ZNTK Mini

[Zdrada69]

No mam w tym zestawie 2 dwójki, jedynkę, tego już zrobionego mixta, restaurację - te wagony były w Polsce. Jest też poczta, której nie jestem pewien.

 

[Andrzej Harassek]

No w Zetce czasem trzeba iść na kompromisy wynikające z tego jacy dawcy są dostępni...

No ale ten argument w tym wypadku to akurat nie bardzo pasuje. Co innego, z braku dokładnie odpowiadającego modelu, przemalować wagon podobny do jeżdżącego w Polsce na wersję PKP, a co innego tworzyć fikcję, która nie istniała w żadnym malowaniu.

 

[Zdrada69]

No ale ten argument w tym wypadku to akurat nie bardzo pasuje. Co innego, z braku dokładnie odpowiadającego modelu, przemalować wagon podobny do jeżdżącego w Polsce na wersję PKP, a co innego tworzyć fikcję, która nie istniała w żadnym malowaniu.

Rozumiem argument. Wcześniej niedokładnie obejrzałem te Donery... wychodzą braki w wykształceniu podstawowym (kolejowym). Staram się w miarę możliwości modelować a nie fantazjować, a jeśli są kompromisy to wolę by były świadome - jak widać nie zawsze się udaje.

 

[Zdrada69]

A tymczasem jeszcze jedna węglarka z ładunkiem drewna a dokładnie brzozy

 

[Zdrada69]

I ryflak - tym razem dla mnie i 1 klasa. Ciekawe kto zgadnie co po prawej się wyłania ?

 

[sebek1974]

Bede strzelal, parowoz Tkt3?

 

[jack77]

OKz 32 ?

 

[Jacek765]

Raczej TKt3 lub OKl2

 

[Zdrada69]

Po długim czasie wziąłem się za kolejny parowóz - BR86 przerobiony na Tkt3.

Jeśli chodzi o przerabianie parowozów w Zetce to różni się tym od większości modeli w większych skalach, że korpusy są odlewami metalowymi, czasem z pewnymi dodanymi detalami z plastiku, więc prace nad likwidacją pewnych elementów są trochę trudniejsze niż w przypadku plastikowych skorup. W przypadku TKt3 polegały na:
- usunięciu przedniej górnej lampy z dymnicy
- usunięciu tabliczki na numer inwentarzowy z dymnicy - w efekcie parowóz ma płaską klapę
- usunięciu tylnej górnej lampy ze skrzyni węglowej
- podniesieniu skrzyni węglowej
- ponownym pomalowaniu parowozu
- namalowaniu białych bandaży na kołach
- dodaniu ładunku z prawdziwego węgla
- dodaniu polskich kalkomanii (jeszcze ze starych zapasów od śp. Andrzeja Brylskiego)
- naniesieniu śladów eksploatacyjnych

Tak to wyglądało w trakcie pracy:

Tak prezentuje się po robocie:

A tak z pociągiem złożonym z ostatnio skończonych wagonów:

 

[Zdrada69]

Chyba mnie naszło na pracę przy parowozach. Od jakiegoś czasu czeka też BR78 - lokomotywa bardzo wielkopolska i poznańska, która ma stać się Oko1. Chyba zrobię trochę dokładniejszą relację z pracy nad tym projektem.

 

[techno]

Chyba mnie naszło na pracę przy parowozach. Od jakiegoś czasu czeka też BR78 - lokomotywa bardzo wielkopolska i poznańska, która ma stać się Oko1. Chyba zrobię trochę dokładniejszą relację z pracy nad tym projektem.

Przede wszystkim, to ona szczecińska, bo z naszego Vulcana

 

[Zdrada69]

Przede wszystkim, to ona szczecińska, bo z naszego Vulcana

Polska Zachodnia: produkcja i wykorzystanie ....

No to jedziemy z tematem - trudny moment w którym trzeba zacząć "niszczyć" model za kilkaset złotych. Na początek tył parowozu - wszystkie światła do wymiany. Górne do likwidacji a dolne muszą być przeniesione wyżej - na połowę wysokości skrzyni. Jak można zauważyć na dolnej fotce w odróżnieniu od większych skal praca nie polega na dłubaniu w plastiku tylko walce z metalem. Korpusy parowozów w Zetce w celu zapewnienia masy pociągowej są odlewami metalowymi.

 

[pado]

Ale jak widać można i w metalu dłubać
Co do niszczenia modelu za kilka stów to:
"Każdy akt tworzenia jest dziełem niszczenia"

 

[Zdrada69]

kolejne kroki to usunięcie dzwonu i kominka - sprawa prosta bo są zamontowane "na wcisk"

Z dymnicy trzeba usunąć górny reflektor oraz tabliczkę z numerem lokomotywy

Nadmiarowe otwory trzeba zaślepić. Na górze kotła z przodu są dwa otwory bo trzeba było też usunąć prądnicę która na polskich parowozach była nie po lewej a po prawej stronie. Prądnica jest plastikowa i była wklejona na klej CA ale odpowiedni specyfik Wamoda załatwił sprawę.

 

[Zdrada69]

Kolejne kroki:

- usunięcie oryginalnej farby:

Przygotowanie podniesionego dachu:

Wsporniki pod tylne reflektory:

Zamontowane tylne reflektory i nowy dach:

Dodany zbieralnik pary:

 

[Zdrada69]

Po dozbrojeniu modelu czas na malowanie. Najpierw podkład:

Z nowymi reflektorami z tyłu:

Prądnica po prawej stronie komina. Drzwi na kotle może nie są idealne - widać resztkę po reflektorze wystającą poza obrys dekla ale i tak udalo się zachować wypukłe drzwi i okucia na ich obwodzie:

W pierwszej kolejności skrzynia wodna na zielono:

Po zamaskowaniu cała reszta na czarno:

I kalki z oznaczeniami - po raz pierwszy na parowozie własny projekt:

 

[pado]

Pawle jakiego podkładu użyłeś to pomalowania tego metalowego odlewu ?

 

[Zdrada69]

Ostatnio jako podkładu używam sprayów Citadel. W tym wypadku to Mechanicus Standard Grey ale jest kilka różnych odcieni (mam także The Fang - niebieskoszary, Grey Seer - jasny szary i Corax White - biały)
Zaleta tych farb jest taka, że nawet jak się trochę grubo psiknie to farba ładnie i równo się rozpływa i nie robi zacieków. Jakby co perfekcyjnie zmywa się Wamodem do akryli. Trochę śmierdzą - psikam na dworze. Szybko schną.

 

[pado]

@Zdrada69 to jeszcze powiedz czy to się dobrze trzyma metalu (zakładam ze tak jak to do figurek)?

 

[Zdrada69]

@Zdrada69 to jeszcze powiedz czy to się dobrze trzyma metalu (zakładam ze tak jak to do figurek)?

No pomalowałem parowozy których korpusy są z metalu i jest OK. Używałem też taśmy Tamiya i się nie odkleiło.