Konwersja UMF - konwersje modeli taboru

[FENIX]

jak dobrze , że kiedyś go opracowałem w modelu, miałeś lżej.

 

[Ranger]

Przydało się ale na zdjęcia oryginału też się napatrzyłem.

 

[Dariusz71]

Rewelacja, piękny parowóz. Gratuluję mistrzowsko wykonanej pracy.

 

[hamulcowy]

Problem w tym, czy takie coś kiedykolwiek istniało w rzeczywistości. W końcu modelarstwo to odtwarzanie rzeczywistości, a nie tworzenie fikcji. Moim zdaniem takie zestawienie warto robić tylko wtedy, gdy wiemy, że istniało na prawdę. A moim zdaniem jest bardzo mało prawdopodobne, żeby na PKP kiedykolwiek jeździł Ty5 z wannowym tendrem. W innym wypadku będzie to taka sama fikcja, jak wagon pocztowy Tilliga w pomarańczowym malowaniu Poczty Polskiej. Oczywiście, dla zabawy można zrobić wszystko, ale czy o to nam chodzi? A argument, że producenci modeli robią tak powszechnie, do mnie nie przemawia, przecież na forum (prawie) wszyscy krytykujemy takie "twory" fantazji producentów. I dlatego ja całkowicie nie zgadzam się z opinią kolegi @Hoart. Ale to oczywiście tylko moje zdanie...

Myślę, że problem w tym wypadku wygląda nieco inaczej. Zgadzam się z Kolegą, że fikcyjne "twory" różnych producentów rzeczywiście mogą urągać poczuciu estetyki modelarzy z krwi i kości lub tych, którzy mają przynajmniej teoretyczną wiedzę w tej dziedzinie. Jednakże w tym przypadku ta fikcja jest, lub byłaby nie taka oczywista. Po za do dziś nieudokumentowanym faktem połączenia wannowego tendra z Ty5 w barwach PKP, to reszta jest realem. Zarówno sam tender, jak i lokomotywa. Na wielu spotkaniach modelarskich jeżdżą zapewne kombinacje różnych lokomotyw z wagonami, które w realu nie koniecznie musiały występować,-choć same modele reprezentują bardzo wysoki poziom wykonania. Ja mimo wszystko namawiał bym Kolegę Rangera do podjęcia wyzwania tym bardziej, że czytając jego relacje i komentarze pod nimi ma się wrażenie, że wykonywania konwersji jemu sprawia radochę, a pozostałym cieszy oko. Może podejść do tego tak, z zaznaczeniem braku ostatecznego potwierdzenia lub zaprzeczenia istnienia na PKP takiego połączenia.

 

[Andrzej Harassek]

Po za do dziś nieudokumentowanym faktem połączenia wannowego tendra z Ty5 w barwach PKP, to reszta jest realem. Zarówno sam tender, jak i lokomotywa. Na wielu spotkaniach modelarskich jeżdżą zapewne kombinacje różnych lokomotyw z wagonami, które w realu nie koniecznie musiały występować,-choć same modele reprezentują bardzo wysoki poziom wykonania.

To prawda, ale ja osobiście traktuję całą lokomotywę z tendrem jako jeden pojazd i dopóki nie mam pewności, że takie zestawienie istniało w realu, uznaję je za fikcję. Czym innym jest fikcyjne zestawienie składu pociągu, z realistycznych modeli różnych wagonów, a czym innym zestawienie jednego pojazdu z realistycznych modeli członów dwóch różnych pojazdów, które w rzeczywistości razem nigdy nie były łączone. To trochę tak, jakby połączyć jedną połówkę ET40 z połówką ET41 i twierdzić, że taka lokomotywa jeździła w rzeczywistości. I nie zmienia tego to, że z pewnością na terenie lokomotywowni czy zakładów naprawczych można było takie zestawienie ujrzeć, podobnie, jak ustawione jeden za drugim różne, niepasujące do siebie tendry i parowozy.

 

[Ranger]

Nietypowa historia typowej Ty2.
Model Ty2-29 w skali H0 wykonujemy już drugi raz dla tego samego klienta.
Niestety z powodów życiowych musiał rozstać się z poprzednim parowozem.
Jednak wola posiadania Ty2 była silniejsza i teraz po raz drugi wykonaliśmy ją dla niego. Dziękujemy za zaufanie.

Sam parowóz jest w najwyższej możliwej wersji. Oprócz pełnej konwersji na pokładzie znajdziemy naszą elektronikę obsługującą światła, dekoder dźwiękowy z podwójnym głośnikiem, który daje piorunujące wrażenia przestrzenności dźwięku.
Same światła z zaprogramowanymi zależnościami oraz miękkim zapalaniem.

Parowóz charakteryzuje się nietypowo ukształtowaną rurą dla inżektora Friedmanna/Metcalfa oraz tylko jedną nadstawką do mocowania znaku końca pociągu.

 

[Dariusz71]

Cudeńko, już zazdraszczam nowemu właścicielowi
A ile trzeba stracić żeby zyskać?

 

[Ranger]

W tym przypadku 3650zl plus swoją bazę do konwersji.

 

[Ranger]

Krótki klip nakręcony przez właściciela. Już na nim widać, że dźwięk jest głębszy, trąbki donośniejsze itp.

 

[DRACULA]

W tym przypadku 3650zl plus swoją bazę do konwersji.

3650 + ca.1600 = ponad 5 kg zł co może troszkę wystraszyć ...
Ale ...
Kiedyś wykonałem 36 szt TKt2 o podobnym zakresie konwersji ( dodatkowo ręczne precyzyjne poprawki fabrycznych usterek w metalowych ramach wszystkich egzemplarzy ). Posiadam 2 konwersje Fenixa : Ty2 i Tr203 w podobnej cenie robocizny .
Co upoważnia mnie do napisania : w mojej opinii
- nie jest to cena absolutnie zawyżona , biorąc pod uwagę zakres robocizny , koszt dodatkowych części , elektroniki .
Jest to cena adekwatna i umiarkowana i bardzo dobrze że została jasno i oficjalnie wyartykułowana na wątku .

 

[Andrzej Harassek]

wyartykułowana na wątku .

W wątku. I z kropką bezpośrednio za ostatnim słowem w zdaniu, bez spacji. Również przecinki i dwukropki stawiamy zaraz za słowem, bez odstępu. Podobnie nawiasy powinny być "przylepione" do pierwszego i ostatniego słowa umieszczonego w nawiasie tekstu.

 

[DRACULA]

W wątku. I z kropką bezpośrednio za ostatnim słowem w zdaniu, bez spacji. Również przecinki i dwukropki stawiamy zaraz za słowem, bez odstępu. Podobnie nawiasy powinny być "przylepione" do pierwszego i ostatniego słowa umieszczonego w nawiasie tekstu.

No tak, zapewne takie są zasady pisowni.
( w rubryce wykształcenie wpisuję : " bez żadnego wykształcenia klasycznego, czytający, słabo piśmienny " )

 

[Ranger]

Ty2-1049 to chyba ulubiony model naszych klientów gdyż wykonujemy go już piąty raz.
Model w skali H0 tym razem oprócz pełnej, bardzo pracochłonnej konwersji dostał głośniki stereo oraz dekoder zmapowany specjalnie pod nasze płytki oświetleniowe PCB.
Miękkie zapalanie, zmiana i gaszenie świateł, wgrana automatyka i zależności zmian.

 

[Tomek K]

Tak się zastanawiam czy wszystkie 5 ma źle ustawione wiatrownice czy tylko ten egzemplarz na zdjęciach. Na prezentowanym modelu górna krawędź i linia gięcia są równoległe do osi kotła, a na oryginale były lekko uniesione do góry w kierunku przodu. Pomijam kolor blachy przed dymnicą, choć nie przypominam sobie aby w Sączu były czerwone. Ja pamiętam czarne, ale może.....

 

[Ranger]

Tak się zastanawiam czy wszystkie 5 ma źle ustawione wiatrownice czy tylko ten egzemplarz na zdjęciach. Na prezentowanym modelu górna krawędź i linia gięcia są równoległe do osi kotła, a na oryginale były lekko uniesione do góry w kierunku przodu. Pomijam kolor blachy przed dymnicą, choć nie przypominam sobie aby w Sączu były czerwone. Ja pamiętam czarne, ale może.....

Kolego chyba pamięć Cię zawodzi. Dosłownie 10 sekund szukania w internecie. I tak, linia gięcia wiatrownic jest równoległa do linii szczytu kotła bo takie było założenie konstrukcyjne wiatrownic od Ty51.

 

[FENIX]

3650 + ca.1600 = ponad 5 kg zł co może troszkę wystraszyć ...
Ale ...
Kiedyś wykonałem 36 szt TKt2 o podobnym zakresie konwersji ( dodatkowo ręczne precyzyjne poprawki fabrycznych usterek w metalowych ramach wszystkich egzemplarzy ). Posiadam 2 konwersje Fenixa : Ty2 i Tr203 w podobnej cenie robocizny .
Co upoważnia mnie do napisania : w mojej opinii
- nie jest to cena absolutnie zawyżona , biorąc pod uwagę zakres robocizny , koszt dodatkowych części , elektroniki .
Jest to cena adekwatna i umiarkowana i bardzo dobrze że została jasno i oficjalnie wyartykułowana na wątku .

Nie mogę się niestety z Tobą zgodzić, że masz to w podobnej cenie, dołóż mianowicie do całkiem rozsądnej ceny Rangera kilka drobiazgów , które dodatkowo masz !!! i które zajmują dodatkowo pełny tydzień pracy może i lepiej !!! . Mianowicie oświetlenie podpomostowe , patynę każdego elementu , otwierane klapy wodne z sitami, owiewki na budce skalowe w ramkach metalowych, otwarty wywietrznik dachowy z widocznym ołtarzem , zgarniacze z ramionami z ostoi wychodzące, przestrzenne poręcze poziome na budce i tam cosik jeszcze jak pracująca z kołami prasa smarna , zatem masz model przynajmniej o 1,5 kgzł droższy. W cenie Rangera bym tego nie zmieścił.

 

[DRACULA]

Nie mogę się niestety z Tobą zgodzić, że masz to w podobnej cenie, dołóż mianowicie do całkiem rozsądnej ceny Rangera kilka drobiazgów , które dodatkowo masz !!! i które zajmują dodatkowo pełny tydzień pracy może i lepiej !!! . Mianowicie oświetlenie podpomostowe , patynę każdego elementu , otwierane klapy wodne z sitami, owiewki na budce skalowe w ramkach metalowych, otwarty wywietrznik dachowy z widocznym ołtarzem , zgarniacze z ramionami z ostoi wychodzące, przestrzenne poręcze poziome na budce i tam cosik jeszcze jak pracująca z kołami prasa smarna , zatem masz model przynajmniej o 1,5 kgzł droższy. W cenie Rangera bym tego nie zmieścił.

... o quźva ! chyba z lekka dostałem opier...l ! ....

 

[Ranger]

Nie mogę się niestety z Tobą zgodzić, że masz to w podobnej cenie, dołóż mianowicie do całkiem rozsądnej ceny Rangera kilka drobiazgów , które dodatkowo masz !!! i które zajmują dodatkowo pełny tydzień pracy może i lepiej !!! . Mianowicie oświetlenie podpomostowe , patynę każdego elementu , otwierane klapy wodne z sitami, owiewki na budce skalowe w ramkach metalowych, otwarty wywietrznik dachowy z widocznym ołtarzem , zgarniacze z ramionami z ostoi wychodzące, przestrzenne poręcze poziome na budce i tam cosik jeszcze jak pracująca z kołami prasa smarna , zatem masz model przynajmniej o 1,5 kgzł droższy. W cenie Rangera bym tego nie zmieścił.

A no właśnie. Co za coś. Ja mogę wszystko zrobić ale pytanie tylko czy klient chce za to zapłacić. I czy mu jest to potrzebne?

 

[adi]

Znaleziono w internecie:
https://flic.kr/p/2kPRkB1

 

[Ranger]

Dziękuję. mamy zatem trzecią wersję malowania