skala S jest mało popularna to jakby nic nie powiedzieć.
W mojej opinii, modelarstwo ( taboru) w H0e wymaga nie tylko talentu, ale i zegarmistrzowskiej precyzji. Szacunek dla Pana Michała i innych. "hazeroewiczów".

 

[Nierusz]

Witam. Ja też przymierzam się do modelu na tor 600. Na chwilę obecną obserwuję i podziwiam jak powstają takie maleństwa. Może mój też kiedyś pojedzie.

 

[michal.guminiak]

Podziwiam modelarzy, którzy działają w H0e, ich zręczność i precyzję. Uważam, i jest to moje zdanie, że najlepszą skalą dla wąskotorówki jest Se, czyli 1:64, a więc tor 12mm. Osobiście, dla mnie 0e jest "ciut" za duża, a H0e,- "ciut" za mała. Myślę, że H0e jest konsekwencją wychodzącą z H0 i wielu modelarzy przyjęło to, jako coś naturalnego. Niestety, powiedzieć, że skala S jest mało popularna to jakby nic nie powiedzieć.
W mojej opinii, modelarstwo ( taboru) w H0e wymaga nie tylko talentu, ale i zegarmistrzowskiej precyzji. Szacunek dla Pana Michała i innych. "hazeroewiczów".

Dzięki Kolego za dobre słowo. Moje modele za wyjątkiem rodzinki Lyd2, V10c i tego przedostatniego tenderka, to tzw. wolne konstrukcje, czyli zbliżone jedynie wyglądem do rzeczywistych. Z moją precyzją bywa różnie z uwagi na prosty budulec, czyli plastik i karton. Jest tu paru naprawdę utalentowanych mistrzów wąskotorowych, jak np. Mateusz: http://forum.modelarstwo.info/threads/moje-modele-taboru-i-makiety-h0e.18821/ i Inni.

 

[michal.guminiak]

Moja uproszczona lokomotywka wzorowana na GLs30. Lokomotywkę tę można postawić na torze o szerokości 6,5 mm.

 

[michal.guminiak]

Trwa kampania cukrownicza Cukrowni Żnin. Ostatni model wagonu towarowego wzorowany na typowych wagonach ŻKP, prezentuje się przy swoim starszym koledze i lokomotywie serii Lyd2

 

[michal.guminiak]

Ukończyłem dwa modele węglarek, które wystylizowałem na tabor poruszający się po torach o szerokości 600 mm (np. Osmag). Za budulec posłużyły mi stare węglarki niskoburtowe BTTB.

 

[michal.guminiak]

Naniosłem jeszcze ślady eksploatacji i wyprawiłem pierwszy pociąg w drogę. We wrześniu bieżącego roku, ten model Lyd2 skończył 19 lat. Pora do wojska.

 

[michal.guminiak]

Kolejny pociąg z węglem relacji Żnin - Rogowo wyprawiony w drogę. Ta lokomotywa ma już ponad 12 lat, a jej zaletą jest to, że jeździ o własnych siłach.

 

[michal.guminiak]

Postanowiłem również maksymalnie, tak jak umiem, spolszczyć fabryczne modele wagonów osobowych firmy Liliput. Można przyjąć, oczywiście umownie, że wagony te mogą odpowiadać typowi 1W (http://forum.modelarstwo.info/threads/wąskotorowe-klimaty.31882/page-55). Oznaczenia i numery tych wagonów są oczywiście całkowicie fikcyjne. Do zestawu osobówek dołączyłem brankard wykonany na bazie towarowego wagonu krytego firmy Liliput. Skróciłem go symetrycznie o dwie sekcje i zamieniłem wózki na stare pikowskie w skali N.

 

[hamulcowy]

Wagony,- pierwsza klasa, choć to klasa druga. Czy numery wagonów i napisy to kalkomanie?