• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Trans Europ Express - oryginały i modele

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.649 51 2
I proszę, pomyślmy sobie, jak wygodne musiały być te fotele...
Nie rozumiem, dlaczego w obecnych czasach, gdzie koszt produkcji fotela to praktycznie ułamek procenta wartości całego wagonu, jest ów fotel, jego najsłabszą stroną - twardy i niewygodny.
Rozumiem, że z przyczyn praktycznych wagony w pociągach stricte aglomeracyjnych mają być proste i łatwe w utrzymaniu, ale w pociągach regionalnych, ponadregionalnych czy dalekobieżnych, gdzie podróżny spędza czas ponad powiedzmy 30 minut, siedzenia powinny być komfortowe. Przewyższające komfortem wygodne siedzenia kierowcy auta osobowego...
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.046 6 2
Cześć, pozwolę sobie odkopać stary wątek bo sam właśnie zabrałem się za odświeżanie mojego TEE vt11.5 . Czy orientujecie się jak wyglądały w nich firanki i czy w ogóle takowe były? Na zdjęciach z internetu nie było żadnych natomiast na filmie widziałem takie kolorowe w paski. Drugie pytanie to czy udało się komuś sensownie poprowadzić połączenia między wagonami bez użycia sprzęgów kosztujących krocie? Jak dotąd to jedyny pomysł który mi przyszedł to poprowadzić blaszki po złączkach wagonów I puścić tu minusa od dekodera aby obsługiwał on/off. Plusa natomiast wyprowadzić w każdym wagonie przez mostek prostowniczy.
Jeżeli masz wózki w wersji z blaszkami i obustronnie izolowanymi osiami to można też każdy wagon wyposażyć indywidualnie w dekoder funkcyjny. Chociaż nie wiem czy to nie wyjdzie drożej, niż te sprzęgi :p

https://digital-bahn.de/shopping/kupp_vt601_set
Znalazłem coś takiego, myślę że nie jednemu może się przydać. Gdyby ktoś chciał coś zamówić z tego sklepu to zapraszam bo przesyłka wynosi 17 euro.
Kiedy będziesz chciał to zamawiać?
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.649 64 3
Ja byłbym chętny na zestaw podstawowy 7 członów za 21€ plus zestaw dodatkowy dla 1 wagonu środkowego za 4€. Mam akurat zespół 8 członowy.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.649 64 3
Jeżeli masz wózki w wersji z blaszkami i obustronnie izolowanymi osiami to można też każdy wagon wyposażyć indywidualnie w dekoder funkcyjny. Chociaż nie wiem czy to nie wyjdzie drożej, niż te sprzęgi :p
To na pewno wyjdzie drożej. Dekoder funkcyjny to teraz koszt ok. 70 zł lub więcej. Podstawowy zestaw VT11.5 to 5 członów środkowych więc 350 zł na początek. W przypadku sprzęgów jak podzielimy koszty przesyłki na nas kilku wyjdzie mniej niż połowa tej kwoty.
 
Reakcje
16 0 0
To zapraszam, mogę to jutro zamówić. Gość ma też dekodery esu, jakieś konwertery i inne pierdoły także sobie przyjrzyjcie. Myślałem nad dekoderami ale to droga zabawa + chciałbym mieć głośniki w dwóch członach i te sprzęgi to umożliwiają
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.046 6 2
To zapraszam, mogę to jutro zamówić. Gość ma też dekodery esu, jakieś konwertery i inne pierdoły także sobie przyjrzyjcie. Myślałem nad dekoderami ale to droga zabawa + chciałbym mieć głośniki w dwóch członach i te sprzęgi to umożliwiają
Ja u siebie robię dwa dekodery. Do drugiej jednostki może iść przecież nieco tańszy dekoder funkcyjny. Bo nie wiem czy dźwięk z tylko jednego dekodera przechodzący przez aż tyle złączek będzie dobrej jakości.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.649 64 3
U mnie w członie końcowym nienapędzanym jest fabryczny dekoder funkcyjny od świateł. I tak go zostawię. Chyba nie ma innych dodatkowych wyjść. A dodatkowo do zasilania z szyn przez układ stabilizacyjny mam zasilany odtwarzacz MP3 z głośnikiem.
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.598 517 30
Dziś odebrałem sprowadzone przez kolegę @Johnny_Strauss przewodzące sprzęgi do VT 11.5. Podziękowania dla kolegi za podjęcie się tego zadania. Wygląda to nieźle, ale mam pewne wątpliwości. Połączenie wagonów odbywać się będzie przez wciśnięcie wtyku z 6 pinami do gniazda w sąsiednim wagonie. Problem, jaki widzę, jest taki, że nie ma tu żadnego mechanicznego połączenia, poza bardzo ciasnym spasowaniem tych złącz - to połączenie ma przenosić siłę pociągową. Pytanie, czy to wystarczy? To pasowanie jest faktycznie bardzo ciasne, wtyk trudno wcisnąć w gniazdo. Z jednej strony daje to nadzieję, że połączenie ma wystarczającą wytrzymałość na rozciąganie, ale z drugiej strony bardzo trudno będzie połączyć ze sobą 7 wagonów składu, a jeszcze trudniej je rozłączyć - proste rozciągnięcie wagonów może tu nie wystarczyć. Wydaje mi się, że lepiej byłoby zastosować nieco luźniejsze połączenie elektryczne, a dodać jakieś mechaniczne zatrzaski czy łączówki. Boję się, że częste łączenie i rozłączanie składu może prowadzić do szybkiego zniszczenia tych połączeń. No ale zobaczymy, jak to w praktyce wyjdzie.
 
Reakcje
16 0 0
Dziś odebrałem sprowadzone przez kolegę @Johnny_Strauss przewodzące sprzęgi do VT 11.5. Podziękowania dla kolegi za podjęcie się tego zadania. Wygląda to nieźle, ale mam pewne wątpliwości. Połączenie wagonów odbywać się będzie przez wciśnięcie wtyku z 6 pinami do gniazda w sąsiednim wagonie. Problem, jaki widzę, jest taki, że nie ma tu żadnego mechanicznego połączenia, poza bardzo ciasnym spasowaniem tych złącz - to połączenie ma przenosić siłę pociągową. Pytanie, czy to wystarczy? To pasowanie jest faktycznie bardzo ciasne, wtyk trudno wcisnąć w gniazdo. Z jednej strony daje to nadzieję, że połączenie ma wystarczającą wytrzymałość na rozciąganie, ale z drugiej strony bardzo trudno będzie połączyć ze sobą 7 wagonów składu, a jeszcze trudniej je rozłączyć - proste rozciągnięcie wagonów może tu nie wystarczyć. Wydaje mi się, że lepiej byłoby zastosować nieco luźniejsze połączenie elektryczne, a dodać jakieś mechaniczne zatrzaski czy łączówki. Boję się, że częste łączenie i rozłączanie składu może prowadzić do szybkiego zniszczenia tych połączeń. No ale zobaczymy, jak to w praktyce wyjdzie.
Właśnie sam montuję to w swoim TEE I zobaczymy co z tego wyjście. Obawy mam podobne ale z drugiej strony widziałem to rozwiązanie u Niemców i nie narzekali. Zobaczymy z czasem ale też nie jestem przekonany co do trwałości..
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.598 517 30
Ja z pewnością jeszcze nieprędko się zabiorę za wyposażenie swojego TEE w oświetlenie i drugi głośnik w wagonie końcowym bez napędu. To potrwa parę miesięcy, jeśli nie lat. Tak że proszę nie liczyć na szybką relację, ale jak już się za to zabiorę, to pokażę efekty.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.649 64 3
Ja też odebrałem swój zestaw tak więc odemnie także wielkie dzięki dla kolegi @Johnny_Strauss za zorganizowane zakupu.
Także przyjrzałem się tym złączom i wyglądają solidnie i raczej będą dobrze przenosić siły pociągowe. Też zwróciłem uwagę na dość dużą siłę potrzebną do rozłączenia tych złącz. Myślę jednak że można w miarę w prosty sposób to usprawnić. Ja bym proponował wzdłuż krawędzi złącza męskiego która będzie od spodu wagonów podciąć na jakieś 0,5mm tak by powstała szczelina na śrubokręt płaski. Wtedy wkładając śrubokręt w tą szczelinę kiedy się go obróci to złącze powinno się rozejść. Zapobiegnie to ryzyku uszkodzenia ścieżek laminatu w miejscach lutowania złącz a także szarpania się z modelem.
 
Reakcje
16 0 0
Podejrzewam że zmysł techniczny macie znacznie lepszy niż ja a jednak wspomnę że lutując np. plus I minus od dołu to na drugiej złączce wychodzi to u góry. Miałem z tym niezłą zawieche gdy zasilanie z torów mi gdzieś uciekało i nie mogłem zlokalizować przyczyny. Dopiero po wnikliwym obejrzeniu tych złączek powód okazał się absurdalny. :ROFL:
Całe szczęście że obyło się bez uszkodzeń bo testowałem bez dekodera.
 

Lyntog

Znany użytkownik
Reakcje
1.046 6 2
Przyznam, że nie bardzo rozumiem, w czym był problem.
Podejrzewam, że w tym, iż w każdej z identycznych par sprzęgów, jeden jest obrócony względem drugiego o 180st, a co za tym idzie połączenia elektryczne wypadają właśnie w taki sposób jak opisany :) W przypadku wersji gdzie połączenia elektryczne miałby być tylko swoim lustrzanym odbiciem musiałby być dwie różne wersje (niejako prawa i lewa), a tak mamy tylko jedną, różniącą się tylko samą wtyczką na końcu :)
 

Podobne wątki