Tak też myślałem że z kołków idzie prąd na masę lokomotywy. Nie wiem jak Rivarossi wykonał konkretnie ten model a u tego producenta można było spotkać wiele ciekawych i nietypowych rozwiązań. Opieram się zatem na starej konstrukcji lokomotywy amerykańskiej 2-8-4 Berkshire który to model dobrze poznałem od strony konstrukcji.
Tak więc prąd z jednej szyny idzie na masę lokomotywy a z drugiej szyny z tendra przez dyszel do odizolowanej śruby. Tu masz dwa punkty gdzie masz zasilanie z toru i to wyprowadzasz do gniazda DCC jako przewody czerwony i czarny. Silnik ma doprowadzony jednym przewodem prąd od tendra a drugi zacisk jest zasilany od masy lokomotywy. Tutaj musisz odłączyć obydwa połączenia. Jak masz szczotkotrzymacze silnika odłączone od reszty instalacji to do silnika lutujesz dwa przewody pomarańczowy i szary i je podłączasz do gniazda DCC. To powinno załatwić jazdę modelu. Oświetlenie to kolejna czynność i chyba tutaj już coś na ten temat pisano. Myślę że warto by pomyśleć o oświetleniu diodowym. Prawdopodobne nie obejdzie się z prowadzeniem dodatkowych przewodów między lokomotywą a tendrem.
Ja bym jeszcze pomyślał nad wymianą silnika na mniejszy który schowa się do kotła. Bo ten wielgachny zajmuje całą kabinę.
Tak więc prąd z jednej szyny idzie na masę lokomotywy a z drugiej szyny z tendra przez dyszel do odizolowanej śruby. Tu masz dwa punkty gdzie masz zasilanie z toru i to wyprowadzasz do gniazda DCC jako przewody czerwony i czarny. Silnik ma doprowadzony jednym przewodem prąd od tendra a drugi zacisk jest zasilany od masy lokomotywy. Tutaj musisz odłączyć obydwa połączenia. Jak masz szczotkotrzymacze silnika odłączone od reszty instalacji to do silnika lutujesz dwa przewody pomarańczowy i szary i je podłączasz do gniazda DCC. To powinno załatwić jazdę modelu. Oświetlenie to kolejna czynność i chyba tutaj już coś na ten temat pisano. Myślę że warto by pomyśleć o oświetleniu diodowym. Prawdopodobne nie obejdzie się z prowadzeniem dodatkowych przewodów między lokomotywą a tendrem.
Ja bym jeszcze pomyślał nad wymianą silnika na mniejszy który schowa się do kotła. Bo ten wielgachny zajmuje całą kabinę.