Mój ZNTK ZNTK "Kwachy"

[ciekma]

Udało się też dokończyć 4-członowy zestaw Bhp.

Fajnie wyszło postarzanie dachu - rdza i brud wskutek mostków termicznych uwidaczniaja skryte pod blaszanym poszyciem wsporniki.
Używałeś jakiejś maski czy tak po prostu mazałeś? Też gwasz?

 

[Acid Rain 1973]

Przeniesienie napędu to bardzo elastyczna rurka kauczukowo-silikonowa, do wykonania samemu z Gumosilu lub podobnego kauczuku silikonowego. W ostateczności sklepik wędkarski lub medyczny i w pierwszym przypadku kupujemy wężyki do spławików (ten patent mam w sputniku, ale testowany wytrzymałościowo będzie dopiero w Zabrodziu) a w drugim wężyki silikonowe odpowiedniej grubości i średnicy (to tylko teoria nie sprawdzana osobiście w praktyce). Jedyna trudność polega na dobraniu odpowiednich odległości między osiami wałków oraz długości samego wężyka. Za mała odległość będzie powodowała opory lub w skrajnych wypadkach brak skrętu wózka lub jego wykolejanie, za duża zaś wibracje lub też nawet ukręcenie samego wężyka.

Co do Bhp, to na tym najmocniej spatynowanym, gdzie ożebrowanie jest najbardziej widoczne, nakleiłem cienkie paski z taśmy maskującej starając się odwzorować mniej więcej układ żeber. Na pozostałych robiłem to z "wolnej ręki". W obu przypadkach to stara, poczciwa sucha pastela wcierana a to pędzelkiem, a to wacikiem, gdzieniegdzie wręcz paluchem. Zacieki na dachu przy użyciu twardego pędzla z grubego włosia na mokro. Zacieki na pudle to cieniutki pędzelek i też na mokro.

 

[Acid Rain 1973]

Żeby nie było, że tylko marudzę i krytykuję a nic nie robię czas pokazać co tam słychać w ZNTKu. Niestety SP45 totalnie skaszaniłem i poszła na złom. W tzw. międzyczasie dokończyłem patynowanie pozostałych 12 Zansów, do składu dołączyła też cysterna KVG wraz z dwoma Eaosami jako wagony ochronne. Eaosy to Kleiny ale przerobione na IV epokę. Następnie zabrałem się za skład CTLa. Trochę czasu zabrało mi spatynowanie oraz załadowanie wszystkich 15 węglarek Eas-z ale efekt jest satysfakcjonujący. Niestety brakowało mi loka i pierwszym pomysłem było przerobienie rocowskiego gagarina. Napisałem do CTLa o pomoc w napisach ewentualnie dokumentacji ale zostałem totalnie olany, Rail Polska zdecydowanie chętniej udziela pomocy modelarzom. Pomysł upadł a ja szczęśliwie dopadłem na alledrogo 060DA. Zabrałem się wiec za waloryzację. Został całkowicie wymieniony komin wentylatora, chodniki dachowe oraz wydech silnika. Dodałem też antenę radiotelefonu oraz mały wydech nieznanego przeznaczenia. Poprawiłem malaturkę detali oraz wpakowałem dekoder. Do zrobienia zostało jeszcze gniazdo sprzęgu, to w modelu jest kompletnie od czapy ale na razie nie mam pomysłu na jego wykonanie, zajmę się tym po Salon Hobby.
Po klęsce SP45 zabrałem się za dłubanie przy kolejnym dieslu i wreszcie przełamałem się do SU46. W ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Chwalenia Się Suczymi Budami poniżej kilka zdjęć aktualnego stadium budowy. Jeszcze mu dużo brakuje ale coś tam widać.
To na razie tyle, do usłyszenia w następnym wejściu.

 

[Maxeus]

No rzesz kur....za twarz, aż przyjemnie jest poogladać jak zachęcasz innych do budowy modeli, fajnie Ci to idzie i widzicie Panowie, to jest prawdziwy mężczyzna, a jakie suczki się koło niego krecą ... pozazdrościć tylko

Ehh ... chyba nie zacznę budować, bo tu idzie się kompleksów nabawić, bo jak nie trawione, spawane, to polistyrenowe, szczęście jeno, że nie .... dmuchane

 

[CoCu]

No i kolejna całkiem elegancka buda od SU46.
Coś nam ostatnio obrodziło w nie.

 

[Maxeus]

No i kolejna całkiem elegancka buda od SU46.
Coś nam ostatnio obrodziło w nie.

A mówią, że deszcz po Czernobylu nie pomaga

 

[Jarosław]

Jednak trawionki, to trawionki. Nic nie przebije uroku ich detali

 

[Acid Rain 1973]

Aby buda miała sens wypadałoby upchnąć w niej jakiś napęd. Za jednostkę napędową posłuży sprawdzony w boju silnik Buehlera (jak dobrze pójdzie wzbogacony o minimum jedno koło zamachowe). No dobra moc mamy, teraz skupmy się na układzie jezdnym. Tu niestety niemal dwuletnie poszukiwania dawcy stoją w punkcie wyjścia czyli nadal nic nie spełnia moich wymagań. Odpuściłem więc przeróbki i robię wózki we własnym zakresie opierając się jedynie na rozwiązaniach ze sprawdzonych układów. Aby uniknąć niepotrzebnej dłubaniny usiadłem do kompa i po kilku chwilach miałem ładnie rozrysowany układ zębatek. Efekt na poniższej fotce a jego przeniesienie w realny świat pokażę po Salon Hobby po jego unkończeniu.

 

[Acid Rain 1973]

Jan-Kol narobił mi smaku swoim lotosowskim M62-2006, więc wreszcie kiedy znalazłem chwilę czasu zrobiłem ekspresową konwersję (wiem, że czcionka w logo jest niewtenczas ale innych na rynku nie ma a Jan-Kol nawet na potrzeby własnych konwersji dla modelarzy nie chce sprzedawać) . Poniżej efekty:

 

[Daniel]

Kolego chciałem zapytac,jakiego napędu użyłeś do ET-21 i płyty podwoziowej ???? jesli to nie jest tajemnica

 

[Acid Rain 1973]

Przerobione SD40 Mechano. Rozstaw osi w wózku się zgadza, trzeba było jedynie przeciąć i skleić płyte podłogową.

 

[Acid Rain 1973]

Od dłuższego czasu w ZNTKu cisza i spokój a siły i środki skierowane były do innych zadań. Chwilowa przerwa odpoczynkowa od Szadku spowodowała powstanie kolejnej konwersji Gagarina. Jako, że uwielbiam beczki wybór padł na kolejnego z paliwowych przewoźników i do kolekcji taboru dołączył M62-584 w malowaniu Orlen Koltrans. Wcześniej jednak dwie fotki wreszcie dokończonego rumuna.

 

[Zbyszek]

Zaraz, zaraz, czyli Paproki, które były wystawione na sprzedaż, są teraz Twoje?

 

[DarekW]

Super wyszły Ci przednie lampy. :!:

 

[krzychu12231]

Super wyszły Ci przednie lampy. :!:

Zgadzam się. Foto orlen001.jpg normalnie rozwala.

 

[Acid Rain 1973]

Zaraz, zaraz, czyli Paproki, które były wystawione na sprzedaż, są teraz Twoje?

Na całe szczęście Paproki nie zostały sprzedane i są zainstalowane już na stałe w klubie oraz są poddawane systematycznej rewitalizacji. Dzięki temu jest gdzie pojeździć i zaprezentować tabor (swój niemal w całości trzymam w klubie).

Super wyszły Ci przednie lampy. :!:

Dzięki. Było trochę zabawy, głównie z odseparowaniem kolorów świateł oraz z wyeliminowaniem przeświecania ale udało się za pierwszym podejściem koncepcyjnym. Układ elektroniczny zaprojektowany przez Martinezzo sprawdza się doskonale i jest obsługa świateł manewrowych oraz możliwość odłączenia czerwonych świateł. Do tego całość jest umieszczona w budzie tak, że odpinając małą 4-pinową wtyczkę mam możliwość jej zmiany. A tu http://www.gagarinek.cal.pl/galeria/displayimage.php?album=14&pos=49 jest link do fotki oryginału.

 

[Acid Rain 1973]

Po okresie słodkiego lenistwa czas było się zabrać do roboty i po intensywnym weekendzie buda nowego rumuna nabrała kolorków. Tym razem będzie to IV-epokowa maszyna z listeweczkami ale z dłuższą czołownicą. Podstawa to stary Tillig.

 

[eSeL]

No bombeczka!!! W dodatku nareszcie Ktoś się pomęczył z ruskim ryjkiem!!! Miodzik!
Jedno co tylko muszę Ci napisać: pozbądź się błagam tego włącznika na dachu (na skraju za went'em) - zrób grzybkowi kapelusik
Fajna zieleń jasna, jaka?

 

[Acid Rain 1973]

Kapelusik jest już a jakże, niezamontowany jeno bo punkty styku z "wyłącznikiem" słabe i zgubiłbym go na bank przed finalnym montażem. Co do zieleni zaś to akryl ModelMajster Goblin Green z dużą domieszką Flat White.

 

[eSeL]

No to mieszanka wyszła super!