mikl, zgadza się, nie ma wzmianek o innym taborze, bo napisałem tego posta po sprawdzeniu stanu opóźnień na stronie PLKi po godzinie 22, kiedy duże spóźnienia oraz odwołania pociągów dotyczyły tylko Gam, Dartów i ED74, opóźnione Flirty dojechały już wówczas do celu. Co nie zmienia faktu, że tak wielkich spóźnień, jakie powstały w efekcie awarii Gam, nie spowodowały żadne inne awarie.
Krzysztof Koj, owszem, też uważam, że prawdopodobnie Pesa jakieś tam doświadczenia zbierze po kilku latach eksploatacji. Tylko niestety te "błędy" dotykają pasażera i to ostro. Ja rozumiem, że producent musi się uczyć i jak najbardziej kibicuję Pesie, ale nie może być tak, że pasażerowie niemalże dzień w dzień stoją godzinami na peronie w mrozie czekając na opóźniony pociąg, który często wcale nie dojedzie a zamiast niego wysłany zostanie autobus. Ja np. często korzystając z TLK jadę tak, że w przypadku opóźnienia większego niż 5 min. będę miał już problemy. Ale na szczęście na mojej trasie (Zielona Góra - Babimost - Poznań) jeździ wyłącznie starszy tabor (EU07 i EP09) i nie zdarzyło mi się jeszcze, żebym się spóźnił. Gdyby zaczęło to tak funkcjonować jak obecnie jeżdżą Gamy to niestety jednego pasażera by już stracili.
Meggido, tak, jeździła, ale należałoby jeszcze przeprowadzić testy w odpowiednich warunkach pogodowych (czyli np. takich jak mamy obecnie). Bo to, co napisał wyżej Kolega AXELro nt. Pesy, to też już zauważyłem.