uuuuu tak się z Panem Jackiem nie umawiałem... chyba coś Mu się pomyliło.. zaraz do niego napiszę. Z drugiej strony odnoszę wrażenie ze pierwsza cześć tych zaginarek jest zrobiona dobrze. Część z Was napisała mi na pw, że sprzęt jest super.. Jakaś masakra. Wiem tylko jedno: nigdy więcej nie będę takiej sprawy ciągnął.. niby nie powinienem a czuję się odpowiedzialny.. za rzeczy na które nie miałem wpływu..
nie czuj się winny bo to nie Twoja wina że zlecenie zostało źle wykonane
Tobie wszyscy powinni być wdzięczni za zrobienie projektu i zawracanie sobie głowy całą sporawą
poza tym ja jak najbardziej chcę zaginarkę, nie widzę problemu aby została ona poprawiona jeżeli się da
najlepiej podeślę ją komuś kto jest ze swojej zadowolony aby porównał bo może faktycznie się czepiam niepotrzebnie i robię komuś złą reputację
choć wydaje mi się że załączone zdjęcia jak i filmik wyjaśniają wszystko co jest z nią nie tak
nie wiem czy powinienem wklejać prywatną korespondencję ale zaryzykuję, odpowiedź jaką otrzymałem
Witam!
Właśnie wróciłem do domu i przeczytałem wiadomość od Pana.
Jest to krzywdząca dla mnie sytuacja, bo wysyłając zaginarkę napisałem, że ma Pan czas na testowanie i po decyzji o zostawieniu zaginarki – dopiero uiszczenie wpłaty.
Zaginarka została wykonana na zlecenie i według Państwa rysunku oraz otrzymanych wytycznych !!!
Zaginarka wysłana została 23.06.2014 a dzisiaj mamy dzień 20.07.2014 dlatego uważam, że było dużo czasu na podjęcie decyzji o jej odesłaniu!
Z mojej strony wykonałem przedmiot zlecony przez Państwa i jeżeli nie odpowiadał należało go odesłać nie uiszczając wpłaty i taka była umowa !!!!
Nie wiem, czy kupując cokolwiek w sklepie, po tak długim użytkowaniu, oddaje Pan towar licząc na zmianę warunków zakupu ?
Od momentu odbioru przesyłki mija niedługo miesiąc !
Proszę się zastanowić nad moimi kosztami wykonania i wysłania tego przedmiotu do Pana.
z poważaniem
Jacek O.
tak dla wyjaśnienia nie miałem żadnej wiadomości od Pana Jacka, co zresztą można przeczytać na forum kilka dni prosiłem o namiary kolegę Maćka do wpłaty
niemniej sugerując się dobrą opinią o panu Jacku, jego sumienności itp. przelałem pieniądze nie wnikając w temat
dopiero po poście kolegi
14D40 zacząłem dokładnie oglądać swój egzemplarz a czar prysł w momencie gdy podjąłem próby gięcia
ja rozumiem że człowiek poniósł koszty ale dlaczego mam płacić za bubla