Rozumiem o ile dobrze pamiętam miał to być projekt modelu bez funkcji ruchomych. Tutaj jednak z racji że w mojej grupie powstają projekty i modele mostów rozładunkowych i także koledzy dłubią też wagony swoich projektów, to mnie interesuje jaka jest podatność tej konstrukcji na ewentualne przekonstruowanie na wersję z możliwością rozładunku. Chodzi mi o to czy podłoga pudła będzie osobno, a jeśli nie to czy będzie łatwa do usunięcia. By można było ją zastąpić ruchomymi klapami.
Jak piszę
@Ranger z przerobieniem wagonu na ruchomy nie będzie raczej problemu. Trochę się podłubie przy rolkach i podłodze i powinno być git.
@Jacek765 Jeśli wspominasz o naszym taborze i mostach to problem leży w szerokości wagonu. Już nie rozpisując się modele lokomotyw są szersze niż powinny (Nieszczęsna ET21 piko ma największą szerokość w skali zamiast ok 34,5-35mm aż 37mm) a więc osoby ogarniające zasady rozładunku wagonów na moście zrozumieją że modele wagonów muszą byś chociaż o te 0,2 mm szersze od lokomotyw, tak jak miało to miejsce w rzeczywistości. Drugą opcją jest poszerzenie samych rolekaby wystawały poza skrajnię lokomotywy, ale będą one wówczas przypomniały raczej wiadra. Z tego co się dowiedziałem prezentowane tu wagony będą miały ok 35,3mm szerokości i nie ma opcji wykonania ich z żywicy nieco szerszych aby spasowały do naszych mostów bez konieczności stosowania pokracznych rolek.
Zwiększenie szerokości naszego taboru i mostów nie jest wymysłem ale raczej próbą dostosowania się do rozjechanych wymiarów lokomotyw od różnych producentów. Tak więc jeśli chcemy budować mosty zsypowe, przez które przejadą dostępne obecna na rynki lokomotywy warto trzymać się podanych niżej wymiarów. Tak to wygląda z autopsji.
Reasumując uważam, że wagon da się "zautomatyzować", a stosując szerokie rolki (które popsują niestety proporcję wagonu w o wiele większym stopniu niż poszerzenie pudła) można je przystosować do samoczynnego rozładunku.