• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Fotografie DART

mareknyc

Aktywny użytkownik
Reakcje
67 8 0
No proszę, jak to czasem fortuna kołem się toczy... parę dni temu Ty mnie sugerowałeś zmianę forum, a teraz tłumaczysz się, że nie jesteś wielbłądem:cenzura:.

Nie frasuj się drogi Jarząbku. Nie sądzę by przód zachował się w obecnej formie. Projektanci włożyli zbyt dużo roboty w dopracowanie bryły, jej estetykę i opływową sylwetkę, by miał zostać taki "karpik";)
Widać, że ten projekt (mimo pośpiechu) jest przygotowywany z pietyzmem w kwestii wizualnej. Wierzę że będzie dobrze(y)
Niestety ale nie masz racji ,przed chwilą rozmawiałem z pracownikiem Pesy i ten nos jest ostateczną wersją czyli dziura zostaje.Oprócz przytoczonych jest jeszcze jeden powód po zdemontowaniu osłony w razie potrzeby nie byłoby co z nią zrobić.Ponoć zdążą do końca roku (ale niezupełnie jest jeden myk) ale o tym jeszcze nie wolno mówić.:cenzura:
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.667 78 8
Prawdę napisawszy to dla mnie to po prostu przedświąteczny "Karpiszon" jest...ewentualnie Łosoś, bo Karp tęższy w karku.:gwizd:



ps. Panowie którzy się obrzucają błotem, apel z mej strony. Załatwiajcie się na PRV, bo to trochę kiepsko się czyta, biorąc naszą polską smutną rzeczywistość. Na górze się kłócą i usiłują Naród skłócić- czy to samo musi być na forum, gdzie połączyło nas hobby/praca/ hobby+praca *??
*)niepotrzebne skreślić
 
Ostatnio edytowane:
S

Sebastian

Gość
Dzisiaj o 15:32 na biegu przez Sieradz, jako PMJ 164001 relacji Warszawa Grochów - Wrocław Główny.
Dart 1.jpg

Dart 2.jpg

Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie mogłem się powstrzymać ;)
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
Zaczęło się....
http://www.wykop.pl/link/2940349/po...-warszawy-do-lublina-ponad-80-min-opoznienia/
Dodam, że powrotny IC Mazury rel. Olsztyn - Warszawa został odwołany.

Jak się okazuje, Gamy też nie wytrzymują obecnej aury - pociągi TLK do Zagórza oraz IC do Zamościa regularnie są odwoływane, a z tego co wiem ze znajdujących się obecnie 5 sztuk SU160 w Rzeszowie sprawna jest tylko jedna... i jak to się ma do wymaganych w przetargu wskaźników gotowości i niezawodności?

W dniu dzisiejszym prawie wszystkie największe opóźnienia (powyżej 90 min) dotyczyły (nie licząc pociągów kursujących przez Giżycko - wykolejenie pociągu towarowego) praktycznie wyłącznie składów prowadzonych przez SU160, ED74 oraz Dartów.
 
Ostatnio edytowane:

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
3.849 109 12
Na pewno tylko PESA?

Za rynkiem kolejowym

Opóźnione i odwołane Flirty

Problemy miał też inny tabor świeżo zakupiony przez przewoźnika. IC Kolberg prowadzony przez nowy ezt Flirt najpierw miał problem z wyjazdem z Krakowa Głównego (przyczyną miała być „awaria składu na torach postojowych”), a później, ze względu na powtarzające się kłopoty techniczne, pasażerów przesadzono do jadącego prawie 4 godziny później IC Orłowicz (także na ezt Flirt). Flirty miały też problemy na trasie powrotnej z Olsztyna do Krakowa. W ogóle nie wyjechał ze stacji początkowej pociąg IC 5120, a IC 5330 zaliczył 1,5 godzinne opóźnienie, którego przyczyna została opisana przez PKP PLK jako „awaria taboru”. Z Warszawy do Olsztyna nie wyjechał też IC Kortowo.
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
Nigdzie nie napisałem, że tylko Pesa, po prostu o tych słyszałem :) Prawdę powiedziawszy, to zarówno w przypadku Dartów, Flirtów jak i Gam tego właśnie się spowiedziewałem...
 
Ostatnio edytowane:

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
(...) Prawdę powiedziawszy, to zarówno w przypadku Dartów, Flirtów jak i Gam tego właśnie się spowiedziewałem...
I ja niestety też. Kiedyś nowe typy jednostek taboru (nie tylko trakcyjnego) poddawane były wielomiesięcznym (a nawet np. dwuletnim!) badaniom i to zarówno eksploatacyjnym, jak i stanowiskowym (np. w ówczesnym COBiRTK), przed przekazaniem do normalnej eksploatacji handlowej. Nie zauważyłem, żeby dziś podobne procedury były zachowane i mam wrażenie, że producenci taboru (np. PESA) uczą się po prostu "na własnych błędach", a każda nowa jednostka taboru wydaje się być kolejnym "prototypem"...
Myślę, że przyczyna takiego stanu rzeczy jest oczywista: "zbyt tanio", czyli zbyt... "szybko". Chciałoby się jeszcze dodać: "zbyt dużo", ale tego akurat powiedzieć się nie da :).
 
Ostatnio edytowane: