Akcja reanimacja.
Model ten ma najbogatszą historię ze wszystkich modeli w mojej kolekcji, ale o tym w odpowiednim temacie - zapraszam.
Dziś postanowiłem go uratować.
Cały był "spalony" rozcieńczalnikiem - tak miewało się dziwne pomysły, nie wiedziało się na czym się "ćwiczy"....
Dziś go wyszlifowałem i zwaloryzowałem, by trochę przykryć nieusuwalne mankamenty, które zostaną już na nim zawsze.
Ciąg dalszy w temacie z moją kolekcją - bo model już skończony.
Tam też jego historia.
Pozdrawiam!